Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

kasika mi nic nie wycieka ....w pierwszej ciazy w 6 miesiacu zauwazylam ze pojawila sie siara wiec czekam bo narazie nic nawet mnie cycki nie bola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lorinka a ja tak samo miałam w pierwszej ciązy, od 5-6 miesiąca prałam koszulki co drugi dzień:P A potem po cesarce i tak przez 3 dni nie miałam pokarmu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie zaczelo zalewac dopiero po porodzie teraz troche sie schizuje ze moze nie bedzie pokarmu bo te cyce takie niewyrazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lorinka no co ty, napewno wszystko ok:) Ja nawał pokarmu i zapalenie piersi miałam na 3 dzień po porodzie. Bogu dzięki za kapustę i laktator:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mialas sie z tymi piersiami ...ja mialam tylko raz twarde jak kamienie i pod prysznicem sciagalam ojjjj pamietam ten bol :( obysmy teraz tak nie mialy obiecuje czesciej sciagac pokarm !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki :) byłam w środę na usg. pan dr dokładnie pooglądał maleństwo i po badaniu serduszka stwierdził holosystoliczną niedomykalność zastawki trójdzielnej :( bardzo się z R przestarszyliśmy, ale pan dr uspokaja że jest ona na tyle mała, że może być jedynie efektem szybkiego rozwoju serduszka maleństwa, a nawet jeśli się sama nie zlikwiduje to nie będzie miała wpływu na rozwój dzidzi ani teraz, ani po urodzeniu. także tego się trzymajmy :) zważywszy na to, że lekarz ten jest świetnym specjalistą właśnie od zastawek, oceny przezierności karkowej i kości nosowych to mam nadzieję ze ma rację i bobo będzie zdrowe. i jeszcze coś potwierdził swoją diagnozę sprzed 8 tygodni!!! już wtedy w 12 tygodniu ciąży dobrze określił płeć dzidzi! teraz ma pewność 100%, zresztą po tym co widzieliśmy my z R też pewność mamy. mamy SYNKA!!!!!! co prawda ja chciałam córeczkę, ale synka też fajnie jest nosić pod serduszkiem ;) najwazniejsze żeby zdrowy był :) mierzy 20 cm i waży 320 gram :) wiekolud nasz malutki :) teraz zastanawiamy sie nad imieniem, dla dziewczynki sprawa prosta była a dla chłopca, no cóż. na razie mówimy do niego synku :) a rusza się coraz bardziej, mocniej i wyraźniej :) podczas usg miał czkawkę :) mnie cały czas te cholerne zaparcia męczą :( mam już dość! nic nie pomaga. ech dziś pogadam o tym z moją lekarką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala agtako gratuluje synka :) dobrze ze bylas u specjalisty i przynajmniej wiesz ze wszystko jet dobrze i masz sie nie przejmowac!!! co do zaparc to ja chwilowo ich nie mam...nie chce zapeszac!! no i cezko mi sie spi za nim zasne to sie wierce bo nie moge sie wygodnie ulozyc zreszta mala wtedy jest najaktywniejsza i szleje najwygodniej bylo na brzuchu no i ciekawa jestem jak marzena mol halllooo MARZENA!!!bylas na tym usg 3D???????????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK............Miasto........TC......TERMIN....WAGA.... PŁEĆ lub IMIĘ Daffodile......Wojkowice....23.......01.11....56+6 ......Inga Marsjanka.....Śląskie........20.......01.11....57+6..... ..?? Kasika1........Rzeszów......24.......02.11 ...64+5.... ...Karolinka Milla77.........Warszawa....24.......02.11....57+ 7..... .Maciuś mother........Warszawa.....24.......04.11....62+3...... Krzyś agniesza26.....Lublin.........24......04.11....53 +9. ..Chłopiec ewelka1234....Poznań........24.......05.11...+8 ..........Nadia? happymama....Irlandia.......24.......06.11.....65+7..... .Zuzia Green_Gable...Szczecin......22.......06.11....65+dużo... Mikołaj MałaMi 80.....Warszawa.....24.......06.11..................Chłopiec Ania_1980......Szczecin......22.......07.11...66+4+3,5.. .?? agnesa1983....Poznań........23.......09.11....57+7,5.... .Kubuś Aneta30.........Kraków.......22.......09.11....53+10.... ..Chłopiec 18-nastk.......Warszawa....18.......10.11....55+2,5..... .?? Jokasta........ Gdynia........22.......11.11....58+5........Jeremi? C.internautka..Poznań.....20.........11.11.....56-2+0,5. .?? Marta1983.....Warszawa...22........13.11.....65+5....... Chłopiec fajna-aj.........Białogard....21.......14.11.....+5,5... .....Dziewczynka MarzenaMol....Wisła.........18.......14 .11....+3...........?? mysza1980.....Warszawa...22.......15.11.....59+5........ Zosia Karolinka Linka..Gliwice.....22.......15.11.....50+3,5.....Chłopiec Beata1987.......Śląskie......22.......16.11......62+6,5. ....?? bonizz........... Opatów.....21.......17.11 ..... 66+6......Chłopiec lorinka..........Anglia........21........19.11......55+6 ,5....Zuzia kaaczuuchaa...Lublin.......20........20.11......??...... .....?? Kasiulka28......Szczecin....18........24.11.....67+1,5.. ...?? mała_agatka...Łódź.........20........25.11.... 61-1........Chłopiec eluś...........Międzyrzecz..20........25.11.....55+3.... ...Amelka? Myszkaa25..Irlandia/Slask..10.......28 .11....53...........?? Maja_21.........Kielce........20.......29.11.....64-2+1, 5 ..?? wpisuję płeć dzidzi do tabelki :) dziękuję za zmianę tygodnia :) co do spania to ja dziś miałąm fatalną noc, nie mogłam się ułożyć, ciągle się budziłam. szkoda że maluszek spał, bo jakby ładnie kopał to chociaż z nim bym sobie pogadała, a tak to nic cisza, ale teraz nadrabia. mały rozrabiaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze wam tylko coś śmiesznego powiem. w czwartek była u nas ciocia R. taka starsza kobieta sporo po 70-tce. nigdy własnych dzieci nie miała, nigdy nawet w ciąży nie była, ale jest specjalistką od tego wszystkiego. a więc: - ja się fatalnie odżywiam i na pewno dziecko będzie miało nieżyt żołądka i wkrótce po urodzeniu umrze. taki wniosek wysnuła z tego że jem na śniadanie bułkę pełnoziarnistą z serem białym, jagurt i banana, popijając to herbatą miętową. wg niej powinnam jeść zupę warzywną na śnaidanie, na obiad i kolację, bo tylko na zupach dzieci dobrze rosną :P - jak jej powiedziałam że czuję ruchy dziecka od 17 tygodnia to powiedziała że to niemożliwe, bo w pierwszej ciąży mogę poczuć dopiero po 21 tygodniu i to jak nie mam tłuszczu na brzuchu, a ja mam więc dopiero po 24 mogę je czuć :) a o tym że przez brzuszek można je wyczuć też nie chciała słyszeć, no bo to niemożliwe!!! hihi to ciekawe co mi tam teraz tak w brzuszku podskakuje :D sama nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać, ale wysłuchałam uważnie uwag i i tak robię swoje, czyli jem moje niezrdowe owoce i nabiał i wyczuwam wyimaginowane ruchy synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatko dobre :D ja w pierwszej ciazy wysluchiwalam takich glupot od ciotek...nawet jedna radzila mi zebym jajek w ogole nie jadla bo maly bedzie mial problemy z jaderkami ...:D najlepsze ze maly mial wnetrostwo lewo stronne ...wiec to napewno przez te nieszczesne jaja :D:D:D ale ze mnie matka hehe:D ja juz koncze zbieram sie do miasta ......moze cos kupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dziś paskudna pogoda :( co chwilę pada, nie ma słońca no i zimno mi :( a miała się przejść do szkoły rodzenia wypytać o wszystko, no bo to w końcu 20 tydzień już i wypadałoby zarezerwować sobie gdzieś miejsca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uciekam juz dzisiaj jutro znów do mamy jadę do poznania, więc będę miała neta w domu. kurczę nie wiem czy takie podróżowanie w te i spowrotem jest zdrowe dla dzidzi, ale na razie nie narzeka :) niby to jakieś 4 godziny jazdy, ale zawsze. no nic na razie jadę. nie wiem na ile może na tydzień może na dwa. później jak juz się zrobię wielka i całkiem okrągła to przestanę jeździć. teraz jestem tam potrzebna. do jutra 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Hej Dziewczyny... ja dziś w nocy jak zmienialam pozycję spania z lewego boku na prawy to odczuwałam kłucia w brzuszku :( ehh.. na szczęście delikatne, ale niepokojące jak wszystko co mi sie przytrafia :P Zauważylam też, że już tak często nie siusiam :) Bo i zauważyłam, że mój coraz większy brzusio jest twardszy niż zawsze i taki hmm bardziej napięty (nie chodzi mi tu o stawianie się brzuszka, skurcze czy tego typu sprawy) tylko tak ogólnie brzuszek nie jest już taki mięki jak wcześniej... skóra coraz bardziej napięta i on taki pełniejszy... Też tak macie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki Ja tak jak wcześniej pisałam spędziłam 3 dni z rodzinka mężem i bratem nad jeziorem . Było cudownie . Budził mnie śpiew ptaszków . Robiliśmy śniadania na świeżym powietrzu przed domkiem , duzo spacerowaliśmy , grilowaliśmy i korzystaliśmy z uroków otaczającej nas natury . O dziwo po ostatniej spince z tatą wszystko było ok. .Dobrze się bawił i nie psuł nikomu humoru swoimi uwagami . Tak się wyciszyłam i odpoczęłam że ciężko mi było wrócić do pracy . Widzę że piszecie już o pierwszych zakupach . Ja mam tylko kilka ciuszków . Ale odłożyłam po kryjomu przed mężem 1500 zł ( na ta chwilę ) które zamierzam przeznaczyć na maluszka jak tylko dowiem się dokładnie jaka ma płeć bo tak jak wcześniej pisałam podobnie jak Marta1983 2 razy usłyszałam od gina że dziewczynka a na ostatnim usg ze chłopiec i już sama nie wiem co myśleć . 17go lipca mam wizytę u nowego ginekologa ( byłam u niego raz na usg 3D ) . Mam nadzieje ze teraz już dowiem się kogo noszę pod serduszkiem . W środę odbieram też wyniki na tokso . Zrobiłam je po cichu przed moim ginem ponieważ on stwierdził ze już nie musze brać leków i robić ponownych badań bo wskaźniki mi spadają -ale ja nie mogę spać przez to tokso i musiałam zrobić kontrolnie tokso aby dokładnie wiedzieć jak duże jest iggi igm . Modle się aby wszystko było ok. . Czasami myślę ze fiksuje odkąd dowiedziałam się że mam w sobie tokso . Nie mogę przestać o tym mysleć i strasznie się martwie mimo iż lekarz zapewnia mnie że wszystko jest ok. . Odbiorę też wyniki na CRP . Czy któras z was miała robiony w ciąży ten wynik ? o co chodzi z nim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczyny, całe wczorajsze popołudnie spędziłam w szpitalu bo odwodniłam sie przez te upały. Podłączyli mi kroplówki z minerałami i leżałam tak 4 godz. No ale z dzidzią wszystko ok. Drugi lekarz potwierdził płeć dziecka bedzie chłopak. Mały ekshibicjonista jak tylko ktoś go podgląda rokracza sie i świeci filutkiem :) Dziś czuję sie lepiej ale wczoraj niezłego stracha miałam. Całe szczeście dziś nie jest gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małaMi- Dzięki Bpgu że ani tobie ani didkowi nic sie nie stało 😘🌼.Oszczędzaj się teraz maleńka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje się;) małaMi- musisz chyba bardziej na siebie uważac...a w takie upały, to szczególnie... ale najważniejsze, ze juz wszystko ok, z Tobą i didulkiem;) kasika1- no niezle masz z tymi cycami :P ja swoje mam takie ogromne i nabrzmiałe, ze mam wrazenie, ze zaraz eksplodują!! moze najlepiej byłoby sie zaopatrzyc we wkładki laktacyjne?? dziewczyny, czy Wy śpicie w biustonoszu?? ja słyszałam, ze powinno sie spac w takim ciążowym, ale jakos nie moge sie przełamac....niewygodnie mi :( lorinka- ja tez te noce mam kiepskie :( zanim usnę, to tysiąc razy zmieniam pozycję. No i oddycham jakoś tak ciężko, jakbym tonę wazyła;) M smieje sie ze mnie i mówi do mnie: moja ty ciężaróweczko :P mała agatko- myślę, ze z serdusziem Twojego synka wszystko będzie dobrze;) moja siostrzenica tez miała stwierdzoną wadę serduszka, ale lekarz powiedział, ze u małych dzieci do 1 roku życia wszystko może się samo naprawić. no i po 1 urodzinach okazało się, ze Zuza ma zdrowiutkie serduszko;) także nie martw sie;) czekamy na imię dla Malucha;) KarolinkaLinka- ja tez juz rzadziej biegam na siku;) w nocy wstaję tylko raz i to prawie nad ranem;) a mój brzuszek, też juz sie zrobił pełniejszy;) podobno dopiero teraz zacznę tyć!!! ja dzisiaj byłam na badaniu usg żył. Byłam na nie zapisana w szpitalu juz od początku lutego. Przed ciążą miałam problem z \"ciężkimi łydkami\", więc poszłam do poradni naczyniowej. Dodatkowo, zmobilizował mnie fakt, ze moja mama przeszła operację usunięcia żylaków, które niestety mogą byc dziedziczne. No i podczas dzisiejszego badania okazało się, ze mam niewydolne żyły- odstrzałkowe- jedna w prawej, druga w lewej nodze... na razie nic z tym nie mogę zrobic, ale po ciąży- znowu poradnia naczyniowa i trzeba będzie jakoś zapobiec żylakom;) ps. ale sie rozpisałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, MałaMi- dobrze, że już dobrze. Pij ile dasz radę:) Mysza 80- Ja też zauważyłam, że żyły na nogach zrobiły mi się b.widoczne:( Co do piersi to trochę urosły mi w I trymestrze ale teraz nie...właściwie cieszę się, mam nadzieję, że to nie jest zależne od możliwości karmienia. W piątek idę do lekarza i dopiero teraz teraz ( trochę z opóźnienieniem) będę miała robione USG połówkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to nie wiem dlaczego sie odwodniłam - piję bardzo dużo głównie wode niegazowaną i sok pomidorowy, nie przebywam na słońcu - no widać organizm jakiś słabszy w ciąży. Najważniejsze że mały jest zdrowy. Tydzień temu byliśmy na usg połówkowym. Mały waży już 460 gr i nie dał sie zmierzyć bo strasznie sie wiercił i skakał, badanie strasznie mu sie nie podobało i walił rączką i brzuszek mała wiercidupka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha dziś koleżanka mówiła mi że lekarz od 6 miesiąca zalecił jej pocieranie sutków gąbką w kąpieli podobno dziecko później ma łatwiej ssać bo sutek jest "wyrobiony"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja tesciowa tez mi mówiła, ze kiedys tak sie robiło. Ale podobno teraz juz sie tego nie stosuje ze względu na to, ze podczas takiego pocierania sutków wydziela sie w organizmie oksytocyna, która wywołuje skurcze... nie jestem pewna, czy nie poknociłam czegoś, ale chyba o cos takiego chodziło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
mysza1980... też tak słyszałam... że nawet jak się smarujesz balsamem, oliwką etc. to trzeba to robić omijając sutki... właśnie z powodu o którym pisałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewuszki:) ja jestem u tesciow i w mam laptopa przy lozku takze bede na bierzaco:) dzis o 4.32 rano islandzkiego czasu u nas 2h pozniej zostalam ciocia!!moja siostra ur. zdrowego chlopca 2720kg po 2 dniach boli krzyzowych nie wiem jak ona dala rade nic nie chcieli przyspieszac.teraz maly lezy w inkubatorku bo nie wiem dla czego ale u nich to 38tydz. ciazy to wczesniak:) absolutnie nie wolno pocierac sutkow zadna gabka!!moja gin. mi mowila zeby tego nie robic bo mozna dostac skurczy!!!!! co do spania to dzis b yla tragedia bylo strasznie duszno mi i tak strasznie chrapalam(chociaz nigdy wczesniej mi sie to nie zdArzalo)ze moj maz co chwile musial mnie budzic bo nie dawal rady usnac a rano mial do pracy:)hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki przekaże jej żeby tego nie robiła i może żeby lekarza zmieniła skoro tak kazał jej robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli to znaczy, ze nie poknociłam??? a co sie dzieje z Daff?? nie odzywa sie cos... zapomniałam Wam napisać, ze wczoraj moj brat przywiózł od swojej dziewczyny całą skrzyneczkę czereśni... nie zjadłam ich jakoś strasznie dużo, ale chyba mi zaszkodziły, bo mnie bolał brzuszek :( u nas pochmurno i o wiele chłodniej niz ostatnio... nareszcie mozna oddychac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj nie mam na nic ochoty :( lorinko nie mam zielonego pojęcia jakie ceny są tutaj bo jeszcze mnie w zoo w Irlandii nie było :) co do piersi to moje są już ogromne :S już nie chcę żeby bardziej rosły bo mnie bolą i strasznie ciężkie się zrobiły :( ale jeszcze niema siary uff mysza ja nie spie w staniku chociaż słyszałam że jak juz piersi sa takie ciężkie to powinnam ale to strasznie nie wygodne agatko skoro lekarz stwierdził że ta wada niema żadnego wpływu na dzidzię to nie masz sie czym martwić , no i wymyślajcie imie bo maluszek pewnie też jest ciekawy :P fajna zazdroszczę Ci strasznie takiego rodzinnego weekendu :) agniesza gratulacje dla siorki i dla Ciebie hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ale ta maślanka truskawkowa jest pyszna :D mniam :D prawie codziennie ją pije i jeszcze mi nie zbrzydła hehe może dlatego nie narzekam na zaparcia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na całe szczęście nie mam zaparć od poczatku drugiego trymestru;) nie chce zapeszać, bo na samą myśl o tych problemach...brrrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niczego specjalnego nie kupilam ..tylko koszule do spania rozpinana na 5guziczkow i inne duperele ale to raczej na potrzeby domowe ze spaniem to katastrofa tak ogolnie rzecz ujmujac :( ja czytalam ze np w spermie sa prostaglandyny ktore moga spowodowac skurcze ...ale dopiero po 36 tygodniu ciazy tak samo z sutkami i z piciem herbaty z lisci malin orgazm tez wywoluje skurcze macicy tak czy siak kazaj dmuchac na zimne ;) nie wiem czy nie namieszalam z tymi prostaglandynami jesli tak to poprawcie mnie prosze:) ale sie wiertoli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×