Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kamilcia_23_

NIE TĘSKNIE! CZY TO NORMALNE?

Polecane posty

Gość Kamilcia_23_

Witam! Proszę was o radę bo zastanawiam się czy wszystko ze mną ok. Mam chłopaka z którym jestem już 2 lata. Niestety on dostał pracę w innym mieście i widujemy się raz na tydzień. Strasznie cieszę sie jak wraca po całym tygodniu rozłąki ale... Jak wyjeżdża nie tęsknie za nim bardzo, nie chodzę smutna czy zrozpaczona. Mam chwilę że chciałabym aby był przy mnie ale zaciskam zęby i staram się nie myśleć... Czy to jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilcia_23_
vanessaaa--> pewnie że kocham ale.... moja przyjaciolka "mazgaji" sie jak jej facet wyjedzie na 2 tygodnie. Chodzi, przezywa, wzdycha, mowi jak jej ciezko itp. Ja tak nie mam. Z jednej strony łatwiej mi żyć ale z drugiej :( sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też podobnie mam
tylko że ja jestem mężatką i mąż też jest w innym miescie i umnie to chyba już przyzwyczajenie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilcia_23_
może to jest kwestia podejscia do zycia. Jestem realistka i wiem że on to robi dla nas. Ja tez muszę skonczyc swoje studia zeby myslec o wspolnej przyszlosci i wspolnym mieszkanku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też podobnie mam
na początku było mi strasznie cięzko i smutno też mazgaiłam sie jak wyjedzał ale po paru latach to juz mineło to chyba kwestia przyzwyczajenia ale nadal go bardzo kocham .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilcia_23_
Dioda Elektrownia moze rozwiniesz mysl....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilcia_23_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilcia_23_
proszę wypowiedzcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu wiesz ze wroci i Twoje zachowanie jest bardzo normalne, zachowanie Twojej koleżanki raczej nie, bo 2 tygodnie to niedługo, żeby tak przezywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dla mnie to akurat jest dziwne. Jeszcze bym zrozumiała gdybyś widywała się z facetem codziennie, albo co drugi dzień. No chyba że jesteś z tych nietęskniących :) Ja mojego faceta nie widzę 2 dni i już tęsknię, a jesteśmy razem 1,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilcia_23_
nie mówie że mam tak cały czas. Ale rzadko mam chwile słabości że na prawdę oddałabym wszystko żeby był przy mnie....Może to jednak nie do końca "to" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niby evikka masz racje, ale z drugiej strony trzeba kiedys w zyciu dorosnąc i nie zawsze bedzie tak jak chcemy, wiec moze lepiej starac sie zrozumiec zaistniała sytuacje i pamiętac ze to tylko przejściowe, i hamowac emocje związane z tęsknotą, w koncu wiemy ze ten ktorego kochamy wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilcia_23_
martwi mnie to bo jeśli teraz mam jakieś wątpliwości i nie tęsknie aż tak bardzo to co będzie później? Z drugiej strony Zuza masz rację...może opanowałam emocje i czekam na to aż będzie nas stać na poważniejsze plany i deklaracje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilcia_23_
nie sztuką jest spotykać sie na codzień, lecz sztuką jest zamieszkać ze sobą i umieć zyć ze sobą. Wiele znajomych myślało że są "nierozłączni" d czasu gdy nie zamieszkali wspólnie. Caly czar uleciał i stali się obcymi ludźmi dla siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może po prostu nie jesteś typem histeryczki i umiesz sobie zagospodarować czas, który masz dla siebie? to bardzo dobra cecha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksks
kyyrene moze masz racje. Z pierwszym facetem chwalilam sie jaka to jestem szczesliwa i co? zostawil mnie dla innej. Teraz nie umiem pokazywac swych uczuc ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×