Świadek się na nas wypioł.....

Nie mogę uwierzyć....właśnie dziś się dowiedziałam ostatecznie, że chłopak z rodziny mojego przyszłego męża nie zgodził się na świadkowanie nam :( tłumaczył się głupio..że nie lubi takich imprez, co to w ogóle za wytłumaczenie?? strasznie mi przykro się zrobiło, aż się popłakałam. Powiedziałam sobie, że nikt nie zniszczy mojego dnia i nie chę go widzieć na ślubie. Chyba jednak prawdziwe jest powiedzenie, że z rodziną wygląda się dobrze tylko na zdjęciu. Smutne ale prawdziwe

DUPEK I TYLE

Zwyczajnie nie ma ochoty, ot i tyle

Moim zdaniem, troszkę przesadzasz. Nikt nie ma obowiązku być czyimś świadkiem, wy go prosiliście na świadka , a on miał prawo odmówić. Mogło być wiele powodów,prosząc go na świadka pewnie był kimś dla Was ważnym więc powinniscie uszanować jego decyzję i jego uczucia

gdybym miala swidkowac a moj partner bylby caly czas w tle przez te nie zbyt atrakcyjne "tradycje" swiadkowania. dlatego najlepiej za swidka brac pary.

Ale dziewczyny, tu chodzi o świadkowanie na ślubie cywilnym...podpis i jest wolny może iśc nic wielkiego...nie musi być na przyjęciu weselnym jeśli nie chce.

no ale jak nie chce to nie. trzba to uszanowac w koncu to nic wielkiego. nie kazdy musi chciec swiadkowac. moim zdaniem nic sie nie stalo.

tłumaczył się głupio..że nie lubi takich imprez, co to w ogóle za wytłumaczenie?? To jest wytłumaczenie. Chcielibyście, żeby się zgodził i siedział nadęty i sztywny? Naprawdę, nie każdy się dobrze czuje w tych klimatach.....zrozumcie to

po to sie na swiadka "prosi" zeby potencjalny swiadek mial prawo odmowic :-) poza tym nie "wypiol" sie na analfabetow (tak byloby gdyby nie przyszedl na slub lub powiedzial o rezygnacji w ostatniej chwili) tylko po prostu odmowil wczesniej - jego prawo :-P

kogos z przyjeciol, ktorego sie zna na tyle,ze wiadomo, czy mu tolezy czy nie. Nie dramat, wezmiesz kogos innego. Fakt,ze facet mogl sie poswiecic.

a co masz tylko jedna osobe na swiadkow ??? Ja bym to uszanowala mojej kolezanki brat odmowil to wziela siostre bo tez sie tlumaczyl,ze nie lubi byc w centrum uwagi :P Niektorzy tak maja :O POPROSTU !!! A ja Ci nawet powiem ze tez jestem taka,ze nie lubie takich imprez !

weź go olej i tyle po co nerwy sobie psuc

widocznie nie zależało mu na byciu Waszym świadkie, uważam, ż emiał prawo odmówic a Ty nie powinnać strzelać takiego focha z tego powodu, slub bierzesz a niezbyt dojrzale się zachowujesz dziewczyno :o

A kim Ty jesteś żeby oceniać moją dojrzałośc? nie rozumiesz jakie dla mnie to ważne to nie znasz calej sytuacji jak ma miejsce...tak ma prawo każdy odmówić, ale nie wtedy kiedy ma się taką sytuację rodzinną i w ogóle...nie zamierzam tego omawiać na forum bo tu nie chodzi o to...facet którego prosiliśmy nie jest jakimś szczeniakiem, tylko djrzałym już mężczyzną samotnym i bardzo nam bliskim, więc tym bardziej nam zależało, a Wy osoby tu na forum potraficie tylko krytykować i osądzać....żałuje, że nie ma tu ludzi poważnych, które wypowiedzą się a nie od razu zmieszają z błotem. To tyle!

nikt Cie nie miesza z błotem ale dlaczego nie uszanujesz decyzji tego faceta? może miał jakies powody i dlatego nie chciał nim zostać? Rozumiem, że jest Ci przykro, ale rpzeciez nie zmusisz go na siłe? Nie ważne, jakie ma wytłumaczenie-może mu sie nie chce, może sie stresuje takimi sprawami, może ma jakiś powazniejszy powod. Powiedział NIE to trzeba było go zapytać czy ten jego 'powód' jest prawdziwy, i ze chcialabys, aby sie jesczez zastanowił bo dla was to naprawde ważne...A nie od razu wściekac sie i takie rzeczy...

poza tmy jesli Wam odmówił 'bo nie lubi takich imprez' to znaczy, że mu kompletnie na was nie zależy chyba...ja bym juz takiego swiadka nie chciala....

p.s. i jakie to ma znaczenie, kto sie podpisze na papierku, skoro jak sama mówisz, to 'tylko podpis i moze sobie iść'? coś to dziwnie wygląa, jakbyście chcieli coś potem od niego za ten podpis....

przecież do ślubu masz jeszcze ponad 100 dni :) spokojnie znajdziesz kogoś innego :)

Też by było mi smutno.Ale ja troche z innej beczki mi omówił kuzyn bycie chrzesnym mojego dziecka.Też były głupie tłumaczenia,przerzyłam to ale ja potrafie wybaczać tak więc był zaproszony na przyjęcie po uroczystości chrztu. Teraz masz w sobie tyle emocji ,przemyśl to,to że odmówił nie znaczy że ma Was w dupie,zaproś jego bo po co masz się znirzać do marnego poziomu ? :) Nie każdy musi żyć naszym ślubem itd.

autorko jestes tak głupia ze az mi ciebie szkoda. nie chcesz go widziec na slubie bo odmówił swiadkowania tak. kazdy ma prawo odmówić i nie mozesz nikog zmusic histeryczko

Angela24, jak sama zauważyłaś, nie znamy Waszej sytuacji rodzinnej, waszych relacji z tym człowiekiem... bo nie pisałaś o tym. Napisałaś tylko że odmówił, dlatego ciężko komentować cokolwiek innego. Ja ze swojej strony uważam określenie "wypiął się na nas" za troszkę przesadzone- rozumiałabym jeśli zgodziłby się, a kilka dni przed weselem Was wystawił, ale tu nie było takiej sytuacji. Jak niektórzy słusznie zauważyli, niektórzy nie lubią być w centrum uwagi, mają prawo odmówić, po prostu, przecież pytasz kogoś czy będzie Twoim świadkiem, a nie oświadczasz że chcesz... Jeśli to ktoś bliski, tym bardziej wypada zrozumieć i uszanować decyzję. I fakt, skoro to "tylko" podpis to może to być każda inna osoba. Co do sytuacji Princpolo, rozumiem postawę tej osoby jeszcze lepiej- bycie rodzicem chrzestnym wiąże się z większymi obowiązkami i odpowiednim przygotowaniem, trzeba być dorosłym i odpowiedzialnym, nie powinno się też prosić najlepszej koleżanki czy brata ze względu na relacje, tylko brać pod uwagę dobro dziecka i sytuację tego dorosłego.

Czy to slub cywilny czy koscielny ma prawoo sie nie zgodzic to nie jego obowiązek wiec nie przesadzaj...i wytlumaczenie ze nie lubi takich imprez tez nie jest glupie...po prostu nie lubi..i bez przesady zeby od razu plakac po prostu poszukaj kogos innego