Czy komuś udało się wyleczyć negatywne skutki tabletek?

Tabletki przestałam brać jakis rok temu z powodu obniżenia libida do zera, deprechami, zmianami nastrojów. Ginekolog bez zadnych badan przepisywala mi co chwila inne tabletki, twierdzac, że po tych na pewno wsyztsko wróci do normy. I minął rok bez tabletek a u mnie nic sie nie zmienilo. Czy którejs z was udało sie jakos wyleczyc te negatywne skutki tabletek za pomoca jakis leków?? będe wam bardzo wdzieczna za odpowiedzi

ja znalazlam maly sposob na to. Stosuje tabletki dowaginalnie. wsadzam, 15 min sie klade. mysle ze tak są pewniejsze.

ja odstawiłam tabletki po dwóch latach brania, ale libido juz nigdy nie bylo takie jak przed rozpoczeciem kuracji antykoncepcyjnej.. a minelo juz 4 lata .. choc nie wykluczam ze jestem sporadycznym wyjątkiem :D

a tez stosowalas waginalnie???pozdrawiam