Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerażona jestem

tak bardzo się boję

Polecane posty

Gość deskowata
a ja bym sie odezwała jak kumpela i tyle ..i nci wiecej... przecież to nic złego ..ja z moim też zaczęłam odbudowywac od zwykłych przyjacielskich rozmów.. znaczy mój zaczał ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
jeśli mój chciał odbudowywać to zaczął od pretensji co do mojego sposobi na życie, zresztą to już wiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zapytam go bo to by bylo chore :O Nie napisze do niego poki co :O Annelko a ja mysle,ze on sie tak pogubil ze sam aczej nie zna prawdy :O A wiecie jak mnie wkurzylo jak do niego pojechalam wtedy jak ze mna zerwal i pozniej raczyl sie zgodzic,zebysmy sie spotkali (napisze ze oboje zdecydowalismy ze to bedzie u niego, to nie bylo moje kolejne ponizenie :P ) to od razu uslyszalam jaka to nie ejstem piekna :O a potem chcial mi kupic kwiatka !!! Myslalam,ze padne :O Ja w ogole mam wrazenie,ze on jak byl ze mna to bylo mu cudownie a w momencie kiedy wracal do akademika to zaczynala sie gonitwa jego mysli i ze mi nie zalezy ze cos tam i cos tam sobie urajal :( I sie odsuwal :( Zreszta keidys mi napisal,ze to nie ja jego zameczam a on sie zamecza swoimi myslami :O ale ja wtedy nie rozumialam co to znaczy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
masz do wyboru: 1. zapytać go wprost, już teraz bo nie boisz się odrzucenia, jesteś w stanie je przyjąć 2. czekać aż on się odezwie, a kiedy się to stanie??????? 3. rozpocząć rozmowę jako koleżanka, choćby od samego: cześć Musisz jeszcze zdecydować czy robisz to teraz czy za dwa tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz nic nie robie ... Jak nie dam rady, jak bedzie szczesliwy opis za dlugo to wysle mu ten wierz i tyle .... ALe obawiam sie ze to ejst gra ten opis z kims tylko nie wiem czy ze mna czy z kims innym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
Zreszta keidys mi napisal,ze to nie ja jego zameczam a on sie zamecza swoimi myslami ale ja wtedy nie rozumialam co to znaczy .... - więc masz prawo wierzyć w lęk i czekać, póki uczucie nie zgaśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem annelko ze mam prawo wierzyc w lek ... Ja sobie go nie wymyslilam ;) Ja mu wtedy napisalam,ze chyba go zameczylam smsami, ze pojde do psychologa i taka juz nie ebde :( A on ze to nie ja go zameczam tylko on siebie swoimi myslami, i ze ze mna wszystko ok i nie potrzebuje psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
podobnie znów :P mój zaraz po zerwaniu zaczął pisać o depresji, o słabej wierze w siebie, to ja mu odpowiadała, że z nim wszystko dobrze, ale ze mną nie. czasem myślę, że już pisał o niej ale to by było za szybkie, chyba. Ale czy gdyby m ja była powodem, to pisałby mi o złym samopoczuciu- wątpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pisalam,ze jest mi zle ... nie udawalam,ze jest ok, on wiedzial,ze bardzo to przezywam staral sie to znosic ... widzisz jak wiele podobienstw :( Ja sobie naprawde nie wysmyslilam tego leku, choc naprawde chcialabym wierzyc ze jest gnojem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
to niepotrzebnie mu pisałam o tym lęku, niech myśli o mnie źle. Mój też nie ukrywał, ostrzegał a rozmowę tę po miesiącu rozpoczął od pytaniu jakie znaki a popis miałam : "Były znaki, sygnały, cóż z tego, ze nieczytelne." - pytał, by o to, gdyby nie pomyślał o sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle,ze by nie pytal gdyby nie pomyslal o sobie :( Ja bym chciala myslec zle ale nie potrafie :( potrafie tylko chwilami :O a na kolezenska rozmowe napewno nie mam odwagi tym bardziej,ze on jest caly czas na niewidocznym i bede sie potem zastanawiac czy juz przeczytal czy nie :O Nie napisze nic !! Mam to w dupie skoro mam myslec,ze jest z inna to niech sobie niby z inna bedzie, ale niech mi wyjdzie z glowy wreszcie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
Mysle,ze by nie pytal gdyby nie pomyslal o sobie - czemu smutna minka? dobry opis bo był o nim, więc się odezwał i opowiedział o sobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo skoro sie odezwal to ejszcze cos czul, a Ty wyczulas znowu podstep i go oddalilas :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
no cóż, może i tak było, oddalił się na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh :( przykro mi annelko i z Twojego i z mojego powodu :( Smutno mi i chcialabym choc kolezensko z nim pogadac, co u niego itd :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
mam dość, znów mnie chwyciło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annelko mnie juz trzyma od zobaczenia opisu :( Ale najgorsze ejst to,ze czasami myslimy,ze jest juz dobrze i nagle buch znowu to wraca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
mnie jest po prosu źle. bo wmawiam sobie definitywny koniec, bo innego wyjścia już nie widzę :( tylko kiedy przestanę tęsknić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
rak coci, ja też mam takie huśtawki, a ostatnio na nowo nic mnie nie "trzyma"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez staram sobie to wmowic,ze to juz koniec :( I tez mam straszne hustawki to mnie wkurza strasznie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
ja teraz jest w DOLE .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
spoko pozniej to przechodzi w obojętność :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
desko, ty zawsze cos palniesz :P obojętność jest gdy już nie ma uczuć, gdy go już nie kochasz, tobie się wyda że to obojętność a tak nie jest, tylko czujesz się spokojna jeśli chodzi o Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
i wiesz co masz robić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialabym zeby to juz przeszlo w obojetnosc !! nie w nienawisc, bo nienawisc tez jest uczuciem :O ja chce obojetnosci !! deska a jak Ty z nim zaczynalas kontaty kolezenskie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
nei ja zaczynałam tylko on... napisał mi na skype... o naszej wspolnej grze ja odpisałam i tak sie to zaczęło ..poźniej już normalnie jak zwykle ja mu wysłałam jakiegoś linka, on mi coś..tak jak zwykle na codzienne tematy, wydarzenia, to co się dzieje... tak jak zywkle rozmawialiśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super piosenka annelko .... deska ja sie nie moge odezwac !! i powiem Wam,ze nie wiem co bym zrobila gdyby on sie doezwal ... Mimo,ze rpagne tego najbardziej na swiecie to raczej gdyby sie odezwal jakby mnie nie bylo to bym mu odpisala dopiero po dniu !! gorzej gdyby sie doezwal gdybym byla na dostepnym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
cioci no moj teoretycznie problemy tez ma ale bardziej jest jak ty po drugiej stronie chyba ..i to on sie odezwał ... ja sie bałam ze powie o tamtej,ze znow sie zaczna kłotnie.. ale tak nei jest od kwietnia moge powiedziec ze jest idealnie , rozmowy sa na lepszym poziomie niz gdy sie poznaliśmy..no teraz ja milczę celowo .. ale to inna kwestia..teraz już jest ten moment kiedy on sam musi podjąc ostateczną decyzję i wiem że ja podejmie wcześniej czy później..wie, że ja jestem i czekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie tez bede bala :( Sorry ale ja tez sie boje !! jak on mysli,ze ja sie nie boje to sie myli i tez mu wiele razy mowilam,ze ja tez sie balam odezwac, ale jakos sie odezwalam !! w kazdym razie bankowo nie odezwe sie poki bedzie mial szczesliwy opis to jest jak w banku, bo bede sie bala,ze mi wlasnie powie ze ejst szczesliwy z inna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×