Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerażona jestem

tak bardzo się boję

Polecane posty

Gość deskowata
salamndra ty chyba zwariowałas mój ojciec jest najcudowneijszym człowiekiem pdo słoncem jakiego znam... Moje stosunki z nimi są owszem negatywne ze względu na to że żyje tak jak ja chce a u mnie zyje sie wg rzadow mojej matki wtedy jest idealnie i ma sie jak u pana boga za piecem, ale to moj wybor i moja walka znimi o to co chce robic i jak zyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
bo to juz dawno zamknięta sprawa .. wybaczyłam ..nie zapomniałam.. i tyle.. dałam mu drugą szansę i tyle w tej kwestii .. nie zawiódł potem.nie powtórzyło się nic..więc ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
nie wiem jak wy dziewczyny, ale dla mnie pobicie to jest niewybaczalna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie tez pobicie jest sprawa niewyobrazalna :O ja wybaczylam wiele ... ale nigdy w zyciu p nie powiedzial o mnie zlego slowa ani nigdy w zyciu nie podniosl na mnie reki ... annelko mze go wczoraj nie bylo na gg .... ja tez czasami mam wrazenie,ze p wszystko stawia przede mna :( ale w sumie jak ma mi pomoc to zawsze to zrobi co by sie nie dzialo, a jak bylismy razem poki sie nie przestraszyl to czulam,ze jestem na pierwszym miejscu, lecz potem to juz nie bylo takie ewidentne :O odpisalam mu na to co napisal rano i napisalam zeby sie odezal jak bedzie mial chwile,zeby ustalic co z moja nauka ;) poki co sie nie odezwal :O czas mija a ja chce zeby on przyjechal na weekend !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
coci, wszystko może :( ale jakoś się tym nie przyjmuję, jestem spokojna, co ma być to będzie, od niego teraz zależy, nie powinien się bać, jeśli coś czuje. Ja mu napisałam prawdę, bez proszenia i wgłębiania się w szczegóły, ale wie już, co czuję. Tak bym chciała go osobiście spotkać, porozmawiać, przytulić się, ale to oczywiste :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
ech gbdyby tak każdy patrzył to by się wszystko od razu rozpadało ideałów nie ma.. i nie twuerdze ze to jest drobnostka tylko zamknieta wyjaśniona sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bym to chciala z P .... :( Ostatnio mam jakies wymysly,ze on ma inna :O Ale czy by sie dzis rano pytal czego dotyczy moj smutny opis skoror ma inna ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
jezu, ja tez bym chciala, ale nie do konca! idealizujecie tych kolesi i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
idealizowac to sobie można do roku ..po roku jest już pewność..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
boze, jak czytam te twoje komentarze deska, dochodze dow niosku, ze ty jestes isiotka do kwadratu. i nie dziwie sie, ze facet traktuje cie jak szmate, bo sama masz o sobie takie mniemanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
nie lkepiej byc takim jak ty salamandra i chodzic i wzdychac .. bawiac sie samemu powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
ale to ty wzdychasz od 8 miesiecy.... moje zycie poszlo naprzod!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
jak byś kiedyś spotkała tego jedynego to byś zrozumiała ale to ci nie grozi bo ty kazdego wymienisz na zabawe i impreze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
hahaha, deska idz do psychiatry. oczywiscie- facet mnie rzucil- to chyba jasne, ze nie bede przed nim klekac- w przeciwienstwie do ciebie. a wiesz dlaczego? bo znam swoja wartosc!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
ja nie mówię o takich metodach wcale.. ale tyi tak tego nie zrozumiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
nie wiem coci, mnie P jak już zaczęliście się trochę znać zawsze zagadywał pytając o opis pod gg. salamandro, mnie nie wydaje się, że mojego idealizuję, ma wady, które i mnie męczyły (brak pewności siebie, nie spodobało mi się że np. nie wstał witając się pierwszy raz z moją mamą, a tak poza tym zapewne więcej wad by wyszło gdybym znała go dłużej) ale i tak czuję, to co czuję. Powoli wracam do normalnego życia tzn. wychodzę ze znajomymi, chcę poznawać nowych ludzi ale ból tak szybko nie minie, zresztą sama wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
cocinelka , annelka bez obrazy sorry ze to napisze. ale związki krótkie do roku to jest inna bajka inny świat, inny ból .. pieprzenie kotka za pomocą młotka za przpeorszeniem, co innego 3 letni związek , na pól roku przed zaplanowanym ślubem jak się rozpada bez powodu, bez słowa.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
a ja swoje zdanie desko już na ten temat dawno wyraziłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie uwazam,zebym mojego idealizowala :) to raczej on mnie za bardzo wyidealizowal i wyszlo jak wyszlo :O deska pewnie Ty zawsze sobie wszystko wytlumaczysz ... nie uwazam,zeby to byla inna bajka !! tym bardziej ze Twoj sie zachowywal jak zachowywal i to juz by mi wystarczylo,zeby przestac tesknic, a u nas z annelka bylo cudownie i nie bylo zadnych takich glupich akcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
ciocinelka do roku to u każdego achy o chy i achy ,. bajkowe tylko ze sorry ale u was niedługo tesknota i czekanie przebije staż \cąłego wwaszego związku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
może nie było cudownie, ale był szacunek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
annelka na początku każdy pięknie gra , nie ma wad, szanuje drugą osobe, pięknie wygląda :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
dobra, pisz i myśl swoje, ja nie chcę się kłócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niech sobie przebija czas naszego zwiazku :P mi to jakos nie przeszkadza ;) najlepsza obrona jest atak ?? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
my z coci mamy swe zdanie :D prawda, cocinelko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa p gral ale zlego skurwysyna raczej a nie tego dobrego :O a z mojej sytrony nigdy nie bylo gry :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
ja niie atakuje stwierdzam fakt, że dopiero po roku spadają różowe okulary i opadają pierwsze uczucia i wtedy sie wie co dalej ..wcześniej to wszystko sie idelizuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×