Betka17 0 Napisano Luty 15, 2008 jakie zabezpieczenie proponujecie na ten pierwszy raz...zastanawiamy się nad prezerwatywą i globułkami.... co wy o tym myślićie??? Jakie globułki są najlepsze??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość camelcia Napisano Luty 15, 2008 Ile masz lat? Może warto pomyśleć o tabletkach antykoncepcyjnych zamiast stresować się ciążą? Jeśli nie chcesz tabletek to gumki są dobre, najlepiej plemnikobójcze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Betka17 0 Napisano Luty 15, 2008 17 , ginekolog??? uuu... a co na takiej wizycie będzie się działo?? ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sodoma i gomorra Napisano Luty 15, 2008 słyszałam że ginekolodzy mogą Cię polewać gorącym woskiem i mamrotać zaklęcia w oparach marihuany Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wrzącym ołowiem poleją Napisano Luty 15, 2008 Zabawne lekarz to dziecko stresuje, a chłopakowi to nawet chętnie da wsadzić. :-O Dziecko, prowadzenie życia płciowego łączy się nierozłącznie z wizytami u lekarza-ginekologa. Dla twojego własnego zdrowia i dobra. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość camelcia Napisano Luty 15, 2008 Jeśli masz 17 lat to raczej nie chcesz zostać mamusią ale musisz pamiętać, że nie ma 100% metody więc jeśli decydujesz się na seks to powinnaś być pewna swojego partnera i tego, że w razie czego dacie sobie radę. Nie chcę Cię zniechęcać bo sama wcześnie zaczynałam. Pójście do ginekologa przed jest bardzo dobrym i odpowiedzialnym pomysłem przed pierwszym razem. Opowie Ci wszystko co będziesz chciała wiedzieć o antykoncepcji, jeśli poprosisz przepisze Ci tabletki. Co będzie się działo na wizycie? Przeprowadzi z Tobą wywiad, następnie Cię zbada( rozbierasz się od pasa w dół) siadasz na fotel, jeśli jesteś dziewicą bada Cię delikatnie palcami lub przez odbyt by nie uszkodzić błony. Ginekolog nie gryzie a może poradzić i pomóc. Życzę udanego rozpoczęcia współżycia tylko pamiętaj- ODPOWIEDZIALNEGO, nie byle jak, nie byle gdzie i nie z byle kim. Pierwszy raz już się nie powtórzy i lepiej poczekać niż go żałować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Oldfeszyn Napisano Luty 15, 2008 Betka, chcę Ci coś powiedzieć z własnego doświadczenia. Otóż mnie chłopak namawiał, bardzo go kochałam, trochę sama też chciałam. Pomyślałam sobie dobrze spróbujmy. Zadbałam oczywiście o zabezpieczenie. Chłopak delikatny, wszystko było ok. Ale mnie wtedy zdawało się, że to jak z ciastkami w cukierni: dziś mam ochotę na bardzo słodkie ciastko karmelowe, więc go zjem. I wszystko będzie jak dawniej. Może na następne ciastko będę miała ochotę za pół roku to wtedy znowu pójdę do cukierni. Ale tak nie było. Ja w swej naiwności nie przewidziałam, że chłopak będzie uważał, że skoro kochałam się z nim ten pierwszy raz to teraz należy mu się systematyczny seks, jak w małżeństwie. Uprzedzam do niczego mnie nie zmuszał. Ale widziałam, że jego reakcja na moje odmowy diamertalnie się zmieniła. Ja nie chciałam jeszcze takiego systematycznego seksu, a jemu łatwiej było zrozumieć moją odmowę seksu dopóki nie było pierwszego razu. Gdy zaczęliśmy już tzw. życie seksualne on każdą moją odmowę odbierał jako odrzucenie jego osoby, jego miłości. Czuł się urażony. Kochaliśmy się, ale ja chciałam to słodkie ciastko tylko czasem. Zdarzało się, że widząc jego frustrację z powodu odrzucenia zgadzałam się na kolejny stosunek tylko dlatego, że go kochałam i nie chciałam patrzeć jak „cierpi”. Jak odmawiałam on pytał „ale dlaczego przecież już się kochaliśmy?” Dzisiaj umiałabym mu to wytłumaczyć. Wtedy nie wiedziałam co odpowiedzieć.Z perspektywy czasu wiem, że wtedy jeszcze nie byłam gotowa. Nie zdawałam sobie sprawy, że to nie jest jednorazowy epizod. Nie rozumiałam, że to naprawdę początek życia seksualnego, które od tej pory będzie zajmowało bardzo dużo miejsca w moim życiu. Trzeba będzie chodzić do ginekologa, pamiętać o tabletkach, bądź kupnie prezerwatyw, co miesiąc czekać na miesiączkę, denerwować się,że się opóźnia, czasem leczyć grzybek lub infekcję – a przede wszystkim przeżywać emocjonalnie nasze nowe wzajemne relacje – a to wszystko zajmuje dużą część życia.Nie chcę Cię tym wywodem, ani ostraszać od seksu , ani prawić morałów. Chciałam tylko powiedzieć Ci coś czego ja nie byłam świadoma, gdy sama podejmowałam tą decyzję. Z twojego pytania jak się zabezpieczyć za tym pierwszym razem widze, ze widzisz na razie tylko ten pierwszy raz. A pytanie powinno brzmieć jaką antykoncepcję stosować wogóle na codzień, bo planujesz rozpocząć całkiem nowe życie. Bądź tego świadoma. Zastanów się czy wiesz dużo o zapobieganiu ciąży, czy masz choćby jedną książkę na ten temat w domu, żeby w razie czego móc do niej sięgnąć w każdej chwili. Internet nie jest niezawodny. Przemyśl dobrze swoją decyzję – może Ty jesteś gotowa – to tylko Twoja decyzja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość roznosiciel anginy i grzybicy Napisano Luty 15, 2008 Betka, przeczytaj sobie jak chłopak traktuje dziewczynę, dla której był pierwszym mężczyzną. Jak dla mnie to warte przemyślenia. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3680799 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość roznosiciel anginy i grzybicy Napisano Luty 15, 2008 No, "sama chciała" popisuje się chłoptas na tamtym topiku, ze hej. Poczytajcie sobie dziewczyny, może to wasz luby?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach