Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naprawde wsciekla

Czy wasi faceci zajmuja sie niemowlakami?!!!!

Polecane posty

Gość naprawde wsciekla

Ja juz nie wytrzymuje, kocham mojego meza, uklada sie naprawde dobrze, ale on prawie wogole nie zajmuje sie naszym synem, 8 miesiecy. W niedziele wyleguje sie do 12, potem pol godziny prysznic, niedzielne sniadanko, telewizja, a ja zapier.... wokol malego. Nigdy sam na spacerze nie byl, nigdy nie zmienil pieluchy. Jak jest u was? prosze powiedzcie ze tez tak macie, bo mnie chyba szlag trafi ze mogloby byc inaczej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malikaaaaaaaa
Moja mala ma 4 miesiace i ma supertate, ktory codziennie ja kapie, przewija, zabawia i chodzi na spacery. W weekendy kiedy jestem w szkole siedzi z nia caly dzien !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama27
o kurczę.... mój w nocy wstawał i przewijał małego (8 meisięcy też). kąpiemy go zawsze razem, bawi isę z nim cudownie, szaleje za nim!!!! kobieto porozmawiaj z mężem powaznie, to w końcu też jego dziecko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawde wsciekla
Rozmawialam powaznie, bez krzykow, spokojnie staralam sie tlumaczyc, nie raz nie dwa. Przyznam szczerze, to byla wpadka, mam niestety wrazenie, ze bardzo na nim ciazymy :( On chcialby zyc jak kawaler, beztrosko, bezplanowo, po prostu... On mysli ze calodzienne zajmowanie sie brzdacem to latwizna...do tego sprzatanie, gotowanie, a do tego NIKOGO tu nie mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malikaaaaaaaa
No masakra, nie zazdroszcze! Im dluzej to bedzie trwalo trudniej bedzie cos z tym zrobic !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawde wsciekla
Blagam o jakas rade, ni naprawde nie pomaga :( przeciez go nie zmusze :( Probuje budzic lagodnie w te cholerne niedziele, buziaczki sraczki, odwraca sie dup..., szkoda gadac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malikaaaaaaaa
Kochasz go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawde wsciekla
Malika, boze z calego serca! I poza ta kwestia dogadujemy sie poprostu super, jestesmy tak dopasowani... I wiem ze on kocha mnie tez, widze jak na mnie cudownie patrzy, wiem ze jestesmy w sobie zakochani. Ale dla niego w tym wszystkim niema miejsca na dziecko ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama27
jeśli masz możliwość ,wyjedź z dzieckiem do twoich rodziców. na długo. jeśli zatęskni, powinien to przemysleć i docenić co robisz oraz pomóc ci przy synku, żeby go odzyskać. jak mu to podpasuje - to wiadomo, szkoda na niego czasu wiem że łatwo mówić. ale spróbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na mój gust coś kręcisz
jeśli meżczyzna naprawdę naprawdę kocha kobietę, to ich wspólne dziecko też!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawde wsciekla
Bylam juz raz, na tydzien, zatesknil, a po 2 dniach bylo to samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malikaaaaaaaa
Jak moze nie byc miejsca na dziecko. Kufa nie rozumiem przeciez to owoc milosci !!! Cholera nie zazdroszcze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helaaaaaaaaaaaaaaaaaa
niestety(dla nas) jest wiele facetów co wstają w nocy, kąpią i zmieniają pieluchy ale mój tak jak i twój do nich nie należą. chociaż z biegiem czasu jest lepiej. mam dwóch synów i odkąd zaczeli chodzić i mówić znaleźli wiele wspólnych zajęć. na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawde wsciekla
najwyrazniej nie dojrzal do poswiecen dla dziecka....czy krece? chcialabym moja droga, bo ta sytuacja czasem naprawde wyprowadza mnie z rownowagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malikaaaaaaaa
Chociaz... sama znam takie zwiazki. Faceci ktorzy traktuja dzieci jak kawal placzacego miesa w lozeczku - zero zainteresowania. Dla mnie to niepojete!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawde wsciekla
helaaa, tez mam taka cicha nadzieje, moj maz to bardzo aktywny, zywiolowy facet, moze bedzie wiecej mial wspolnego z maluchem, np pilka etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój narzeczony się trochę zajmuje córcią (11 miesięcy) ... przewija ją, karmi, chodzi z nią na spacerki, bawi się :) Również razem kąpiemy córcię :) Tylko że prócz zabawy to o wszystko inne muszę Go prosić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helaaaaaaaaaaaaaaaaaa
gdy musiał posiedziec z chłopakami sam (nr1-4lata, nr2-7lat) jak byli młodsi i któryś narobił w pieluchę to leciał do sąsiadki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie moge obojetnie przejsc obok rad typu\"odejdz, wyjedz, jak zateskni...\"bla bla nla:(I co jej da ten szantarz emocjonalny???facet sie po prostu przyzwyczai do nich i bedzie jeszcze gorzej.Nie tedy droga! naprawde wsciekla - zacznij zostawiac meza sam na sam z dzieckiem.Mow umowilam sie tu i tu maly ma jesc o tej i o tej...Idz rozwerwij sie a tata niech przyzwyczaja sie do swojej roli bo niestety wg.mnie nie dotarl do niego fakt ze ojcem zostal.Sprobuj nic nie stracisz a mozesz zyskac daj im szanse mezowi i dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do montadea
mantodea- niestety,jak tak robiłam jak poradziłaś autorce ale nic to nie dało,doszło do tego,że jak wracałam to mi sie niezle obrywało,za to ,że mnie dłuog nie było,że ostatni raz takie wyjście itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helaaaaaaaaaaaaaaaaaa
to muszą być krótkie wypady, bo może być odwrotny skutek. moim zdaniem warto spróbować i zobaczyc reakcję. jak nie to nic na siłe. facet musi dojrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Grudniowego Dzidziusiaaaa
Autorko, spróbuj pogadać ze swoim mężem. To nie jest tylko Twoje dziecko, ale WASZE!!!! Mój mąż potrafi świetnie się zajmować Malutkim. Chwilami mam wrażenie, że chyba lepiej niż ja. Wiadomo w tygodniu głownie ja zajmuję się synkiem, bo mąż pracuje, ale codziennie kąpiemy go wspólnie i wieczorami mąż zawsze karmi małego. NIe daj się, bo padniesz ze zmęczenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllallla
Ja mam to samo. Własnie przed chwilą wcisnęłam mu małą zeby się wykąpać i niestety zanuzyłam tylko nogę. Od razu zaczął ją usypiac i tak się rozpiszczała że musiałam ją wziąść . Ale czego sie spodziewac jak cały dzien nawet jej nie dotknął bo sie "relaksował" Wydarł sie tylko na nas że do rozwrzeszczany bachor. Dodam że mała była jak najbardziej chcianym i wyczekiwanym dzieckiem i co z tego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllallla
a rozmawiałam niejednokrotnie ze to nie tak ze ja musze a on moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo z moim mężem
ja też mam córkę 10miesięcy i mój Mąż też należy do tych, którzy uważają, że to kobiety muszą opiekować się dziećmi. On jest ciągle zmęczony pracą. Moja córka już tak się przyzwyczaiła, że to ja sie nią zajmuję, że jak on chce ją pocałować to ona ucieka. Nieraz ma jakieś zachcianki, że posiedzi z nią pół godziny a potem leci po laptopa i woli tak spędzać czas. Ja w soboty pracuję, a on ma wolne. Mimo te musi przyjeżdżać moja mama do dziecka, bo dla mojego męża pilnowanie dziecka przez 8 godzin to wyczyn nie do pokonania. Zazdroszczę dzieciom, których tatusiowie to naprawdę fajni ojcowie, którzy uwielbiają spędzać z nimi cały swój wolny czas. Niestety moja Iga tak nie ma :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z osobą sory nie zapamietalam nicka która pisze o tym ,ze nie podobają jej sie rady typu ..wyjedz ....zostaw go itp nic to nie da . zreszta szczeniackie :O pogadaj z nim szczerze otwarcie powiedz ...ze chcesz od zycia czegos wiecej niz piluszki kaszki ...ze chcesz gorącego sexuu ...przespanej nocy czasu na kąpiel relaksujaca skoczyc na solarkę ...chcesz byc kobieta dla niego a nie tylko matką dla dziecka . zagraj ...podejdz GO nei wierze ze nie wymięknie ;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo z moim mężem
lllaallla mój też jak ma się zająć córką to od razu ją usypia, mimo, że dopiero co wstała ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawde wsciekla
mam to samo... az sie usmielam, moj to samo, maluch wstal a ten go pod koldrze i lula, maly oczywiscie zaraz w pisk :) Podoba mi sie pomysl z zostawieniem dziecka na jakas chwile samego z tatusiem, to moze poskutkowac, bo chyba nigdy w zasadzie nie mial takiej mozliwosci... Dzieki dziewczyny za swietne wsparcie, naprawde czuje sie lepuiej i nie tak osamotniona! Zycze kobitkom w mojej sytuacji zdecydowanej poprawy! Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co prawda wszystko jeszcze przede mną, ale mój mąż to właśnie typ \"odwalić *wieczór z żonką* i iść do kompa\". Od jakiegoś czasu zastanawiamy się na ciążą. To jest nasza wspólna decyzja, więc od razu mu powiedziałam, że musi liczyć się z tym, że jego dotychczasowy tryb życia będzie się musiał zmienić (od 9 do 17 jest w pracy, 19-20 czas spędzony wspólnie np. kolacja i potem do kompa do 1-3 w nocy). Czytam Wasze wypowiedzi i zastanawiam się od czego należy zacząć proces \"oswajania mężczyzny\" z jego własnym dzieckiem i \"obowiązkami rodzica\"? Założycielkę tematu przepraszam za off topik. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale ja nie mowie o codziennym wychodzeniu a raczej wychodzeniu na cala noc!Pisze o wyjsciu raz na tydzien na 2-3 godziny.Maz- partner nie jest przyzwyczajony do opieki nad dzieckiem uwaza ze on pracuje a zadaniem kobiety jest urabianie sie po lokcie i to ma jeszcze sprawiac jej przyjemnosc.Opieka nad dzieckiem to nasza praca nianie za taka robote biora nawet 1500zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×