2 miesięczne niemowlę i wyjścia do sklepu

ike no nie wiem ja tam widze róznice miedzy pubem a sklepem i poprostu sklep to sila wyzsza bo trzeba zakupy zrobic. szczególnie jak sie nie przelewa i nie mozna sobie zamówic wszystkiego w sklepie internetowym. A bez pubu mozna sie spokojnie przez cale zycie obejsc :) no ale to tylko moje zdanie :)

paulka tylko że hipermarkety od dawna nie są miejscem gdzie się robi tanie zakupy- ja jestem w hipermarkecie mniej wiecej co 3 dzień - bo traktuję go jak wiekszy sporzywczaj- robie zakupy zabieram dupkę w troki i ide do domu- ale takich osob jest niewiele- wiekszość robi sobie z tego wielkie wyjście- smiech mnie bierze- jak widze panny poubierane jak na randki które są tam tylko po to żeby sie popałetac i pokazac- ludzi którzy jedzą tam obiady- oni sami porozpinani- spoceni- walające się czapki rekawiczki- i oni obiaduja:O rozumiem samotne mamy które nie mają wyboru- ale tam gdzie są 2 osoby zawsze jest wyjście - tu chodzi o zakup prezentu- nie o ważna sytuację bez wyjścia- jak dla mnie jest to dręcznie wlasnych pociech- ale każdy ma inne podejście

ike zgadzam sie ze dziwaczne jest chodzenie do amrketu tylko po to zeby sie pzrejsc, pokazac zjesc obiad itp, ale nei pzresadzajmy ze tam jest tyle zarazkow, moj maz pracuje w hipermarkecie i jakos jeszcze nigdy na nic nie zachorowal, przychodzi do domu i teoretycznei moglby tez przynosic te "zarazki" do domu i ani ja ani maly nie chorujemy wiec chyba nie ejst tak zle

mysza o zarazkach nie pisalam nic- chodzi mi o porę zimowa i wieszne przebieranie malucha zreszta tak jak mowilam- każda mama wie najlepiej co powinna a co nie- i o ile jej zachwanie nie jest patologiczne- to mozemy rożnić się zdaniami- ale każda ma swoja racje

ludzie nie przesadzajcie,dziecka nie można trzymac pod kloszem.Sama jestem mamą dwu miesiecznej córeczki i chodzę z nią wszędzie i od pukać nic się nie dzieje.Jak będziecie chuchać dmuchać to będzie dziecko jeszcze bardziej chorować,znam takie przypadki,że matka nie wyszła na spacer bo był mróz,albo nie poszła do supermarketu bo za dużo ludzi,PRZECIEZ TO JEST CHORE,A DZIECKO CHOROWAŁO CO DWA TYGODNIE I SIĘ DZIWIŁA,ŻE JAK JEST BARDZO ZIMNO TO NIE WYCHODZI Z DZIECKIEM A ONO I TAK CHORUJE.Ja ze swoją córeczką chodze codziennie na spacery niezależnie od pogody

też chodzę codziennie od ukończenia 3 tygodnia zycia, takze do dużych sklepów, jeżdzę autobusem, staram się jedynie, zeby dziecko zawsze bylo porządnie opatulone i zasłonięte np. daszkiem od kichających w autobusie ludzi.

Moim zdaniem klimatyzacja typu split jest efektywniejsza do domku, koszt montażu takiej klimatyzacji może być wyższy lecz można lepiej dopasować moc urządzenia do powierchni, agregat chłodniczy i tak montowany jest na zewnątrz domu, zobacz jakie parametry tej klimy i zobacz, ja czekam aż mi zamontują fujitsu http://www.mirtor.com.pl/klimatyzacja-torun/ z sensorem podczerwieni który automatycznie kieruje chłodne powietrze na ciepło

To co czytam to mnie przerasta ... Do sklepu nie, do samochodu nie, tu nie tam nie. Jedne pisały o sikaniu ze dziecka na minute nie zostawiają bo dostają zawału czy się nie zakrztusi. Jak dobrze, że moje dzieci i ja się urodziliśmy wcześniej i nie jestem z tych pissdowatych ludzi obecnie ...