Czuje sie jak kretynka przez mego faceta. Chce mi sie ryczec.

Sluchajcie przeciez to jest normalne, ze bedac w zwiazku,ktory trwa mniej niz rok czasu , dwoje ludzi ma na siebie ochote. Widze sie z moim facetem 2 razy w tyg. Czy to jest dziwne, ze chce wtedy sie z nim kochac? Czasami tego nie robimy bo rodzice za sciana , bo mam okres itp ale dzisiaj facet do mnie powiedzial: jeszcze nie widzialem tak napalonej dziewczyny jak ty. Nie wiem jak mam to odebrac, czy jako komplement czy irobie ale wiem jednak, ze jemu nie przeszkadza miec seks raz na 2 tyg a dla mnie raz w tyg to min:( Ja to odebralam jako ironie:(

Pamiętam jedna laskę, która jojczała, że jak się widzimy *2 - 3 razy na tydzień) to tylko mi seks w głowie. :o Więc wiem co czujesz.

Naprawde mnie rozumiesz?:( Boize to chyba normalne, ze jak go kocham to tez pragne i czy seks 2 razy w tyg to cos kwalifikujacego sie do leczenia? Gdybym robila to 4 razy dziennie i nadal byloby malo to moze byloby to troszke dziwne ale tak? On jeszcze nie widzial az tak napalonej dziewczyny.... :( brak slow

mój to 3 dni by nie wytrzymal

poczekaj jeszcze troche, pare lat to będzie raz w mieś

mysle ze to komplement.bo czesto to faceci chca amy "im w glowie tylko jedno'takze nie martw sie poprostu jestes w jego oczach kocicą i partnerka :)

A moj wlasnie tak pieknie mnie okreslil. Wyprosilam go z domu i sie rozryczalam. Czuje sie jak jakas zboczenica i napalona dziwka. Kazdy facet chyba by sie cieszyl gdyby jego ukochana zaczela go namietnie calowac, szalec a on popatrzyl na mnie dziwnie :(

uwazam ze twoj facet absolutnie nie powinien tak sie do ciebie odzywac nie dziwie sie ze sie poplakalas i ze go wywalilas i mam taka opinie pomimo iz nie jestem fanka seksu z rodzicami za sciana. woalabym nie uprawiac go wcale

Niektórzy tak mają z natury (temperament łózkowy podobno determinuja geny), niektórzy, jak jeden mój znajomek, dlatego, że zjebali sobie organizm chlaniem, a niektórzy ze znudzenia, ale w końcu nie jestescie starym małżeństwem. Spoko, niedługo Ci się to uprzykrzy i wymienisz go na model z lepszą hydrauliką, gprsem i centralnym zamkiem :P

widocznie nie jestescie dobrani pod wzgledem potrzeb seksualnych ;] jak juz cie nie zaspokaja(a bedzie przecie tylko gorzej) to ja ci mowie ze znajdziesz sobie innego albo kochanka

rok :O przez rok to się może wszystko znudzić :O w życiu nie interesowało mnie nic rok :O rok... :O ale to pewnie przez moją przegraną osobowość [

mój były też mi tak gadał, sytuacja identyczna i jak widzisz - jest już byłym

Nie jesteś żadną zboczoną, napalona laską. Jesteś normalną kobietą która lubi seks. Nie masz na niego ochty codziennie, ale raz w tygodniu to juz jest naprawdę minium. Miałam kiedyś faceta który nie dość że miał czas tylko raz w tygodniu na spotkanie to jeszcze nie zawsze ochote na seks. Dziwił sie że ja tak ciągle mam ochotę(ciągle czyli RAZ NA DWA TYGODNIE). No ale to był ten rodzaj który więcej gada o seksie niż robi. Porażka totalna, nie wiem jak z kims takim można wytrzymać. Ja dalam rade tylko 3 miesiące.

kurde a ja musze zawsze sama wszystko nakręcać..pare razy sie zdarzyło żeby to on miał ochote.. Tak wiecznie ja. On sie opiera..coś tam kręci jak jakas dziewica. Wkurza mnie to, bo nie wiem vczy go nie jaram czy o co mu chodzi. Wczoraj chciałam sie z nim kochac i wziełam go za ręke zaczełam całowac połozyłam sie z nim na łózko a on leżał i zero jakiegokolwiek zaangażowania..Kurwa krew mnie zalała wstałam i wyszłam sie przejść on do mnie o co mi chodzi, przecież czasem można nie mieć ochoty. Tylko że miałam już przed nim paru facetów i to zazwyczaj ja musiałam mówić że mi sie nie chce bo oni to najchętniej 3 razy dziennie..Nie wiem co z nim jest. Jak ma to tak wyglądać- takie kapcie dziadka -to ja to pierdziele. Najchętniej to by leżał przed tv albo grał na kompie. Jak sie wkurwie to sobie znajde kogoś i tyle.

i ja tak czasami się beznadziejnie czuję przez mojego ukochanego...:( ja to bym mogła (i chciała) 2 razy dziennie. on raz-dwa razy w tygodniu... i to też nie zawsze...

to jest twoj plus ja lubie kilka razy dziennie ;)

upppp

bo najgorszy chlop to chlop bez temperamentu

Z Tobą wszystko w porządku! To on ma problem i boi się do niego przyznać. Też mam ochotę częściej ale niestety jego organizm mu na to nie pozwala... Ja bym się na Twoim miejscu nie przejmowała. Kazdy jest inny, kazdy ma inny temperament, albo się do tego przyzwyczaisz albo poszukaj sobie innego na boku... czego nie polecam... choć wybiegając myślami w przyszłośc... jeśli on teraz rzadko ma ochotę to co będzie za kilka lat? Raz na miesiąc...???!?!?!?!

ja bym raczej proponowała autorce zastanowić się nad tym czy w ogóle jest sens z nim dalej łązić. Jemu się temperament nie zwiększy. Raczej będzie coraz gorzej. Zastanów sie czy wytrzymasz to. Seks jest bardzo ważna dziedziną życia.

onnettaa, nie daj się zmanipulować czy coś sobie wkręcić z tobą wszystko w porządku, z nim niestety nie