Oduczyłam w 1 dzień od cyca!!! bez płaczu i nerwów!!!

Tak, tak mnie się udało, ale zacznę od od początku Moja Niunia ma prawie 20 miesięcy. Już wcześniej próbowałam ją oduczyć ale miałam dwie porażki :-/ pierwsza gdy smarowałam piersi musztardą, hmm tak jej posmakowało że później ze słoiczka jadła :-) drugą gdy smarowałam octem też nie pomogło w najlepsze sobie ssała. dostałam rade aby spróbować gorzkiego paluszka, kupiłam (ale nie przydał się) BO.... zrobiłam sobie pełno kropek mazakiem na piersiach no i gdy chciała cycy pokazałam jej i powiedziałam że cycy są chore (byłam przygotowana na to że będzie się domagała żeby jej dać wiec posmarowałam sie gorzkim paluszkiem) a ona popatrzyła tak dziwnie przez chwile i uciekła do taty i od tamtej pory do końca dnia nie upomniała się o cycy :-) Wieczorem było noszenie aż usnie w nocy też dużo noszenia ale nie domagała się żeby jej dać wystarczyło jej że się na nich położyła i przytulała. Na drugi dzień parę razy wspomniała o cycy ale za raz jej przechodziło, a wieczorem dostała butle z mlekiem (o dziwo chciała po dzieci po piersi przeważnie nie chcą. kupiłam BEBIKO JUNIOR 3 o smaku bananowym) przy butli ładnie usnęła w nocy butla przez sen. W dzień uśpiłam ją na kolanach (bujałam) spała 2godziny a wcześniej jak 30 minut spała to było super. Dziś jest trzecia noc bez cycy i dziecko mi pięknie spi!!!! a przy piersi po 5-6 razy się budziła a teraz 2 a za jakiś czas w końcu zacznie całą nockę przesypiać. Mnie się udało, mam nadzieję że którejś z Was też się uda że to co napisałam komuś się przysłuży !!!

czyś ty oszalała kobieto, jak musztarda ocet??? :O :O zgroza

jakieś takie beznadziejne określenie. piersi się mówi cycy dobre sobie a sposób masz yhm oryginalny wielce

taka duża i się budziła 6 razy ?? :O mój synek od 4 miesiąca życia spi całą noc, od 22 do 7-8 ba nawet 9 rano :)

hmm masz może lepszy??? a piersi swoje będę nazywała po mojemu

hmm masz może lepszy??? a piersi swoje będę nazywała po mojemu

ale jaja, hahaha :) :) :)

i masz tu babo placek jak któraś chce poradzic to sie czarownice na sabat zlatują:P, bo nie mają juz komu radzić, MArtita Ty musisz z problemem a nie radą:):), bo Cie zlinczuja:D, bo znalazla sie taka co sobie poradziła i chce sie podzielić swoim sukcesem

Martita, nie przejmuj się komentarzami tych zgryźliwych i wrednych babsztyli! Ta, której nie podoba się nazwa \"cycy\" niech spada na szczaw i zajmie się swoimi skoro nudzi się... Jesteście WREEEEEDNE!!!!!!!!! Kobieta podzieliła się swoim doświadczeniem (i chwała jej za to) a te wiedźmy już znalazły powód do krakania... Martita! Gratuluję zwycięstwa!

Martita, nie przejmuj się komentarzami tych zgryźliwych i wrednych babsztyli! Ta, której nie podoba się nazwa "cycy" niech spada na szczaw i zajmie się swoimi skoro nudzi się... Jesteście WREEEEEDNE!!!!!!!!! Kobieta podzieliła się swoim doświadczeniem (i chwała jej za to) a te wiedźmy już znalazły powód do krakania... Martita! Gratuluję zwycięstwa!

miki maus masz rację wtrąciła się gówniara i rady daje zapomniałam że na kafeteri to już jest grono Pań dobrze radzących abcdefghj karmiłaś dziecko piersią, podziel się z nami jak oduczyłaś renika8 dziękuję ci chociaż Ty jedna mnie zrozumiałaś :-)

miki maus masz rację wtrąciła się gówniara i rady daje zapomniałam że na kafeteri to już jest grono Pań dobrze radzących abcdefghj karmiłaś dziecko piersią, podziel się z nami jak oduczyłaś renika8 dziękuję ci chociaż Ty jedna mnie zrozumiałaś :-)

Martita, rozumiem Ciebie doskonale ponieważ ja również staram się oduczyć swoją małą od CYCY i wiem, że nie jest to takie proste. Jeszcze wygrywa córeczka, ale przyjdzie czas, że wygram ja :D:D:D

renika8 - Moj trochę starsza więc zrozumiała, no ale im dłużej tym trudniej

ja karmiłam 18mcy i podobnie jak TY Martita trudno mi było synka oduczyć , w nocy to nie "odklejał się od piersi:( rano padałam ze zmęczenia! Któregoś dnia pomoczyłam i posoliłam On podszedł wzioł do buzi i stwierdził że "papu ole" (chore) i DAŁ MI SPOKÓJ:) wszystkie sposoby są dobre,ja też szukałam i chwytałam się każdej rady , i bardzo dobrze że zaczełaś ten temat ,bo może komuś pomoże,gdyż odzwyczaić niektóre dzieci od cyca jest DARDZO!!!trudno.Pozdrawiam:D

radzących jak radzących, ale połowa z nich to jeszcze licealistki:P, planujące ciaże po studiach, ale one juz dobrze wszystko wiedzą:D:D:D, lepiej ode mnie:P

bo za długo karmicie piersią wasze dzieci, ot co. i nie jestem żadna smarkula. mam 28 lat i roczne dziecko, karmiłam wyłącznie piersią do ukończenia pół roczku, a ostatecznie przestałam karmić jak córka miała 10 miesięcy. Niczym isę nie smarowałam, po prostu konsekwentnie rezygnowałam z kolejnych karmień (córka spałą całą noc od 3 miesięcy, czasem się budziła raz ale tulenie noszenie, ostatecznie kładzenie do łóżka między nas pomagało. zero piersi w nocy od kiedy zaczęła spać). marudziła kilka dni jak skończyłam karmić całkowicie, ale nie były to straszne płacze ani krzyki. więc śmiem twierdzić, że się na tym znam drogie panie.

co to za zwrot cycy- moja rada jest dla tych mam które mają taki problem z odstawieniem jak ja miałam, niektóre dzieci jak nie dostana CYCY to potrafią w histerię wpadać albo płaczą do tond aż dostaną (nawet kilka godzin, znam takie przypadki) a tobie gratuluję że tak łatwo co poszło....

No i superaśno tylko po kiego diabła krytykujesz najmniej istotną sprawę w tym wątku - jeśli nie podoba się Tobie nazwa CYCY to Twoja rzecz, ale po co poruszasz tą kwestię? Chciałaś, aby autorce było przykro??! Każdy nazywa swoje części ciała jak chce bo ma do tego święte prawo!

ok, niech nazywa jak chce, ale myślę, że jakbym ja (lub inna babka) powiedziała, że mam muszelkę albo brzoskwinke, to by była jazda autorko, moim zdaniem mialas problemy, bo za dlugo karmilas corke.

no włąśnie kazda jest pania swojego ciała i sama je nazywa jak chce, co to za cycy-ja akurat tobie nic nie zarzucam sama odstawiłąm po pół roku, stopniowo, bez ceregieli, bo bałąm sie włąsnie tego by ich potem nie było, i wierze ze są mamusie, ich dzidzie ktore maja mocne charakterki, i nie daja sie tak łątwo zbyc byle czym i wtedy jest problem , tylko na KAFEEE to trzeba z pytaniem drukowanymi literami i bez szczegółów z prywatności bo zamiast pomocy to komentki na okrągło, dzesss co wy jakieś niewyzyte w domu , mąz nie daje czy co, agresja nic pogadac, tylko zaraz czepiacie sie pierdół

nie dodałam że moja córka od pierwszych dni bardzo wymiotowała po smoczku, wiec nie dało rady ją uczyć smoka ani butli, z niekapka też z początku pić nie chciała, dlatego tak długo karmiłam ją piersią

Byłaby jazda ponieważ wiele kobiet (tak jak i Ty) zamiast podchodzić do tematu merytorycznie wyłapuje wyłącznie najmniej istotne kwestie. Nie rozumiem skąd tyle jadu w ludziach? Mnie nie interesowałoby jakiego owocu użyłaś w swoim określeniu tylko to co jest problemem... Ok, koniec tematu CYCY bo znowu odchodzimy od głównego wątku;)

Ok nieźle jest, ale uciekam spać bo nie wiem co mnie dziś czeka, trzeba choć chwilę pospać, zobaczę jutro ile pań mnie jeszcze zbeształo za CYCY..... chłe chłe

autorko, ja tez nie dawalam dziecku butli, niekapka itd. bo dziecko po prostu nie chcialo. dawalam polplynne kaszki na mleku. pic nauczylam z lyzeczki, a potem prosto z kubeczka.

martita23 - nie musialam mojego dziecka odzwyczajac od CYCY bo samo sie odzwyczailo jak mialo 4 miesiace. Pewnego dnia nie chcialo ssac i juuz ... A przesypialo noce od kiedy skonczylo 3 miechy czyli jak bylo jeszcze na CYCY, hahaha

cyca octem... he he :)

rosalinda - po cycu octem i dawaj dla dzieciaka :)

jakiej pieknej polszczyzny ludzie ucza swoich dzieci... cycy!!! co za prostak z ciebie! a jakie metody... musztarda, ocet, wyrodna matka:P

Ale Wy się czepiacie... Każda matka ma swój sposób na dziecko i grunt żeby się udało. Zachowujecie się jakby co najmniej poiła dziecko tym octem. Ja odstawiłam synka jak miał 10 miesięcy i poszło mi bardzo gładko. W zasadzie nie zauważył tego, a wcześniej potrafił kilka razy na godzinę się domagać. U mnie wystarczyło stopniowe ogranicznie. Chciałam karmić do roku, ale jakoś samo wyszło wcześniej. Pod koniec dawałam małemu najpierw mleko z butli, a potem poprawiał cycem, z czasem przestał "poprawiać". Ale mam problemy z innymi rzeczami związanymi z moim dzieckiem, co innym matkom przychodzi bez trudu. Dlatego przyjmijcie drogie mamy do wiadomości, że każde dziecko jest inne i krytykowanie metod innych matek jest troszkę nie na miejscu. Każda matka wychowuje w końcu najlepiej jak potrafi. Marita - spróbuj dawać małej w nocy wodę zamiast mleka. U mnie podziałało. Po dwóch nocach juz się nie budził wcale, chyba stwierdził że nie warto ;-)