Byłam z synkiem u lekarza. Ma zwykły kaszel i lekką goraczke. I co dostal? ANTYB

ANTYBIOTYK!!!!!!!!!!:O

nie moge. Na wszystko najlepszy antybiotyk:O a co bedzie jesli naprawde zachoruje? juz mu antybiotyk nie pomoze:O bo madra pani doktor leczyla kaszelek antybiotykiem:O bym wiedziala ze to antybiotyk to bym sie nie zgodzila:O

To po co poszłaś do lekarza skoro sama wiesz lepiej co jest dzecku i to zwykly kaszelek i elkka gorączka, trzeba bylo samemu leczyć. Skoro byś sie nie zgodzila to zwyczajnie dziecku nie dawaj i nie zasmiecaj forum

mogłas powiedziec że nie chesz antybiotyku nie umiałas sie odezwac u lekarza ??? moj syn jak był chory tez kaszel i katar od razu mówilam ze jak nic poważnego to nie ma antybiotyku

Lekarka mi nawet nie powiedziala ze to jest antybiotyk! Czytajac ulotke sie dowiedzialam :O przykre ze na wszystko przepisuje sie antybiotyki :O

to nie pytasz co ci pisze !!!!!!!!!!!!! matko kochana ja sis znam na lekach ale zawsze pytam bo to dziecko

To możesz mieć pretensje do siebie, a nie do lekarki. Buzi nie masz, ze się nie odezwiesz, nie interesujesz się co przepisuje się twojemu dziecku? Co ci przepisała

dlatego ja nie chodzę z byle katarem do lekarza takim jest najprościej przepisza jakieś g... nie wiadomo po co potem biednym dzieciom wątroba wysiada :O trzeba mu było dac paracetamol i przez 1-2 dni obserwowac

to zależy w wiakim wieku dziecko jak 2 miesiace to lekarz ale jak jakies 3 letnie to monza samemu pokombinowac no ale przede wszytkim PYTAC lekarza i farmaceutke !!! a nie jak dupa stanać

myszka jak zawsze madrzejsza od lekarza ja tam uam ze jak sie nic nie dzieje groznego to tylko syropki daja

nie nie jestem mądrzejsza bo mój synke jmiał2,5 mieiaca dostał katar i kaszel wezwałam lekarza i wszytkiego wypytalam dał syrop i kropelik do noska bo antybiotyk to najprosciej dac

na ale widocznie nie było wskazan do podania antybiotyku

kropelki do nosa to sama moglas mu dać bez lekarza :D wystarczy kupić w aptece :P

mogłam ale przy jego kaszlu nie ryzykowałam bo balam sie że cos poważnieszego był za mału\y a tu autork pisze ze mialo lekki katarek a znam lekarzy co z bomby pisza antybiotyk dobrze nie obejrza pacjenta a pisza tylko nieliczni lekarze sie zastanowia czy mozna inaczej bo antybiotyk to ostatecznosc a nie poczatek leczenia chyba ze jest cos poważnego tego nie wiem zreszta autorka o nic nie zapytała lekarza wiec nie ma co sie rozwodzic bo o takie rzeczy co lekarz przepisuje to sie pyta a mimo ze jestm farmaceutka nie robie z mojego królika dosewidaczalnego i leki konsultuje z lekarzem bo dziecko jest bezbronne

Wiecie, Wy też delikatnie przesadzacie. Mój dwulatek mial ostatnio "lekki katarek i kaszelek"... nic powaznego. Nawet często nie kaszlał tylko tak gdzieś raz na pół godziny. Myślę, poczekam... poobserwuję. 3 dni czekałam... kaszel się nie nasilił ale też nie zniknął. Postanowiłam w koncu pójść do lekarza i co? Początki zapalenia płuc, które się wukluło z nieleczonego zapalenia oskrzeli... Antybiotyk w zastrzykach na 3 tydonie dwa razy dziennie... I Pani doktor powiedziala, żebym przyszła odrazu to dostałabym delikatny antybityk w syropku na 10 dni i byłby git. A tak płuca już zajete i tzreaba silny lek na 21 dni. A najlepsze, że mały prócz tego (wcale nie alarmującego delikatnego kaszlku) czuł się świetnie. Czsem zgrywanie mądrzejszego od lekarza szkodzi tylko dziecku!!

tylko u nas w polsce wyskakują z antybiotykami. na całym swiecie nie leczy się małych dzieci tym swiństwem-chyba że w ostateczności.

myszka ty od urodzenia taka madra jestes? w kazdej dziedzinie wypowiadasz sie jak expert i niby to jestes farmaceutka?? a tam nie wymagaja poprawnego wysławiania sie?? ech dziewczyno czasem gdzieś na ciebie trafiam i mnie trzepie gdy czytam Twoje posty bez ładu i składu bleee

ma prawo isc nawet z lekko chorym dzieckiem do lekrza i ma prawo oczekiwac,ze lekarz bedzie profesjonalista. Niestety wiemy, jak jest. Wiem, ze potem sa rozterki, a nuz bedzie cos zlego,jak nie dam antybiotyku zapisanego przez lekarza? Wina lekarzy,ze na wirusy bezmyslnie dają antybiotyki. Ja leczylam na ogol na wlasna ręke, w koncu znalazlam lekarke, ktora nie dawala antybiotykow na wszytko. Sprobuj popytac znajomych o jakas dobrą i trzymaj sie jej. Bedzie znala twoje dzicko, jego ew. uczulenia, przebieg innych chorób, całosc.

To fakt lekarze przy malutkim przezięnieniu potrafią nafaszerować antybiotaki.Na szczęscie moja pediatra jest inna.Jak nie pomagają ,,lekkie leki" wtedy wchodzą w gre coś mocniejszego.

Wiadomo, lekarze zawsze pchają antybiotyki. A je się powinno brać tylko w uzasadnionych przypadkach. Dlatego najlepiej zrobić antybiogram i przynajmniej wiadomo jaki antybiotyk brać.