jak sadzicie? jest ok?

.. spotykasz sie z facetem okazuje sie ze czujecie sie spoko...jest fajnie wiec moze cos z tego wyjdzie glebszego. Lecz tak naprawde dokonca Ci sie nie podoba. widzac, ze mozesz kogos w pewien sposob uszczesliwic ( widac u niego radosc,a moze zawsze tak ma..nie jestes pewna,bo go nie znasz,jednak nie da sie niezauwazy,ze on mysli,iz moze to jest Ona... - a ty wiesz,iz raczej nie) Kontynuowac znajomosc czy nie?

?

co to znaczy do końca sie nie podoba?? fizyczność?charakter?? jedno i drugie??

albo albo. daj mu szanse, niech pokae jaki jest naprawde. moze calkiem milo sie zaskozysz o na razie to patrzysz chyba tylko na wyglad. albo sie wiecej nie spotkaj. tyle

raczej fizycznie nie jest taki jakbym chciala,wymarzyla;)lecz moze to sie zmieni z czasem?moze to nie takie wazne?a jesli chodzi o charakter to w sumie zawczesnie by cos powiedziec,wydaje sie byc calkiem ok.

nie jest idealny, ale cie pociąga? w tym przypadku warto kontynuować czy nie pociąga cię, zupelnie ci nie odpowiada, nie czujesz pożądania? lepiej zerwać, bo to sie nie zmieni

niby nie jest brzydki,ale ale hm nad pozadaniem przyznam sie szczerze to nawet sie nie zastanawialam przy nim...hmm...dosc czesto tak mam,ze ktos mnie pociaga...ale wtedy mam problem innej natury,gdyz gadka nie klei sie.:(

kurcze a jednak niecardzo mi sie podoba .

nie odpowiada za pozadanie...ja znam goscia ktory jest zwyczajnie przystojny ale mnie nigdy nie krecil...za to moj facet..moze nie jest jakims przystojniakiem,raczej przecietny...wyzwala we mnie takie emocje i podniecene ze mmmmmm ;) duza role gra tu zachowanie,to jak facet potrafi podsycic zainteresowanie soba...

dokladnie,ja takiego tylko dwa razyw zyciu spotkalam takiego,ktory moglby we mnie ten ogien!wykielznac..oje!az ciarki na mysl przechodza! do tej pory!ajednak ta ostatnia znajomoss to byla tylko przygoda.teraz juz na takie jestem zastara;)

a tam za stara ;) nie ma za stara jesli sie to cos czuje to sie tkwi w zwiazku a jesli nie no to coz...daj mu szanse,moze sie wykaze,ile on wogole ma lat?

ma 29latek,a ja niewiele mniej;)

oj no to juz wiek na tyle odpowiedni aby byc konsekwentnym...hmm..a sa juz chociaz minimalne deklaracje?

jakie?niejestem za zadnymi deklaracjami zwlaszcza w tak wczesnym stadium znajomosci;)i mam nadzieje,ze tak jeszcze pozostanie.eh ale ja cos czuje, ze jego i tak odrzuce zapewne w niedalekiej przyszlosc:(zawsze tak mam.chyba,ze mi sie spodoba bardziej niz przypusczalam,tylko jak?marzenie

z tego co piszesz to ja osobiscie widze faceta mdlego,taki ktory nie potrafi zainteresowac swoja obecnoscia,jesr bierny i czeka na gotowe,czy sie myle? oby tak ;)

nie do konca tak jest,zw wzgledu, iz lubie jego obecnosc...dobrze sie czuje...tylko brak fizycznosci, nie wyobrazam sobie...bycia znim.chcialabym miec bardziej repezenaacyjnego faceta,brzmi to okropnie,co?

mi to sie wydaje nie tyle chodzi o fizycznosc co o jego zachowanie,sposob bycia i ta cala otoczke ktora tworzy podniecenie,ty tego nie czujesz,nie czujesz do niego podniecenia fizycznego,takl jak mowilam takie podkrecenie nie zawsze jest z samego wygladu,na taki stan wplywa wiele innych czynnikow.

ja na twoim miejscu bym tego nie ciagnela bo i po co tracic czas na cud ktory pewnie nigdy sie nie wydarzy

ok dziekuje slicznie za opinie:)napewno jest cos w tym co piszes..:) lecz dzisiaj o tej porze juz do niczego i tak nie dojde..;) jutro postanowie...dobranoc :)