Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olusssss

Picie - awantury - zarwana noc..

Polecane posty

Gość Olusssss

Oj no, pił dzisiaj wódkę , (zawsze kończy się kłótnią..) co za tym idzie nieprzespaną nocą..(najczęściej przepłakaną..) Wystarczy, że nie dałam mu buzi.. niby błachy powód do kłótni. Ale nie mam ochoty całować się z kimś, komu z buzi 'jedzie' alkoholem...... Obraził sie na amen:( teraz nawet próbując mu dać buzi nie chce. Kocham Go, ale ja już nie mam siły przepraszać go (chociaż w sumie i tak nie wiem za co). Wiem, że nie powinnam go za wszystko przepraszać, za wszystkie kłótnie.. nie powinnam zawsze pierwsza wyciągać ręki, ja to rozumiem, ale trudno mi to zrobić... trudno mi jest żyć sobie spokojnie z myślą, że moj Ukochany tak sobie żyje i przemija nam czas, który moglibyśmy razem spędzić.. On jest niesamowity, jedyny.. dopóki nie zaczną się te sprzeczki o cos błachego:/ Ech, mam nadzieję, że się jakoś ułoży.. jak na razie idę spać i musze wytrwać do jutra juz bez "przepraszam".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zostawże kanalię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 11111
ja tez tak kiedys zylam, pamietaj, on nigdy sie nie zmieni, uciekaj z tego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusssss
Ale On jest naprawdę cudowny.. aż do kolejnej kłótni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 11111
w takimrazie czekaj na nastepna klotnie z tym cudownym facetem:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusssss
:(( No może i racja.. nienawidze kiedy pije;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 11111
poczekaj jak cie zacznie bic, psychicznie wykanczac, twoja sprawa:((( alkohol robi z czlowieka szalenca. Zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusssss
No ja niestety wiem cos na temat alkoholu. Mój dziadek jest alkoholikiem.. dlatego sie boje.. mówilam mu to wszystko.. ale on tylko "no co Ty Kochanie, przecież pije raz na wielki dzwon". Zmienił się strasznie... Pomimo, że planowaliśmy razem wziąźć ślub.. założyć rodzinę... "A miało być tak pięknie.." Jednak myślę, że nie dam rady.. coraz to mniej mnie szanuje.. w końcu czemu sie dziwić sama do tego doprowadziłam tym ciągłym przepraszaniem za wszystko.. wmawiałam sobie, że to moja wina..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 11111
nic sobie nie wmawiaj, tylko uciekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusssss
ciążko mi odejść.. mimo wszystko.. wczoraj gdy rozmawialiśmy mówił do mnie "skarbie, kochanie..."etc. może ja powinnam mu postawić prosto: wódka albo ja.. niech sam wybierze.. po następnym piciu z nim zerwę.. wszystko co nas łączy przez 2 lata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusssss
Widzę, że temat sie nie kręci:( No cóż liczyłam na jakies wypowiedzi Pań w podobnej sytuacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwregwrgwr
A gdy mój pije i chce całusa, całujemy się, całujemy więcej... i noc jest cudowna. Czasem nie warto stroić fochów bo ktoś wypił. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwregwrgwr
oj, Olusss, to ty masz kompleksy rodzinne i traumę z dzieciństwa ale to twój problem powinnaś to oddzielić od obecnego życia, no chyba że twój facet naprawdę często się upija lub bez alkoholu nie radzi sobie na co dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klklklklklklklklkl
kochana, zostaw go... wiem, ze bedzie ci ciezko ale uwierz mi, ze pzniej bedzie jeszcze ciezej... watoie, zeby on przestal pic... tak to sie zaczyna a pozniej... szkoda gadac... ja w sumie nie mam tego problemu ale mj ojciec jest alkohlikiem. moja mama nie potrafila od niego odejsc, cierpiala i ja z bratem rowniez... nie wiem co ci jeszcze napisac. calkiem mozliwe, ze nie odejdziesz od niego bo uczucie moze byc silniejsze ale zastanow sie nad tym. co z tego, ze jest dobrze, ze ladnie sie do ciebie zwraca, jak podczas kolejnej klotni jest inaczej? naprawde chcesz sie tak meczyc? zycie jest za krotkie kochana, zeby samemu je sobie tak komplikowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babiskoo
czytam te topiki i za głowe sie łapie ..jakie kobiety sa głupieeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babiskoo
uczucia ,uczuci a gdzie rozsadek i trzezwe myslenie..matko swieta jakie baby są głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babiskoo
przeciez każda wie jak powinno wyglądac życie,związek a tkwicie w takiej beznadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusssss
gwregwrgwr - może i masz rację, że nie powinnam stroić fochów, ale był taki moment, że on pił codziennie (od poniedziałku włącznie z sobotą). To nie jest to, że nie chcę z nim być, tylko chcę mu pomóc.. jednal niezbyt wiem jak.. co jest adekwatne z tym, że próbując mu pomóc kończy się to kłótniami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusssss
klklklklklklklklkl - miałam podobną sytuację, bo jak przyjeżdżał do nas 'dziadziuś' tata z nim pił;/ Później bił mamę.. boję się, że jeśli założymy razem rodzinę, to będzie dokładnie tak samo.. zacznie więcej pić... jeśli już mamy razem planować rodzinę to nie chcę, żeby moje dzieci cierpialy tak jak ja sama w dzieciństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusssss
babiskoo - a rozumiesz, że ja staram mu się pomóc? Bo jeśli nie ja to kto? Na razie mieszka sam, ale sie zastanawiam, czy się do niego nie wprowadzić. Może jak już będziemy razem mieszkać to wszystko się zmieni.. może będzie się bardziej starał.. Nie wiem , na razie mam pustkę w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis*
ODEJDŹ OD NIEGO, NIEWAZNE CZY CHCESZ MU POMOC JESLI SAM SOBIE NIE POMOZE I TY NIE DASZ RADY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusssss
Byłaś kiedyś w takim związku? Bo moim zdaniem to jeśli się kogoś kocha nad życie to chce mu się z całej siły jakoś POMÓC! "Miłość to nie pluszowy miś, ani kwiaty, to też nie diabeł rogaty, ale MILOŚĆ KIEDY JEDNO SPADA W DÓŁ DRUGIE CIĄGNIE JE KU GÓRZE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis*
Nie byłam, co nie oznacza, że musisz mu pomagać. Walcz o siebie. Więcej czasu poświęc dla siebie, niż dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusssss
Kurcze, nie rozumiesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babiskoo
przestań sie oszukiwać ja byłam z alkoholikiem 8 lat wierzyłam że sie zmieni że wspólne mieszkanie go zmienia ze dzieci go zmienią i wiesz co??? nic go kurwa nie zmieniło...było gorzej a nie lepiej.....wiec przestań sie oszukiwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusssss
:(( Dał mi słowo dzisiaj, że już nie będzie pił.. zobaczymy jak to wyjdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem.....
Oluss i tak Ci za kazdym razem bedzie dawała słowo, i za kazdym razem bedzie je łamać. A Ty za kazdym razem bedziesz głupio wierzyc ze to juz ostatni raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusssss
a ja powiem ---> Dał mi dzis słowo, że wróci o 19, nie zadzwonie, już nie. Miał przyjść na urodziny mojego siostrzeńca i nie przyszedł.. zawiódł mnie ZNÓW:( Myślę, że to koniec.. jeszcze zobaczę czy pił, jeśli tak to definitywnie z nim skończę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusssss
Ciągle czekam.. hmm, może na gadu chociaż bedzie.. dziecko czekało na niego;/ szkoda gadać. Jestem ciekawa czy pił(pije)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Montgomery
Radzę Ci, już nie czekaj, ani chwili dłużej!!!! Dbaj o siebie i nie niszcz sobie zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×