w moim zyciu nie ma miejsca na milosc!

same zalety: nie martwie sie o niego nie glowie sie czy sie odezwie czy nie nie spiac pol nocy... nie musze golic nog moge jesc co chce nie zastanawiajac sie ze x zauwazy wiekszy brzuszek:P moge spedzac czas z kimkolwiek, gdziekolwiek pielegnuje swoje przyjaznie rozwijam zainreresowanie i pasje nie musze sie tlumaczyc ze to \"tylko\" kolega:D moge snuc plany na wakacje nie tkwie w zadnym toksycznym zwiazku gdzie kobieta bluszcz pomimo ze czuje sie nieszanowana i ponizana nie jest w stanie odejsc!!! znam swoja wartosc

;/ matkoo to co ty za faceta mialas , co on tak cie tlamsil i wytykal wwszystko ? ;/ ja mojego kocham jest cudownyy i zycia sobie bez niego nie wyobrazam,

nie musisz kupować prezentu na święta.. itd Zgadzam się, a raczej zgadzałam do czasu kiedy ktoś rozbudziłwe mnie potrzeby, których nie jestem sama zaspokoić (nie mam na myśli seksu)

hehe bez przesady:P po prostu jak czytam te niektore wypowiedzi dziewczyn ktore sa w zwiazkach a tak naprawde czuja sie samotne to mi sie refleksje nasuwwaja. to wszystk powinno byc oparte na partnerstwie, dojrzalej milosci i zrozumieni a nie jakims chorym uklsdzie gdzie jedno jest podporzadkowane drugiemu!!!

no to gratuluję :)) obyś wytrwała :)) ....i znalazła swoje szczęscie :)) to prawdziwe, szczere i takie WOW!!!!!!!

no to fajnie Ci;) ja kaurat zalolzylam ten temat jak poczytalam sobie o tym gdy jest calkiem odwrotnie. ja tez mam nadzieje ze znajde swojego miska, takiego do tanca i do rozanca;)