moja zona jest lepsza od kochanki

nie myslcie ze ja nie kocham swojej zony bo wciaz jeszcze cos do niej czujhe tylko nie wiem jak to nazwac nie wiem moze kocham je obie facet ktory kocha dwie kobiety i nie wie na ktora sie zdecydowac to wg was frajer? zaloze sie ze tak

Powiem ci jak sie zakończy ta twoja bajeczka....nie będzie że żyli długo i szczęśliwie Zrobisz Kasi dzieciaka i nie będzie już chodzić w tych sexownych ciuszkach...roztyje się i będzie mieć do ciebie pretensje ze zmarnowałeś jej kariere...będzie zrzędzić i narzekać.... A ty stwierdzisz że jednak wciąż kochasz żonę...już byłą oczywiscie I będziesz chciał wrócić do niej z podkulonym ogonem prosząć o wybaczenie i mówiąc ze Kasia to była pomyłka :P Ale ex żona znajdzie prawdziwego mężczyznę i dla niej bajka zakończy sie szczęśliwie A ty zostaniesz sam albo z marudną Kasią albo poszukasz kolejnej cudownej sexownej Kasi :P Ot i cały banał............

dodam ze moglam zostac kochanka wlasnie takiego zonatego faceta...podobal mi sie strasznie,to fakt...z reszta nie traktowal mnie tylko jako kobiete do seksu, byl mily itd...tylko ciekawa jestem czemu chcial ja zdradzic???

ja chcialem doznac czegos nowego moze nie bylo to nic lepszego ale mialo jakis sens nie wiem jak to sie skonczy zaryzykuje jestem przystojnym facetem i jesli nie bede z kaska ani z zona bede albo sam albo z inna kobieta bedziemy sie kochac bez granic i nigdy jej nie zdradze

Buhahahahaha......no to teraz mnie rozbawiłeś tymi jakże głupimi przemyśleniami.....będziemy się kochać bez granic i nigdy jej nie zdradze :D Przewietrz sobie czasami w głowie kretynie :P :P :P

jestes po prostu brak slow zeby to ujac swinia po prostu bydle pomys co zona zrobi jak sie o tym dowie moze samobujstwo? a propo dziecka to moze ty jestes bezplodny!!!!!!!!! a nie ona szkoda mi tylko twojej zony mam nadzieje ze sobie kogos normalnego znajdzie

Przestan pisac te glopoty!! przeczytaj swoje wypowiedzi i przyznaj ze nie masz pojecia o co ci chodzi.Jeslo chcesz dziecko z zona to sa specjalisci ktorzy wam pomoga. A jesli chcesz kasie to powiec zoie ze odchodzisz ,przeciez kazda zona wie kidy M ja zdradza i zaufanie nie ma tu nic do zeczy.Czlowieku zona sie zaniedbala bo cos ja blokuje!!! Ma przeczucie ze jest cos nie tak i nie widzi powodu dlaczego miala by sie starac skoro Ty wolisz zyc swoim zyciem........zdala od niej i jej depresji....wiesz ze depresja to teraz choroba nie mozna wtedy zostawiac czlowieka samemu sobie bo potem jest jak u Ciebie .Zrozum ze i zona potrzebuje pomocy,tak jak ty teraz szukasz aprobaty wsrod nas Kasia pod reka a jak nie to inna? po co tak komplikowac zycie ,za chwile i kasia bedzie cierpiala bo ty juz teraz masz watpliwosci.....

jestem plodny mialem miec dziecko z moja zona 3 lata temu ale poronila nie wiem co jest gorsze swiadomosc ze moje dziecko nie zyje czy zona ktora wiecznie placze

a ja ciebie rozumiem mam dokładnie tak samo mąz lepszy w łózku niz kochanek ale kochanek daje z siebie wiecej i jest mi potrzebny

Wmawiasz sobie to co jest ci wygodne i ciagle powtarzasz swoje ,powiec szczerze czemu nie odejdziesz od zony??? jak masz byc nieszczesliwy z zona to odejdz. Badz z kasia i zaluzcie prawdziwa rodzine .

ojjjjjjjjj ale ktos sie tu zdenerwowal.......poco takie zycie..:)

nie wiem moze dla tego ze moja zona wciaz mi powtarza ze ją nie kocham zawsze jej to mowilem a ona odpowiadala ze to klamstwo dzieki temu znalazlem sobie kochanke szkoda tylko ze nie moge zapomniec o zonie

Azastanawiales sie dlaczego placze moze ktos zyczliwy ja uswiadomil......

Wydaje mi cie ze zona wie o kasi i dlatego tak mowi,po co sie meczysz zrob to dla mnie i rozwiedz sie ,bedziesz szczesliwy i znajdziesz swoje miejsce a zona?....jakos sobie poradzi nie ona pierwsza .Napewno wiesz ze jest tu topik "sposoby zdradzonych zon" poczytaj i wam ocen jaki jest zycie:):):):)

na poczatku bylo tak fajnie kochala mnie a ja ją nie wiem kiedy to sie zaczelo psuc ale widzialem jak cierpiala caly czas powtarzalem jej jak ją kocham a ona mowila ze klamie kasia mi wierzy i wciaz ze mna jest

że ta twoja biedna żona wie o kasce -TY NIE ZNASZ WIDOCZNIE kobiet za dobrze ....ona wie ...skoro tak sie do ciebie odnosi zrób sobie analize jej zachowań i sam wyciagnij wnioski :O kobiety nie są za tak głupie jak sądzicie .

zona nie musi mieć dowodu twojej zdrady..takie rzeczy się czuje-pomyślałeś o tym

zdecyduj się facet na jedna kobietę jeżeli rozwód to teraz ona zdarzy sobie poukładać życie z kimś innym

dam sobie łeb uciąć- ot madrego to miło posluchać .

Może za mało uczucia okazujesz żonie, część siebie oddając Kasi? Myślisz, że tego się nie czuje? Samo mówienie \"kocham Cie\", to nie wszystko. A gdzie przytulenie, podanie w niedzielę własnoręcznie przygotowanego śniadania? Buziaczek bez okazji? Kwiatek bez przyczyny? Wybierz jedną z nich i z nią juz pozostan, bo ranisz obie. :(

a ja mysle z tego co piszesz ze Ty kochasz tak na prawde żone i to jest Twoja prawdziwa i jedyna miłość. Natomiast na Kasce Ci zależy - każdy lubi widziec podziw w czyis oczach. Zona ma problem, z ktorym sobie nie radzi - Ty jestes tym zmeczony z kaska dobrze sie czujesz - relaksujesz sie przy niej od codziennosci. Mysle ze to co robisz jest utopia - krzywdzisz 3 osoby włacznie z sobą - taki układ jest chory - Kasce zycie psujesz traci szanse na poznanie kogos wolnego i bycie szczesliwa. Jak kaska bedzie miala dziecka - pojdziesz do niej ale o zonie i jej krzywdzie nigdy nie zapomnisz no i zawsze bedzie ci brakowac tego seksu co miales z zona Mysle ze powinienes Kasce zwrocic wolnosc a zonie nie prawic tyle komplementów tylko udac sie po prady do specjalistow - co jest i dlaczego nie mozecie miec dzieci - moze ona po tym poronieniu nie moze juz i to ja zalamalo. Ona tez pewnie tak samo jak i Ty chce miec dziecko i chce ci je dac ale nie moze i czuje sie gorsza. Twoje dojrzale podejscie moze wiele zmienic. Zawsze jest jakies wyjscie. Pozdrawiam i pomysl nad tym Zawsze jest jakies wyjscie,

a może rozwiedź sie z żoną i ożeń z tą Kaśką. Obecna żona natomiast niech zostanie twoją kochanką (o ile będzie chciała). Będziesz miec fajną żoną i kochankę do sexu.

zabić Cię to zbyt humanitarne

facet ma kłopoty, może na własne życzenie ale to nie zmiania faktu , że są. Wylewa żale na forum a tu zamiast logicznej porady, zj**ka z kazdej strony. Psycholog rodzinny by się przydał. Sprawa jest powazna a jej rozwiązanie wymaga czasu i mocnych nerwów.

wyjedź do arabów, zatrzymasz żonę i kaśkę

.............................................. nie zazdroszczę Ci... to jest cholerny dylemat i tylko Ty możesz go rozwiązać-powodzenia

gościu czy ty aby nie piszesz scenariusza do mody na sukces?????

Temat sprzed 4 lat... Ciekawe jak to się skończyło. Nie mogę mieć dzieci, więc bardzo współczuje zonie, meża, który dał dupy w takiej sytuacji...

To jest słuszna koncepcja, bardzo pro-państwowa, i pro-społeczna. Brawo misiu.