Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość nie wiem wiec pytam

Ile pieniązków powinien dać ojciec chrzestny na I komunię?

Polecane posty

Gość skontaktuj się
no tak też może być...ale jest szansa że nie. Tylko złóż wytyczne odnośnie wypłat-tylko np. ty do 18 r.ż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajna, ja coś mam przeczucie, po tym jak widzę tego dzieciaka, że ona raczej na żadne studia nie pójdzie. Sprzedać może nie sprzeda, ale sam będzie ojciec używał. Myśleliśmy nad play station 2. Ale pewnie i tak skończy się na rowerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym tak z ta kasa zrobila ze po prostu odkladalabym i pozniej jak sie dziecko wyprowadzi to dalabym ja dziecku:) moze na studia nie pojdzie ale zawsze to bedzie mialo wiecej kasy, jak bedzie chcialo np sobie meble do mieszkania kupic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajna to miło, że masz takie optymistyczne nastawienie. Ja go nie mam :). I raczej tez nie myśle, żeby się szybko wyprowadził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozliwe:) ja nie znam calej sytuacji, wiec wiesz, ja tylko tak na ''sucho'' sobie mysle:) nie wiem co mozezs zrobic jesli to tak wyglada:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz 890890
jestem bezrobotny ale uwazam ze 5 tys. dla malego komunisty to MINIMUM - mowcie co chcecie - niewazne ze ktos nie ma pracy - trzeba tak kombnowac zeby ta kase zdobyc - ja np. kase wydrukowalem w drukarce - dziecko napewno sie ucieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajna madhen kurcze ja to tak jak ty z calej mojej komuni to moze zebralam z 500 zl i za to kupilam sobie rower:O:O:O wiecie co to nie jest wina zcasow to jest wina ludzi bo przyzwyczajaja sie do tego zeby sie pokazacz naj bogatszej strony:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta1979....
Moj syn dostal od chrzestnych po 500 zl .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta1979....
Pewnie,ze przesadzaja ,od pozostalej rodziny roznie po 200 lub 300 zl.Moja rodzina do bogatych nie nalezy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matko jedyna
zmartwiłyście mnie. Abstrahując od zarobków, sądziłam, że 300-400 zł wystarczy :( No maksymalnie 500. A tu takie kwoty padają... Komunia mojego chrześniaka za niecałe 2 miesiące i przewróciłyście mi koncepcję do góry nogami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skawaga
Ja gdy się dowiedziałam, ze chrzestny chce dac 3 koło to mnie zatkało. Ja jestem chrzesta i nie o takiej kwocie myślałam. Ale problem rozwiązał chrzesniak - zażyczył sobie psa, rodzice się zgodzili a mnie wyniesie to 550,00 i ulżyło mi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzestna
Ja mojemu chrześniakowi kupiłam cyfrowy aparat kompaktowy i do tego akumulatorki i ładowarkę. Tak żeby miał dość ciekawe parametry i uważam, że taki prezent wystarczy. Sama będąc dzieckiem dostałam aparat tylko że zwykły bo takich wtedy nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ja pierniczę:( co wyrośnie z tych dzieci, co na komunię dostaną laptopa albo \"obowiązkowe\" 1000 zł...:o:o:o ja dostałam na komunię biblię, złoty zegarek i torebkę :D i byłam szczesliwa :D w ogóle ciekawe jest to, że moje pokolenie, które dorastało w latach 80 i 90 tych zazwyczaj wspomina swoje dzieciństwo bardzo dobrze, mimo, że nie było laptoków, cyfrówek i komórek... a teraz...byle więcej i drożej.. szok.. a gdyby faktycznie dać temu dziecku biblię i złoty zegarek, nawet narażając się na obrazę rodziny? co by się wtedy stało? pewnie ekskomunika rodzinna i ogólna masakra :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zapytałam mamy co kupic - bo chce kupic prezent - chciałam kupić cos ze zlota, albo zegarek, albo rower - a chrzesnica chciała rolki, wiec to kupie z calym wyposażeniem tzn ochraniacze, kask itp. jak dajecie 1000 zł, to co dacie na ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie zastanawiam i nie wiem
Jak wejdziesz na dzial slubny to sie dowiedz ze sie placi od talerzyka plus 100-200 czyli najmniej od pary jakies 400 zlotych. Tu czytam, ze 500 to na komunie za malo nawet. Nie wiem, ja chrzesniakowi nic nie dalam bo na zadne prezenty ode mnie nie zasluzyl. Chrzesnica w tamtym roku dostala album o zwierzetach - 68 zlotych, dobry spiwor bo jechala na oaze - 117 zlotych i 200 zlotych na lokate zalozona specjalnie dla niej jak mnie poprosili na chrzestna. Chrzesniak mial dostac rower ale oddalam dziecku sasiadki, ktorej niedawno zmarl maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra braciszka
ja dałam 500 złotych mojemu bratu. Dostawał tak miedzy 300 a 500. Od chrzestnych po 1000. NIe uważam, że mu to przewróci w głowie. Rodzice wpłacili mu te pieniążki na lokatę, pozwolili spieniężyć niewielką część, za co kupił sobie jakieś gry. Będzie miał jakieś tam zabezpieczenie w przyszłości. Nie boję się, że z mojego brata wyrośnie mały, nieszczęśliwy materialista. Dlaczego? Bo wszystko zależy od wychowania rodziców. Wiem, że nawet gdyby dostał 5 tys. od pary, to też by mu to nie zaszkodziło, bo tych pieniędzy fizycznie nie miałby w ręce. Bardzo podoba mi się pomysł, z zapłaceniem za kurs angielskiego, z funduszem inwestycyjnym. Nie krytykujcie innych, za to że dają po tysiącu czy dwóch. Co z tego? jak ich stać, niech dają. Ktoś nie ma, da tyle na ile mu pozwala jego sytuacja materialna. Ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
ja jestem chrzestną i dałam 350 zł. Nie dajmy sie zwariowac, kazdy daje tyle i moze a nie zeby sie pokazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbnnnn
a mnie się będzie chyba szykować aby być chrzestną i odmówię, po tym jak czytam, że bycie chrzestną ogranicza się tylko do dawania i to niemalych pieniędzy to niech sobie rodzice robią co cach. Szukają bogatych rodziców chrzestnych z ogłoszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej nnnooooo....
ile by nie dal to i tak wyjdzie, ze za malo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abecadlooooooooooo
Hmm To ze ludzie daja 1000 i ze tysiac to wiadomo jaka jest wartosc pieniadza. No coz szkoda ze ta wartosc nieprzeklada sie na wyplaty. Dziecko dostaje 1000 na komunie i powinno miec swiadomosc ze to miesieczna wyplata - moze w ten sposob - a nie ze za 1000 sobienie kupi koputera, takie moje zdanie POza tymmam pytanie co kupic siostrze, ktorej brat makomunie - przeciez tak bez niczego to głupio, jakis drobny prezent, przeciez niedam tyle kasy co nakomunie. Dam za malo - zle bo brat dostal wiecej, jak myslicie ? I co pasuje kupic chlopcu oprocz danej koperty ? Album i do tego kartka czyjuz bez kartki ? tnks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumbay
ja mialam komunie w polowie lat 80-tych, wtedy dostawalo sie zegarki, lancuszki, kolczyki, slodycze i podobne rzeczy. Czlowiek sie cieszyl jak niewiem, szczesliwy byl,m ze wogole jakis prezent dostal, a dzis to normalnie masakra co sie dzieje w polsce! mieszkam od dobrych 13 lat w niemczech i musze wam powiedziec, ze jak dzieci tutaj 20 euro dostana na komunie to sa baaardzo zadowolone, ze tyle kasy dostaly. Uwazam, ze w polsce sie troche przesadza z tymi pieniedzmi, nie wiem co ludzie chca tym pokazac. Brak mi slow jak slysze jak ludzie po 1000 zl daja, koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaa.............
Teraz w modzie jest fundowanie dzieciakom na I komunie sw operacji plastycznych;/paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abecadlooooooooooooo
Bo w POlsce kazdy piszczy ze BIEDA , ale jak komunia to jakos trzeba si epokazac i wykasac z tego biednbego rekawa, trzeb akupic dvd , plazme bo to na czasie i modne. Jak to ja nie kupie nowej plazmy przed sasiadami ? smiechu warte- ja chyba dam 500 zl z bliska osoba - a jak za malo od chrzestnej to juz nie moj problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham lato...............
my z mezem mielismy koscielny polaczony z chrztem corki. sam ksiadz proboszcz zapoponowal bysmy zrobili dwie ceremonie jednego dnia. od rodziny meza gdzie kazdy zarabia od 5tys bo wszyscy na stanowiskach kierowniczych nie dostalismy duzo. od swiadkow nie dostalismy nic a od chrzestnych po jakims ubranku za 10zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na prezent dla chrześnicy przeznaczyłam 170zł. Więcej nie mam, więc nie dam, to przecież komunia, a nie składania darów w hołdzie! Brat wprawdzie kręcił nosem, że teraz chrzestni wydają po 500-1000zł, ale mu przypomniałam różnicę w naszych zarobkach. I ogólne założenie I Komunii. Postawiłam na książkę pamiątkową, wisiorek. Rzeczy, które po latach jej zostaną. Ja mam takie i bardzo mnie cieszą. Swoją córeczkę wychowuję podobnie - prezenty nie są najważniejsze, nasi goście mają zakaz przynoszenia jej drobnych upominków, a dziadkowie każdy prezent urodzinowy czy bożonarodzeniowy muszą z nami omówić. Dlaczego? Moja córka ma niecałe 3 lata: 2 autka, rowerek, huśtawkę domową, 2 wózeczki, tygrysa na biegunach, dużą kuchnię z naczyniami, jeden olbrzymi kosz z maskotkami, którymi się nie bawi, 5 lalek i 2 kartony drobiazgu przeróżnego. Ciasno nam się robi w mieszkaniu... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzestna
Jak czytam niektóre wypowiedzi to aż mi się w głowie nie mieści głupota co niektórych... czasy sie zmieniają, rodzaj prezentów również... ale pamiętajmy to sakrament a nie maraton prezentów !! mimo iz ja jako chrzestna mam dobra sytuacje finansowa i rodzina mojego chrześniaka tez jest zamożna, to nie ma mowy o prezentach czy gotówce liczonej w tysiącach !! To paranoja!! Symboliczny prezent w postaci łańcuszka, zegarka itp. co do finansów nikt nie dał więcej jak 300zł ... mimo iż co niektórzy mogli by dać po 3tyś, ale nauczmy dzieci wartości pieniądza !! Że w życiu nic nie przychodzi od tak !! Na wszystko trzeba sobie zapracować. Ja sama na przyjecie jakieś 20 lat temu nie zebrałam więcej niz 1000zł a największym prezentem był rower, zegarek i zloty łańcuszek z medalikiem... 1000zł dla moich rodziców to byl dzienny zarobek to nie pozwolili gościom na to by mi dać za dużo !! Bardzo łatwo zepsuć dzieci ... uważajcie na to !! Moi rodzice mogli mi zapewnić wszystko, a tego nie robili, sama na wszystko musiałam sobie zapracować, studia, mieszkanie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
chrzestna - dobrze gadasz, polać jej :) ja tez uważam że nie ma co dawać na komunię nie wiadomo ile kasy... jakiś drobny upominek wystarczy ja dałam chrześnicy komplet ze złota (kolczyki i wisiorek) i do tego zegarek i tyle nie ma co dziecka rozpuszczać ja też na wszystko w życiu sama zapracowałam... i teraz jestem z tego dumna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×