Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

Aga26 nago bo balkon wysoko i cały \"zakryty\" takim materiałem że widzą mnie tylko ptaszki z nieba no i Kubuś szalejący obok:D co do waszej diety karmiące mamy to napisałam że się nie znam bo nie karmiłam a tylko zapytanie to bylo do Agatki czy nie przesadza ze ścisłą dietą bo wszędzie w każdym poradniku co i lekarze też mówią że z każdym miesiacem diete powinno się rozszerzać to wszystko a że są takie dzieciaczki również jak Wasze które tak reagują na nowości to już inna bajka a napisałam że mam siostrę jak i koleżanki które jedzą od początku wszystko nie trzymając żadnej diety i dzieciaczkom zupełnie nic więc to dwie różne sprawy..... a ja jednak w pole malin nie będę jeździła wszyscy stwierdzili zgodnie,że będzie lepiej jeśli z małym sobie podjadę do teściów i będę im gotowała aby obiady jak wracają po tych zbiorach codziennie :) bo teściowa musi zwykle o świcie wstawać zeby nastawiać jakąś zupę a po 6rano już i tak muszą wyruszać no a tak będą mieli ugotowane więc jak to mówią wilk syty i owca cała i mnie to bardzo pasuje bo miałam przed 6zanosić mamie małego i jechać i wracać na 13 więc super bo mały ze mną będzie :) a dziś jadę wcześniej nie tylko żeby obiadek im ugotować ale teściowa ma ur.i im. i chcę przygotować małe co nieco jak wrócą:D:P ale zrobią oczy a teściowa chyba najbardziej bo wejdą i bedą myśleli że obiadek podany a tu jeszcze stoła zastawię sałatkami,ciastem,flaszka sie znajdzie i prezent z kwiatami więc będą jaja:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! dziś w nocy coś się małemu stało i od 2 się kręcił strasznie :( bidulek od kiedy przyjechaliśmy praktycznie kupki nie zrobił, takie małe bobki robi, pije dużo, daję mu owoce (jabłko, śliwka i brzoskwinka) obiadków nie za bardzo chce chyba że troszke marchewki z ziemniaczkiem albo dyni z ziemniaczkiem. mięso już mu wprowadziłam - dostał kurczaka i jagnięcinę, ale reaguje alergicznie więc odstawiłam mięsko na razie. spróbujemy w następnym tygodniu jeszcze raz, jak już kupka będzie. Damianek faktycznie jak muchomorek wyglądał :) Beatko niestety sosik na bazie jogurtu odpada! wszystko co ma mleko, nawet śladowe ilości powoduje bóle brzusia. u nas problemów ze skórą aż tak drastycznych nie ma, są suche placki ale głównie na piersiach i pleckach i to też nie jakieś rozległe, tylko takie małe, ale za to brzuszek reaguje okropnie! Andzia - faktycznie może byc od płatków Małgosiu dziękuję za zaproszenie :) Ewelko tobie też :) już zaakceptowałam :) Duniu fajnie masz, ze możesz tak nago na balkoniku poleżec :) co do tej diety to bardzo dobrze rozumiem co miałaś na myśli :) u mnie tez kuzynka 27 kwietnia urodziła i je WSZYSTKO to samo koleżanka, rodziła 2 maja i też nie ogranicza się już w niczym. a dzieciaczki czasem kolkę mają, ale to nie zależy u nich od diety mamy. niestety nam trafił sie mały alergik. szczególnie ciężko jest dlatego ze on na tą soję reaguje alergicznie a jak przejrzysz półki w sklepie to w większości produktów masz soję, lecytyne sojową, olej sojowy....wszędzie tego gó... pełno :( więc ja próbuję teraz sezonowych owoców i warzyw :) jak mówiłam mogę jeśc truskawki, maliny, poziomki, czereśnie, kalafiora. niestety ogórek, pomidor, fasolka odpadają. ale będziemy próbowac dalej, jeszcze mamy cukinię, kabaczka, dynię (to wiem że mogę, bo on sam to je i jest ok), brokuły, więc troszkę tego jest :) a no i wiśnie sprawdzimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też pogoda paskudna :( Cały czas pada. Zuzia marudzi i sama nie wie czego chce. Jeść nie, spać nie, bawić sie nie - a tu na dodatek pogoda taka ze nawet na spacer nie mozemy iść. Zapowiada sie cieżki dzień. Udało mi się ją uśpić dosłownie na 30 minut a usypiałam godzinę. No i teraz juz wstała więc znowu zacznie sie marudzenie :( Moze to przez tą pogodę. Ja sama jestem padnięta i nic mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam🌻 U nas spory wiatr sobie wieje więc się zastanawiam czy się wybierać z małym na dwór czy etam:) Właśnie siedzi i zajada moją komórkę:) Pingusia nie wiem Ja tam bym nie stawiała i nie chodziła z małym ale myślę że każdy musi podjąć w tej kwestii samodzielnie decyzję! Ja wiem na przykładzie mojej siory że 7-8miesięczne dzieci chyba są jeszcze za małe:)no oczywiście są wyjątki bo niektóre dzieci w wieku 8m już sobie nieźle pomykają:) Dunia świetny pomysł:)zrobisz niezła teściowej niespodzianke i zbierzesz pewnie wielkiego + :):):P Coś wiem na temat malinek my mamy też sporą plantację ale my nie oddajemy na skup bo my robimy bardzo dużo soku na zime mi tak w zime idzie ok 200-220 buteleczek soku:)mąż uwielbia w zime grzane piwko z soczkiem:)i wogólę to nie kupuje się u mnie żadnych innych soków, no chyba że jest jakaś imprezka to tak:) Małgosiu bardzo swędzi Twojego Julka szkoda go z tymi krostami:( Mój miał jeszcze gorsze:(Ja już później mu zdjęć nie robiłam bo tak wyglądał strasznie dosłownie potwornie! jak byłam z nim na kontroli w przychodni to jak zaglądali ludzie do niego (np. znajome mojej mamy) to tylko pytały boże co mu się stało:(tak wyglądał strasznie!ale u mnie i tak diety żadne nic nie dałyby dopiero odstawienie od cycka dały natychmiastowy rezultat i z biegunkami i z cerą:(smutno mi z tego powodu i do tej pory jakoś nie mogę sobie wydarować, że tak musiało być ale cóż tak nieraz bywa:) mam tylko nadzieję że uda mi się nastepne dziecko karmić dłużej piersią:) A nie mówiłam Wam musiałam z plastrów przejść na tabletki.Zaczełam mocno plamić później już to plamioenie zamieniło się we wcześniejsze krwawienie!okazuje się że za mało plastry jak na mnie mają hormonów i moja gin. musiała mi zwiększyć dawkę:)no i od 2 dni biore tabsy!ale buzia mi się nie zamyka od jedzenia non stop jem i jem w nocy obsunełam całe opakowaie delicji:)mam nadzieję że może mi się ciut przytyje po nich:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...eee tam, od razu nie ma... Na naszej skrzynce -> kontakty -> wejść w mój kontakt -> w \"notatkach\" wkleiłam link do NK (wcześniej był w drugiej zakładce w tych kontzktach, więc faktycznie można było nie znaleźć) ...tylko nie wiem, czy się da otworzyć, jak się zalogujecie na NK :p Na wszelki wypadek wpisałam też nazwisko tak, jak mam wpisane na NK - takie rozstrzelone, żeby trudniej było znaleźć ;) Dunia, fajnie to wymyśliłaś - teściówce na pewno będzie miło. Wczoraj byłam na zakupach w Auchan i były takie śliczne pajacyki za 12 zł/szt. Znów nakupiłam dziecku ciuchów na zapas i wydałam 2,5 stówy :p U mnie dzisiaj też paskudnie, a zaczęłam myć okna... chyba dokończę kiedy indziej to mycie. Niestety, po króliczku Julek znów się drapie jak szalony, więc na razie robię przerwę, bo nie chcę, żeby znów sobie buźkę całą rozdrapał. Jutro będę u pediatry na szczepieniu, to pogadam o tych alergiach. Może wreszcie dostanę skierowanie do alergologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mały też marudzi okropnie ani siedzieć ani leżeć nic mu się nie podoba ale to dlatego że ten ząb mu się wyrzyna dalej i normalnie jak chciałam mu dziś posmarować żelem to aż piszczał jak mu dotykałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, mój Julek też wyglądał czasem jeszcze gorzej. Mam nadzieję, że wyrośnie z tego. Na razie ma tylko drobne krostki na buzi czasem i nie zawsze wiem od czego. Idę, bo się brzdąc obudził po 2-ch godzinach spania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małgosiu wręcz zarządaj skierowania do alergologa!moim zdaniem przy takich alergiach też musi mieć oko specjalista!! Nam alergolog lepiej wszystko wytłumaczył niż pediatra!wytłumaczył jak wszystko sprawdzać jak pielegnować skórę, co ciekawe mamy małego kąpać co 2 dzień żeby skóra wytworzyła sobie samodzielnie barierę ochronną!i sama nauczyła się chronić przed zarazkami czy bakteriami i nie powiem faktycznie jest bardzo ale to bardzo duża poprawa odkąd kąpiemy małego co 2 dzień a nastepnego dnia przemywam tylko buzię wacikiem i pupkę pod kranem!nawet w chwili obecnej nie przeszkadza mu już kontakt z naszym proszkiem do prania a wcześniej miał od razu ogromne liszaje pokryte mocno bordowymi krostami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Nadrobiłam Was :) Pooglądałam fotki Wysłałam nowe zdjęcia Natana i Filmik... Z tego co u Nas słychać najgorsze jest to, że ja jestem ZUPEŁNIE zakręcona! Zapomniałam, że teraz w sobotę mamy wesele kuzynki męża :D CAŁKOWICIE WYPADŁO MI Z GŁOWY (teraz sobie przypomniałam i mówie o tym mojemu Ł tak jakbym Amerykę odkryła, a on - \"wiem!\" :o:o:o On wie :o a ja nic nie przygotowane... u fryzjera nie umówiona, paznokcie musialabym zrobić, bo mam straszne (zawsze miałam ładne, długie... odkąd urodziłam dziecko i obciełam tak teraz zapuścić się nie da :o nawet zdarza mi się obgryźć :o :P :D w ogóle sukienka nie kupiona :o no NIC! On myślał, że gotowa jestem :o Tzn. ja wiedziałam doskonale o tym weselu, ale nie, że to już... Raczej, że za jakiś miesiąc :o czas leci masakrycznie prędko przy dziecku :) Mam czwartek i piątek żeby nadrobić przygotowania do wesela ... Z małym zostaną moi rodzice, a ja szczerze mimo kompletnego braku przygotowania do wesela nie mogę się go doczekać :D Potem mamy kolejne we wrześniu i w październiku, ale to już wysjazdowe (na wsi) a to teraz - w Gliwicach :) Mój mały też się grzeje, ale żadnych takich plamek nigdy nie miał tfu, tfu odpukać... Opalił się mały na wsi (szczególnie buzię) :o a całkowicie unikaliśmy słońca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziołchy :P 🖐️ u nas marudne dni nastały :( pewnie na kolejnego ząbka :P co do alergii to zuzi znowu coś wyszło ale to chyba od mleka bo zmieniłam jej na sojowe od ale coś jej chyba nie lezy więc wracamy do starego . następnym razem jak bede w polsce to wybiore sie z nia do alergologa ale pewnie prywatnie bo nie bede mieć czasu na czekanie na skierowanie i potem na niewiadomo jaki termin bo pewnie kolejki są ??!! :O agniesza czy ty wiesz może jaki jesy koszt tesrów alergicznych prywatnie ?? a teraz ide nadrabiac zaległości :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgorzata - nie zrób takiego błędu jak ja parę miesięcy temu, nie szczep dziecka z wysypką alergiczną. Nam lekarka zaszczepiła, mówiła że to w niczym nie przeszkadza i ta wysypka zamieniła się w ciągu 3 tyg w koszmar na skórze dziecka. Nie kojarzyłam tego ze szczepieniem dopiero alergolog mi to uświadomiła. Mówiła że tą lekarkę to z powrotem na studia trzeba bo dzieci ze zmianami skórnymi się nie szczepi, bo nigdy nic z tego dobrego nie wychodzi. Agnieszko - z nietolerancji też się wyrasta szczególnie u tak małych dzieci, może oczywiście zostać na stałe ale to podobno pojedyńcze przypadki. Moja miała nietolerancję laktozy i prawdopodobnie glutenu też bo źle na niego reagowała. Odciągałam mleko początkowe gdzie dużo laktozy przez 3 miesiące, a teraz już karmię normalnie i małej nic nie jest. Glutenu jeszcze nie sprawdzałam. Małogrzata i Mała Agatko - jak długo utrzymuje się u Waszych dzieci wysypka jak coś je uczuli, bo u mojej wychodzi na to że ok 3 tygodni, jakoś to długo albo coś ją jeszcze innego uczula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia, u mojego Julka są zmiany właściwie tylko na buzi. Czasem troszkę na szyi i na dekolcie, ale to bardzo rzadko. Teraz też jest tylko na buzi i tak leciusieńko, że nie jestem pewna, czy to królik, czy coś innego go uczuliło, bo wczoraj zjadłam 3 oliwki i odrobinę smażonego mięsa z różnymi przyprawami od męża. Na wszelki wypadek zrobię przerwę z tym królikiem. Jeśli chodzi o szczepienia, to tylko pierwsze szczepienie (jak miał 6 tyg.) było bez zmian skórnych. Reszta szczepień była robiona przy mniejszych lub większych zmianach na buzi, ale na szczęście wszystko skończyło się O.K. Dzięki za ostrzeżenie - zapytam o to i będę się bacznie przyglądała Julkowi. U Julka zmiany cofają się w ciągu 2-3 dni, a po 5 nie ma już prawie śladu. To \"prawie\", to nam niestety cały czas towarzyszy, więc może też go jeszcze coś uczula, o czym nie mam pojęcia, ale nie ma ostrzejszych objawów, więc ciężko mi to coś namierzyć. Znikam na spacer. Może nie zmoknę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia masz racje wyrasta się a Ja przepraszam bo źle napisałam miałam napisać że gorzej jest wyrosnać z nietolerancji pokarmowej niz z alergii pokarmowej.Andzia Ja też odciągałam z początku to poczatkowe mleko z piersi ale u mnie to nic nie pomagało!:(Czyli Ty też nie jesz glutenu do teraz?? Happymamo nie wiem ile mogą kosztować testy prywatnie!ale jak będę robiła małemu to zapytam bo z tego co wiem to tam też robią te testy prywatnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAM PYTANIE DO MAM KTORYCH MALUCHY JUZ SAME SIADAJA...czy wasze skarby siadaja z pozycji do raczkowania??bo moja tak wlasnie robi alenie wiem jak to wyglada u waszych maluszkow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ewelka mój własnie mały usiadł przed sekundą dam z pozycji raczkowania i udało mu się ciut ujść do przodu na czworaczka:)a teraz zagląda co znajduje się pod dywanem:) Karolinko no to niezle Ci się zapomniało ale nie przejmuj się Ja też czasem nie wiem co jest grane:)ale to dlatego że wszystko ostatnio jest na mojej głowie:)mąż mi dużo pomaga ale wiecie Ja to lubie wszystko sama dopiąć na ostatni guzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga moja to ma pozycje do raczkowania od 29 czerwca ale do tej pory nie raczkuje ale opanowala siadanie wlasnie z tej pozycji co mnie bardzo cieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaczuuchhaa
no-wysypka schodzi z małego-na buźce już prawie nie ma-ale zeszła na brzuszek i nóżki.wygląda o niebo lepiej :) Mój mały siada ale z pozycji leżącej tylko i nie raczkuje tylko czołga się jak żołnierz na poligonie :p Muszę iść po bezpłatną poradę prawną w sprawie pozwu o alimenty-bo napisałam wg.wzorów znalezionych w necie,ale zawsze to lepiej jakby zobaczyła to osoba znająca się na tym.W MOPR powiedzieli mi,że jeśli ten debil będzie robił problemy to oni mogą wystąpić w moim imieniu i jakieś tam rzeczy typu zaświadczenie o zarobkach czy coś.tyle dobrze,bo to problemowy człowiek więc nie zapowiada się na współpracę z jego strony.Bo przecież ja robię mu wielką krzywdę pozywając go o alimenty :/ wrrr. 3majta się mamuśki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe-Karolinka-słyszałam śmiech Natana-jak człowiek słyszy coś takiego to sam się cieszy,hehe,fajne.filmiku nie widziałam bo mi coś szwankowało-ale śmiech pierwsza klasa :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ewelka, Marika siada z pozycji leżącej, a jeśli chodzi o raczkownie to też niedawno ma taką pozycję ale raczkuje tylko do tyłu. Muszę się pochwalić, że Marika wczoraj i dziś zrobiła siku do nocniczka i bardzo się cieszyła jak zaczął grac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesza to bardzo bym cie prosila zebyś sie zapytała o cenę :) ewelka moja zuzia jak ją posadze to siedzi sama ale usiąśc nie potrafi ani z leżącego ani z pozycji do raczkowania z resztą do tej pory jest wielki krzyk jak jeży na brzuszku więc o raczkowaniu to pewnie moge zapomnieć :P moja mama mowiła że ja wogóle nie raczkowałam tylko od razu zaczęłam chodzić więc z zuzia pewnie bedzie podobnie :P karolinka smiech natanka jest boski :D na bank wzieli by go do reklamy tej co sie tak dzieciaki chichrają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysylam filmik z Wiki na poczte ale dlugo mi wczytuje go jak go zobaczycie to powiedzcie czy wasze maluchy tez tak robia jak ona bo ja mam wrazenie ze ona mi fikolka zrobi ale ta pozycja jej sie bardzo podoba hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Happymama ja patrzyłam ile prywatnie kosztuje badanie na alergie. I jeśli jest do zbadania tylko jeden alergen to u mnie kosztuje to 33 zł a jeśli jest zestaw jakiś to 169 zł. Moja miała dziś bardzo marudny dzień a to pewnie przez tą pogodę. No ale na nią nic się nie poradzi. Moja to jak ja jem np kolacje a przeważnie mam owoce to ona japkę otwiera i je razem ze mną :-). Moja jeszcze sama nie siedzi i jak ją posadzę to chwieje się jak pijaczek :-). Lubi pozycję na brzuchu i czołga się do tyłu. Do przodu nie potrafi. A tak to jest ok. Agatko jeśli twój synuś ma takie problemy z kupką to kup ten syrop co moja ma czyli Lactulosum bo bez niego nie potrafi zrobić kupki a on nie uzależnia bo działa tylko na jelito grube więc nie ma sie co martwić. Dzis moja jadła danonka bo mi lekarz kazał dawać bo jagurty bardzo dobrze wpływają na pracę jelit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie wyslalo mi filmiku nie dosc ze go wczytywalo godzine to jeszcze net mi się rozłączył i staneło w miejscu i wylaczylam...przesle fotki na skrzynke i powiedzcie czy wasze maluchy tez tak robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelka twoja wiki to prawdziwy wygibus, jeszcze troche i fikołka zrobi :P :P hihi :D moja zuzia tak nie wydziwia , bo leniwa jest do jakich kolwiek ćwiczeń :P ( chyba ma to po mamie :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Zmykam spać, bo padam ze zmęczenia, ale jeszcze do Was kliknę... Damianek faktycznie muchomorek... Natan nigdy czegoś takiego nie miał... Nadrobiłam dziś zaległości pojechałam z moimi facetami do Plejady... kupiłam aż dwie sukienki :D dlatego, że nie mogłam się zdecydować :o a, że mamy też wesela we wrześniu i w październiku to przydadzą się na pewno :D mój Ł w Plejadzie oddał garnitur do pralni, kupił koszule w kolorze sukienki i już :o facet to nie musi się przejmować kreacją :D Natan nadal nie raczkuje, ale wymyśla coraz to inne sposoby aby się przemieszczać hehehehe, do raczkowania jednak jeszcze nie doszedł :D ząbków nadal nie ma, ale tam gdzie dolne dwie jedynki wystają takie gule i u góry biały kolor mają, ale jak stukam łyżeczka to cisza :o znów jak dotykałam dziś przy kąpieli to czuć ewidentnie takie dwa kwadraciki... hmmm Wczoraj miałam takie chore sny, że dziś strach się kłaść spać... Niby nie straszne, ale takie kopnięte, ze wstyd pisać :D Moje chłopaki już śpią... też zmykam :D Dobranoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×