Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sequoia

a ja juz mam dosc

Polecane posty

Ostatnio coraz czesciej mysle o tym, zeby ten slub poprsotu przelozyc. Nie wiem na kiedy poprostu duzo do przodu! Tak tak, przelozyc.W planach ma sie odbyc 26 lipca 2008. Ma byc to slub cywilny - sala jest, do USC sie wybieramy, a reszta nie jest problemem, wszystkie zalatwienia dopiero sie zaczna. Rodzina podchodzi do tego sceptycznie. Na slowo \'cywilny\' sie krzywia. Chce tego slubu, kocham mojego A. najbardziej na swiecie, ale dobija mnie to gadanie (jego tez to denerwuje), \'bedziecie miec dzieci musicie wziasc koscielny\', ze \'polowa rodziny nie przyjdzie\', ze \'latwiej sie rozwiesc\', ze ta \'impreze powinnismy zorganizowac tylko dla znajomych\' na poczatku sie tym nie przyjmowalam, uwazam ze to jest dla Nas wyjatkowy dzien, a tu takie slowa slyszymy. Czy Oni nie moga sie normlanie cieszyc ? Ostatnio wpadl mi szalony pomysl ze sale sie odwola, weseliska do bialego rana nie bedzie i slub albo się przeniesie My wezmiemy slub + swiadkowie bez gosci. Czy ktoras tez miala/ma takie mysli? Chyba poprostu trzeba sie temu przeciwstawic i zrobic to tak jak chcemy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slub jest dla Was nie dla rodziny , wiec robcie tak jak uwazacie a ich gadanie miejcie gleboko gdzies, wazne zebyscie byli szczesliwi i nierobili nie wbrew sobie. powodzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona7777
ja mialam to samo...i dla swietego spokoju przebrne przez biurokracje slubu koscielnego. Lucky-widzisz, to nie jest takie latwe..moja mama chyba by mi nie darowala tego do konca zycia:((.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arabesque
kieszonkowa----->ślub jest dla Was. To powinien być najpiękniejszy dzien w Waszym zyciu! Nie pozwól, by ktoś to zniszczyl. Chcecie ślub cywilny, Wasza sprawa...nikt nie powinien się mieszać!!!!! Nie dajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem, dlaczego ślub cywilny jest przeszkodą do posiadania dzieci, co za bzduryyy!! Fakt słyszałam o księżach, którzy robią problemy z chrztem, ale Wiesz mi nie ten to inny i chrztu udzieli. Zrób tak jak Ty chcesz i nie ulegaj presji otoczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu nie skorzystać z Twojego szalonego pomysłu i tylko Wy świadkowie i rodzice? tylko przemyśl, czy potem byś nie żałowała takiej decyzji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela 24 - wlasnie sie zastanwialam, zawsze marzylam o tym ze bedzie przyjecie zabawa do bialego rana ... troche by mi tego bylo szkoda - zrezygnowac ot tak. Do Sekatej - nie bierzemy slubu koscielnego ja otoz chcialam ale nie jestem tez taka co odwiedza czesto Kosciol. Ale naszej wiary nie praktykuje (od bierzmowania) moj luby rowniez. Po co udawac kogos kim nie jestesmy? Bo ja nie rozumiem par ktore nie praktykuja wiary, a pozniej biegna przed oltarz i biora slub a po slubie znowu sie dzieje to samo - nie uczestnicza w zyciu Kosciola. Po co te cale zamieszanie? MY zdecydowalismy sie na cywilny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje wszystkim za wsparcie, dzis mnie to dopadlo strasznie i nie mialam sie komu wygadac. Moj luby wyjechal i wroci dopiero za 2 tygodnie :/ Buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kieszonkowa popieram :) Dużo jest na tym świecie pseudokatolików i śluby kościelne niektórzy biorą dla dobrej opini publicznej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yhm a nie no to spoko :) jesli taki jest powód to rzeczywiście rób dziewczyno tak jak zaplanowałas, przynajmniej będzie bez tej wstrętnej obłudy! :) podziwiam i gratuluje wyboru, a tym co \'psioczą\' się nie przejmuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak zrobilam
balam sie ,ze zatruja mi ten dzien bylismy my i swiadkowie i bylo bardzo romantycznie i NIE ZALUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz....................
ktoras z was pisala o chrzczeniu dzieci. ze bez slubu koscielnego ksieza robia problemy. jesli ktos nie bierze slubu koscielnego to znaczy, ze jest niewierzacy. po co w takim razie chca chrzcic dzieci?! skoro chrzest jest jedyna okazja, kiedy pojawiaja sie w kosciele to jaki to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też bliscy podcinają skrzydła. Ostatnio moja własna matka oraz ciotka zrobiły dziwne miny na wieść że chcę suknię ślubną włożyć na swój ślub i zaczęły prześcigać się w propozycjach jakichś garsonek lub sukienek wieczorowych dla mnie. Zrobiło mi się bardzo przykro i wściekłam się. Dobrze że mogłam się wypłakać mojemu facetowi i... poczytać to co wy tu na forum piszecie. :) P.S. Na szczęście wyjaśniłam sobie coś z mamą... Jej się chyba po prostu zdawało że ja do urzędu wejdę w bezie z jakimś welonem i takie tam... Niemniej i tak wciąż powtarza że ślub to strata pieniędzy i takie tam. A sama miała swój w katedrze a i tak dotąd nie może przeboleć że nie szła po czerwonym dywanie... ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olać. rodzinkę. Oni zawsze, ale to zawsze będą się wtrącać. Pytanie tylko jak bardzo upierdliwie :p jesli nie do zniesienia to tylko zepsują Wasz dzień, całonocne tańce są ok, ale jeśli będą skwaszeni, to i tak bawić się nie będą- nie ma nic gorszego niż pusty parkiet. Na Twoim miejscu wzięłabym kameralny ślub w miejscu innym niż USC (np nad jeziorem, kolacja dla kilku osób w restauracji). Niczego bym nie żałowała, też rozważaliśmy ślub w bardzo wąskim gronie, ale mam za dużą rodzinę (w miarę sympatyczną). Gratuluję decyzji o wzięciu cywilnego i życzę wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kieszonkowa - rób tak jak wy uważacie żebyście potem niczego nie żałowali :) życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie zebym potem nie zalowala, ze zrobilam wesele tak jak bylo w pierwotnych planach, albo ze wzielam slub sami sobie ze swiadkami. Chodzi tylko o rodzine - bo my ten slub i tak wezmiemy. Uparci jestesmy. Chcialabym zeby wszyscy sie cieszyli w tym dniu - ale chyba nie wszystkim sie dogodzi. Mam nadzieje ze nie beda chodzic obrazeni - pierwszy slub cywilny w Naszych rodzinach ... Ale jak to powiedzial Moj wczoraj przez telefon \"Musi byc ten pierwszy raz\" Kropka nad i zapadla. Slub bedzie wedle planu .... :D Trzymac kciuki. Jeszcze raz dziekuje, za wsparcie i cieple slowa do Was :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×