Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

no i zapomniałam Wam napisać... wreszcie doszłam dlaczego moje dzecko biedne tak budzi się z tym przeraźliwym piskiem o którym już nieraz pisałam:O nawet Agniesza26 pisała o tych żyłach wodnych więc taki odpromiennik czepiłam i wisi co szkodzi ale nic nie dało. Doszłam bo przeczucia miałam i musiałam to sprawdzić i tak na 90% jesteśmy już pewni że mały tak piszczy w nocy z powodu FURAGINU!!!:O wiecie że mały wadę ma to zwężenie kielichowo podmiedniczkowe nerki ale jak ostatnio wyszło wada na szczęscie się nie pogłebia tylko stoi w miejscu i nie kwalifikuje się póki co tfu tfu do zabiegów operacyjnych.Z tego powodu furagin mamy na stałe teraz tylko raz dziennie i na noc no i właśnie po podaniu mu go po 2-3godzinach budzi się z tym piskiem i to wina tego cholernego furaginu,a skad wiem???? robiłam opcję nie podawania mu go z przerwami dniwymi dwudniowymi i był spokój,po tej przerwie podanie i znowu to samo,potem znów sprawdzałam nie podajac i tak doszłam:O ale nie wiem dlaczego i to jest dziwne wcześniej nie było tego a lek ma ten od bodajże 3miesiąca życia :O próbuję od wczoraj się dodzwonić do jego lekarki do lublina z tym moim odkryciem co robić w związku z tym dalej ale nie mogę się dodzwonić:O a wizyta dopiero w sierpniu kolejna:( taki to mamy teraz problem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Duniu tak w życiu bywa z teściowymi. Ale się do mnie nie odzywa i mam spokój :-). A im na pewno chodzi o to że codziennie jestem u mamy. Ale ja nie jem ich rzeczy więc nie mam obowiązku gotowania. Ja tylko sprzątam i może one by chciały abym to codziennie robiła ale jest teściowa i jej córka więc na zmianę. Myślą że sobie debila znalazły. Ale nie :-). Tutaj jej córka do mnie słowem się nie odezwie tak sama od siebie i to tak od początku jak tu jestem a teściowa to tylko przeklina i nic więcej a teść by mną rządzić chciał. Dziś też małą wykąpałam i położyłam do łóżeczka aby jej mleko zrobić i płakała bo pewnie gardło bolało ją i teściowa nie podeszła do niej mimo że była w swoim pokoju. Ale ja jeszcze im pokażę na co mnie stać :-D. Ja też lubię jeździć autem i to dość szybko ale tylko jak jadę bez małej bo tak to bardzo uważam aby nic się nie stało. Moja już śpi i całe mokre prześcieradło. A powiedzcie mi czy jak ona jest teraz chora ale nie ma już gorączki to czy możemy spać przy otwartym oknie bo jest bardzo duszno??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Ł ma na oku jeszcze inną działkę za 40 tyś 1000 m2 i jest uzbrojona i ogrodzona :-) i jak z kredytem się uda to ją bierzemy i co najważniejsze nie jest w tej samej miejscowości co teście mieszkają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anabelka fajnie że się w końcu odezwałaś I Dunia tak samo bo dano Cię nie było. Beatko to łapcie okazję póki się da i się budujcie, bo po co się męczyć z teściami. My też planujemy budowę, tylko narazie nas na kredyt nie stać, dopiero jak ja pójdę do pracy to zaczniemy myśleć. Działkę mamy tylko za spólkę z ciotką i musimy się popytać czy da się tam postawić drugi dom, Michał ze znajomymi dom postawią, wykończy już sam więc kasa na firmę odpadnie tylko na materiały potrzeba. Co do potówek to Marika ma na karczku i pleckach jak jest bardzo gorąco. Dunia i Aga zazdroszczę Wam tych balkonów i ogródków, ja na swoim balkonie metr na pół nie mam zbytniego pola do popisu, do tego skwar jak nie wiem... A ja dzisiaj byłam na basenie z koleżanką, fajnie się tak czasem oderwać od codzienności:) Chciałam się opalić ale dupa słońce zaszło i wróciłam biała... W któryś dzień wezmę Mariczę na basen, ciekawe czy jej się spodoba;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej🌻 Pingusia to faktycznie masz nie za ciekawie z tym balkonem:( nawet dobrze się nie można obkręcić! Ja natomiast zazdroszczę basenu u mnie najbliższy basen mam ok 40km:) Mimo że mieszkam blisko jezior bo na pojezierzu łęczyńsko-włodawskim jakoś zawsze brak czasu żeby gdzieś wyruszyć:) Mój mały właśnie sobie walną drzemkę z tata!Ja się wziełam za robienie obiadku i lekkie ogarnięcie wierzchniego bałaganu:)i musze pojechać po zakupki! mój mały mi dziś jakoś tak marudząco marudzi:)mam nadzieję że ten katar znowu uszek nie zaatakował:(ale tfu tfu nie kraczę nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! u nas piękna pogoda, tzn słoneczko na przemian z chmurami i wiaterek! o to mi chodziło! nie ma takiego skwaru jak ostatnio i możemy w końcu troszke na dworze posiedzieć. mały zasnął mi dopiero o 11.30! strasznie długo rano wojował. zdązyliśmy iść na pole po marchew, ostrugać ją i pokroić, wstawić 2 prania, popowieszać, odwiedzić krowy i kurczaczki i w końcu sie zmęczył :P a w nocy miał problem z brzuszkiem :( obudzil sie biedak o 4 i tak bardzo płakał na brzuszek, pierdział sobie, kupkę zrobił i noc, dalej płakał :( w końcu usnął mi na rękach, ale nie mogłam się położyć bo znów płakał i tak do 6 z nim siedzialam, a w końcu daliśmy radę jeszcze na 30 minut się położyć. normalnie aż moi go zal było tak sie męczyl niewiadomo dlaczego :( agnieszko a jak tak na dworze siedzisz z maluchem to nie masz pełno robali wszedzie? tu jakaś plaga muszek, szczypaw, os, mrówek i kleszczy. az strachh z nim w trawie siedzieć! duniu twój Kubuś jest tylko dzień młodszy od Frania więc zapewne są na tym samym lub bardzo podobnym etapie :) zazdroszczę takiego dużego balkonu! ja mam raczej mały, tzn długi ale wąziutki i nie da sie tak siedzieć (pomijam kwestię robali) no i w połowie zarośnięty winoroślą (już 3 lata ględzimy że trzeba ją wyciąć ale teściówka sie uparła że nie i już). i tylko do suseniea prania mi służy :P ale fajniu musiał się maluch pluskać w baseniku!!! musisz jak najszybciej wyjaśnić co z tym furaginem, bo się zamęczysz i ty i mały! ja na najbliższy doby basen też mam ok 30-40 km, ale co tam chyba w końcu czas sie wybrać. jak wrócę z poznania to zabieramy małego i jedziemy! a nie chwaliłam się mały od 4 dni praktycznie nie ulewa!!! zdarzy mu sie czasem troszkę ale to tak bardziej symbolicznie :) więc faktycznie wyrasta z tego :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duniu-a ja to co?nie z lublina? :p wiecie co?ta metoda 3 5 7 na usypianie dzieciaków to chyba nie działa na mojego.do tej pory jest ryk straszny i usypia ze zmęczenia tym płaczem. w ciągu dnia ma może ze 4 drzemki takie po 30 min max-więc teoretycznie powinien być zmęczony...nie wiem już sama.ale jestem nieugięta i dalej \"maltretuje dziecko\"...a w nocy jest różnie.czasem wstaje tylko 2x na cysia a czasami niemal co godzinę.Bywa,że śpi do 7-8 rano a czasem już przed 5 koniec spania.Ehhh to moje małe szczęście ;) mały maruder. My nie mamy tak dobrze,balkonu nie mam (bo akurat w moim bloku kawalerki nie mają balkonów) więc ratujemy się wyprawą do pobliskiego parku.niuniek śpi w asyście świergotu wszego ptactwa tam obecnego a ja mogę sobie cosik poczytać :) za to pije jak szalony ;) Jak to jest dziewczyny z tymi witaminami?Mnie w przychodni powiedzieli,że wit C i D mam podawać małemu do 2 roku życia a mój kolega,który ma prawie 3 miesięczną córę mówił,że już nie podają jej żadnych witaminek bo lekarka powiedziała,że już nie trzeba.A Wy dalej podajecie? My w dalszym ciągu nie raczkujemy-już dupcia w górze na kolanach jest ale przód leży plackiem :p kombinuje powoli ale póki co nie doszedł co i jak.Za to siadać już sam siada-nie za każdym razem się uda ale 3 na 5 prób kończą się sukcesem.Zębów nadal brak-chociaż ślini się i pcha wszystko do buziola.W sumie wszystko po staremu ;) Zmykam oszamać obiadek i jedziemy do rodziców na weekend.pa mamuśki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko nic u mnie takiego nie ma jedynie wieczorem komary!Ja siedzę zazwyczaj na ogromnym tarasie więc nie łażą tu żadne robale!trawe mam zawsze krótko obstrzyżoną!no i u mnie nie ma żadnych krzaków więc kleszczy też nie ma jak na razie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia, to nie zazdroszczę Ci tej sytuacji z furaginem. Chyba bym osiwiała do reszty z nerwów: dawać ten furagin, czy nie dawać. Koniecznie musisz się jakoś skontaktować z lekarką prowadzącą. Trzymam kciuki. Kaczucha, to Twój skrzat ma aż cztery drzemki??? Mój ma tylko dwie, a czasem tylko jedną w ciągu dnia. Łącznie sypia mniej niż 2 godziny w dzień i około 11 w nocy. Może Twój faktycznie nie jest aż taki zmęczony i stąd te ryki? Agniesza, jak tak czytam to co piszesz o alergiach Twojego skrzata, to dochodzę do wniosku, że ja też muszę wyrwać skierowanie do alergologa. U nas buzia dalej jest w małych krostkach i Julek nadal drapie się i rozdrapuje buzię, a nie mam sumienia trzymać go w rękawiczkach przy tych upałach. Cały czas nie mogę wygoić mu tej buzi do końca :( No i poddałaś mi pomysł - muszę kupić parasol na balkon, to może będę częściej na balkonie siedziała, bo mam od południowej strony. Ja mam najbliższy basen 1,5 km ode mnie, ale nie chodzę, bo zawsze jakiegoś grzyba złapię :( Prędzej w jeziorze się wykąpię, niż na basenie. Julek też na razie nie raczkuje, ale cały czas próbuje i dzielnie walczy z grawitacją :D Nie siada też, ale jeszcze ma czas :) Tak samo jak Wasze maluchy - ani chwili nie posiedzi i nie poleży spokojnie! Widać tak ma być :D Mąż już wrócił, a tu obiadu nie ma, bo niedawno wróciłam z rehabilitacji z Julkiem, ale powiedział, że nie jest głodny z powodu tego upału :D Mam super wyrozumiałego męża. Teraz bawi się z Julkiem, więc idę pobawić się z nimi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja mam znów z małą problem. Bo jak jej wczoraj założyłam na noc pampersa i rano ściągłam to był suchy! I dziś co 3 godz ściągałam i też suche a do tego jakieś plamy na całej twarzy czerwone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko jak to suchy??? Ani jednego siusiu? A w tych lekach co teraz Zuzia bierze nie ma takich skutków ubocznych? Jeśli wcale nie siusia to najlepiej jedź na pogotowie bo może dojść do zastoju moczu i zakażenia organizmu. Napisz jak jeszcze nie śpisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marika dziś zaczeła mówić mama, baba, bum, pozatym próbuje stawać na nózki ale narazie udaje jej się tylko na kolana. Dziś jadła normalną naszą zupę pomidorową, ale jej smakowała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pingusiu z nocy pampers był po prostu suchy. Dzwoniłam do lekarza i kazał mi najpierw dać małej 120 ml wody a za 20 min mleko i wtedy od razu 2 razy siusiu zrobiła ale co z tego jak przez dzień dalej tez nie sikała. On twierdzi że ta woda przez pot idzie ale aż tyle? Z tej nocy też pampers suchy a teraz raz siusiu zrobiła. Dziś jade prywatnie do lekarza. Ale chciałam rano ale nie mogę bo teść zamówił piach i mi nie powiedział i nie wyjechałam autem i nie mogę wyjechać. Wczoraj jakby tego piachu nie było to by mnie tu już nie było. Bo zapytałam się teścia że mógł mi powiedzieć bo jakby małej się pogorszyło to czym ja pojade. A on mi na to że jest u siebie i nie musi mi nic mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A te plamy na twarzy to miała na całej a czoło najbardziej. Po nocy sa mniejsze ale mi sie to nie podoba bo ma na karku tez i do piersi. z potu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Nie wiem Beatko jakoś to tak dziwnie wszystko u Twojej Zuzi z siusianiem i te plamy najlepiej właśnie będzie jak skonsultujesz to z innym lekarzem KONIECZNIE!! Podziwiam Twoją cierpliwość bo mi się już kończy a Twoich teściów nie znam tylko z opisu, a nerwy mam na nich co najmniej jakbym ich znała!!! Mój mały od wczoraj woła tata tata tata ide ide ide:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie moja zaczęła sikać do pampersa :-). I już więcej płynów pije. Lekarz powiedział że woda przez pot paruje. Ale jakby w ogóle nie sikała to na pogotowie. Moja coraz lepiej cofa się na brzuchu i w ogóle już taka sprawna jest :-). Tylko dziś obudziła się o 4,45 i to dla niej był początek dnia i dlatego już drugi raz śpi. W końcu też mniej marudzi :-). Nareszcie. Pingusia dziękuję za taką troskę z twojej strony. To dla Ciebie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój maruda ma lewą dwójkę na górze!więc teraz jestem na 100% pewna że mój mały katar i te przeziębienia właśnie ma wtedy kiedy wychodzą mu ząbki:( Lekarz właśnie mówił że na ząbki organizm jest osłabiony i szybciej o jakieś infekcje kazał obserwować czy te przeziębienia nie łączą się z ząbkowaniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko nie ma za co, sama się zmartwiłam. Fajnie, że już jest dobrze:) Co do plam to raczej nie potówki, bo potówki to takie drobne krostki http://www.edziecko.pl/zdrowie_dziecka/1,79369,1335601.html Może małą coś po prostu uczuliło. Marika dziś stanęła na nóźki w łóżeczku, szok:O A teraz leży na kocu i marudzi bo chce na ręce;) A idziś zaczęła na całego raczkować ale do tyłu. A właśnie mam pytanie, Wasze dzieciaki już tańczą? Bo Marikę nosi do muzyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! jestem juz u mamy. marto oglądałam filmy :) fajny łazik z Robercika :) super wygląda jak tak chodzi p[rzez korytarz :) oglądałam też zdjęcia dzidziołków...jakie one już duże!!!!!!! mały pomału się aklimatyzuje. dużo tu ludzi ale jakoś sobie radzi. wczoraj wieczorem miał już wszystkich dośc i chciał sie tylko schowac daleko gdzieś tam. więc go położyłam i zasnął bez problemu. spał do 4 potem zjadł i chwilkę przed 6 wstaliśmy. pięknie!!! teraz też już spał i po godzinie wstał i bawi się z ciocią klawiaturą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale upały. Fajnie macie z balkonami ja nie mam balkonu :( Wczoraj wybraliśmy się na spacer i spiekłam sobie ramiona :( Są całe czerwone i bolą ale to moja wina bo chciałam żeby mnie słonko trochę złapało bo taka blada jestem ;) no i mam za swoje. Ewelka opisywała jej jej maleńswto przekręca się w nocy na brzuch - moja robi to samo :D Mam mały problem Zuzia ma zadarte skórki przy paznokciach. Nie wiecie czy to moze być np z braku witamin? Zastanawiam się nad kupieniem multisanostolu to chyba Agnieszka podaje swojemu dziecku. Bo nie wiem jaka może byc inna przyczyna. Zaraz jedziemy do mojego brata na grila i posiedzimy troche na powietrzu, Ale juz nie bede sie dzis opalac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Tak Ja podaje małemu multisanostol:) A my wybraliśmy się z małym nad jeziorko ale już wróciliśmy bo straszny wiatr zaczął wiać i całą ekipą żeśmy się spowrotem do domu zapakowali:( Ale zaraz zrobimy sobie grillka i posiedzimy trochę u sąsiadów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej...u nas weekend zaczął się gorączką na piątek wieczór.W sobotę w dzień było w miarę-ale pod koniec znów gorączka.Daję mu czopki na zbicie gorączki,ale do tego doszła lekka biegunka.Poszliśmy jednak do lekarza no i małego albo przewiało w te upały albo zaszkodziło jakieś jedzonko.Tylko jeśli jedzonko to nie wiem co bo on na piersi a jak jestem w pracy to słoiczki.Na szczęście niuniek sam z siebie dużo pije więc mam nadzieję problemu z odwodnieniem nie będzie.Dostał smecte i coś nawadniającego.Niewyspana jestem bo spałam z małym a on ciągle się wiercił.Zresztą miałam taki lekki sen,że ciągle się budziłam i sprawdzałam co z nim.Matczyne schizy ;) Małgorzata...Damian ma czasem 3-4 drzemki,ale to nie jest standard. Moim zdaniem na takiego malucha to troszkę za mało :/ Ehhh.a jak Wam weekend minął mamuśki?Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam mały problem z Mariką bo od trzech dni mi nie chce zasypiać w łóżeczku, marudzi, siada, próbuje wstawać, dopiero jak ją wezmę na nasze łóżko to moment śpi... i zaraz ją przenoszę do łóżeczka i śpi. Kaczucha a może małemu ząbki idą i stąd te objawy. Córka mojej koleżanki ma biegunkę przy ząbkowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do skórek to Marika też ma zdarte przy kilku paznokciach, ale jakoś się nad tym wcześniej nie zastanawiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam pojęcia dlaczego mogą być zadarte skórki!mówią że to właśnie przez brak witamin ale czy to prawda naprawdę nie wiem!!! U nas ząbki na pewno przyczyniają się do przeziębień jestem pewna na 100% zaczyna się od kręcenia w nocy po 2 dniach pojawia się katar następnie jest gardełko na 6-7dzień wyżyna się ząbek!tak samo było z dolnymi! My dziś byliśmy nad jeziorkiem z małym ale niestety przegonił nas duży wiatr:(więc zrobiliśmy sobie grilla u sąsiadów:)na szczęście dopisała pogoda mały był zafascynowany królikami, kotkami i małymi dziećmi:)każdy chciał go dyrdać:) Mam pytanko czy myjecie jeszcze smoczki maluchom jak upadna na ziemie??bo Ja do tej pory zawsze pod przegotowaną wodą przemywałam smoczek!dziś nie miałam takiej możliwości więc jak 2 razy spadł małemu po prostu przetarłam mu śliniaczkiem popatrzyłam czy nic nie ma i mu dałam!?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obstukaliśmy mu dziąsełka ale cisza,więc to niekoniecznie ząbki,ale kto je tam wie ;) to taki przedział wiekowy,że można na wszystko zgonić ;) teraz już smacznie śpi,bez gorączki.Mały bidulek.Dobranoc mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh.rano się budzę i co widzę?Damian ma zsypaną cała buźkę :( jakieś takie czerwone placki.potem patrzę a na karku i na ramionkach to samo. Zadzwoniłam i umówiłam go na wizytę u lekarza.Nie mam pojęcia po czym to tak :( nic nowego nie jadłam,on też-a tu taki zonk.Widzę,że zaczynają się problemy.Ale cóż-uroki macierzyństwa ;) P.S.Co tu takie pustki? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaczucha a ile czasu była gorączka???? jakie są te krostki? podobne może do krostek różyczkowych? u nas też była 3 dni wysoka gorączka, 4 dnia gorączka się skończyła i krostki na buzi, pleckach, brzuszku i to 3 dniówka jest właśnie! nic poza gorączką mu nie było, poza troszkę luźniejszej kupki przez 2 dni (taka prawie biegunka)dokładnie jak u Damianka, więc może to to! za 2 dni powinno zejśc. agnieszko fajnie z tym grilikiem miałaś! ale bym sobie grila zjadła!!! siostra mi obiecała że zrobimy jak przyjadę. może jkaoś sie uda i chociaż pierś z kurczaczka grillowaną zjem, bez przypraw typowo grilowych i bez piwa i sosu czosnkowego ale zjem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas ok :) mały super się zaaklimatyzował :) nikogo, no prawie nikogo się nie boi, jedynie jak mojego ojca zobaczy to w płacz! od razu wystarczy że jego głos usłyszy i płacz jest od razu, uspokoic go nie można. chyba jednak dzieci wyczuwają złych ludzi :P a tak to śmieje się, idzie do każdego, cieszy się całe dnie. a w nocy pięknie śpi! zasypia sam jak zawsze, w dzień też sam usypia. nie ma żadnych problemów. a i pije strasznie! polubił herbatki, dziś od 6 rana już 200 ml wypił!!!! oczywiście oprócz cycusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×