Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

Hej dziewczyny My wczoraj mielismy straszny dzien. Juz było wypisane skierowanie do szpitala :( Amelka od 12 dni ma biegunkę, do tej pory jakoś się trzymałą..ale wczoraj bunt-nie chciała już nic pić..nawet płynów nawadniających..miała wysoką gorączkę..a ja umierałam ze strachu. Z rana bylismy u lekarza..a on kolejny antybiotyk (po 2,5 tyg przerwie od poprzedniego) przepisał i skierowanie do szpitala jak się nie poprawi..całe szczęście mamy w mieście suuper lekrza-ordynatora oddziału dziecięcego i odrazu pobiegłam się z nim skonsultować. Skreslił z jej dłuuugiej listy leków (rzepisanych przez mądrą pediatrę) prawie wszystko..zmienił płyn nawadniający i całe szczęście do wieczora wypiła 925ml (do swojej wagi musiała wypić 800). w nocy już nie było gorączki..dziś już ma wypite 450ml i czuje się znacznie lepiej..a biegunka przechodzi. Jak dzwoniłam do tej mojej pediatry zdać relację po południu (bo prosiła) to wyobrażcie sobie, że unisła się honorem jak usłyszała, że byłam u innego lekarza (a nie powiedziałą jej ze na konsultacje, tylko, że juz myślałam, że trzeba isć do szpitala i akurat ten lekarz miał dyżur). Powiedziała, że skoro jesteśmy w kontakcie z najwyższą klasą, czyli pane dr D. to do przychodni nie musimy przychodzić - bezczelna..w pon muszę isć po opiekę, bo przecież Amelka jest osłabiona i takiej jej do zlobka nie dam..a potem zmieniam lekarza..szok poprostu jak tak można..przecież to chodzi o małę dziecko. Poza tym od pewnego czasu odnosiłąm wrażenie, że ja leczy na oślep i tylko zmienia leki. Dodatkowo ten dr kazał nam zrobić badanie - cyctografię- ze względu na przebytą ostrą infekcję przewodu moczowego. Powiedział, że jeśli dziecko do 1 roku przebyło taką inf. to to badanie jest konieczne, bo u 10% dzieci wykrywa się wczesne wadyukł moczowego, które można leczyć farakologicznie (a ona nic mi nie zleciła). Jak Amelka wyzdrowieje to na 1 dzień i noc będziemy szły do szpitala na to badanie. I jeszczse jedno- jak chciałąm od tej lekarki skierowanie do alergologa to mi nie dala i powiedziala, ze nfz nie refunduje badań alergolog., a już wiemy (dzieki Adze26), że refunduje... LEKARKA MASAKRA- A NAJCIEKAWSZE, ZE MA JEDNĄ Z NALEPSZYCH OPINI W MIESCIE I MNOSTWO DZIECI - JA TEZ SIE DO NIEJ ZAPISALAM PO ZNAJOMOŚCI - BO JUZ NIE CHCE PRZYJMOWAC NOWORODKÓW. Kamień z serca, ze Amelci się poprawia Ale walnełam posta..ale musiałam się wyzalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale byków nastrzelałam, ale się spieszyłam..to badanie to cystografia - wsadzają cewnik,wypełniają pęcherz kontrastem i robią zdjęcie rentgen. -trzeba sprawdzić, czy mocz się nie cofa z pęcherza moczowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala Agatko miło że pamiętałaś o nas:)) Kasiu bardzo mi przykro że Amelka chora ale napewno niedługo wyzdrowieje:)) A u nas jakoś potaremu maly przesypia całe nocki czasem na butle się budzi!!!morza się boi!!!ale uwielbia zabawy na piachu odziwo znudziło mu się juz jedzenie piachu!!!!:P miłego weekendu dla Wszystkich:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Pewnie nie zauwazyłyście, że mnie nie było, ale jestem. Kilka tygodni byłam na działce nad morzem i nie miałam dostępu do netu. Trochę jestem zmęczona, bo gościłam tam moich siostrę i brata ciotecznego, lat 9 i 11....trzeba było organizować im czas, plazować , etc.....Trójka dzieci to mały koszmar. Jeremi ma 6 zębów, raczkuje, choć siedzi jescze trochę niepewnie. A Wasze maleństwa jak z siadaniem? Jeremi jest teraz przeziębiony.....wędrówki po lasach, plazowanie...zrobiło swoje. A..u nas cudownie sprawdza się nosidełko.......przemierzaliśmy wiele kilometrów z Jermim w nim:) Stęskniłam się za Wami. Proszę raz jeszcze o namiary na pocztę naszą, wyślę zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula urografię i cystografię mieliśmy już robioną kiedy Kubuś miał 2,5miesiaca nie ma tragedii ani nie boli ale wiadomo strach zrobi swoje,współczuję bo to trauma dla dziecka i ikupa nerwów dla matki,ja na szczęście mogłam być przy tych badaniach a że były dwa byliśmy ponad tydzień no od kontarstow muszą być zrobione przerwy,potem złapał rotawirusa i się przedłużyło.Jestem z Wami,będzie dobrze:)3mam kciuki!!! My mamy drugiego ząbka:) mały już prawie zdrowy,antybiotyk jedynie wybrać do końca a do wyjazdu na wczay już w poniedziałek nie ma przeciwskazań:):):) KArolinko i ja się dziś zaopatzyłam w srodki dla małego i dla nas oddzielne przeciw komarom itd:) zdrówka chorowitkom szybko niech zdrowieją:) buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia a powiedz mi co robią, żeby dziecko się nie ruszało w czasie wprowadzania cewnika? Dlaczego mieliście 2 badania? jakie wyszły wyniki? Jak się przygotowywuje dziecko do badania (powiedzieli, że najpierw je przygotują- a rano badanie)? Ja też będę mogła być przy badaniu. Mam nadzieje, że nie złapie jeszcze czegoś w szpitalu..dlatego tak się teraz przed nim broniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:)) Jokasto mój maluszek świetnie siedzi sam ale to jakoś z dnia na dzień zaczeło mu wychodzić takrze pewnie pare dni i twój maluszek też będzie stabilnie siedział!!!a co do 3 dzieci to wiem coś o tym jak cięzko bo sama mam 2 ale opiekuje się dzieckiem siostry(4 latka) i jest mi czasem bardzi ciężko!!pujście do sklepu to nielada wyczyn z nimi!!! a my od rana mamy gorączke mały ma 38 stopni a tak pozatym nic mu niejest!tzn ma apetyt ma chęci do zabaw niejest senny i sama niewiem od czego może ją mieć!!!jutro idziemy do lekarza niech zbada maluszka!!!może to od ząbków może mu wychodzą bo jeszcze żadnego niemamy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :-) My już wróciliśmy z weekendu na wsi u babci. Było fajnie i tak inaczej niż zawsze. Ja bym tam mogła jeszcze siedzieć ale jak trzeba vyło wracać to trzeba było. Mała bardziej opalona mimo że była w cieniu. Grzeczna z niej dziewczynka bo dziś się z tata skumplowała ;-). W piątek byłyśmy u lekarza i powiedział nam że ząbków jeszcze nie ma ale powinny powoli wychodzić. Mała zdrowa i jeszcze powiedział że ma bardzo silne rączki i jest z rozwojem do przodu. A mam pytanie. Czy wasze dzieci nie chcą iść do obcych i tych których długo nie widzieli? Bo moja tak ma właśnie. Ją na ręce mogą wziąć tylko ci co tu mieszkają i u mojej mamy i nikt więcej bo płacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula przepraszam,że odpisuję dopiero teraz,ale pakowanie u nas do jutrzejszego wyjazdu na wczasy króciutkie bo zaledwie tygodniowe.Teraz weszłam i dopiero widzę... a więc my robiliśmy badania bo jak może nie pamiętasz to mamy wadę: zwężenie układu podmieniczkowo-nerkowego.Ginekolog przed porodem samym zobaczył w usg zastój w nerce lewej u malego i po porodzie musowo było sprawdzać wszystko i kiedy miał już 2 miesiace mieliśmy skierowanie do szpitala właśnie na te dwa badania żeb zobaczyć co znaczy ten zastój w nerce itd bo samo usg mało co w tym temacie pokazuje i po to są te specjalistyczne już. Poszliśmy własnie dzień przed badaniem na wieczór bo dziecko musi mieć wykonaną lewatywę,badanka,na czczo(to najgorsze) no i na drugi dzień przy tym badaniu dostajesz taki ala cholernie ciężki fartuch żebyś się nie napromieniowała będąc przy małym a że dziecko leżeć musi w miarę nieruchomo jest obkładane takimi workami ciężkimi żeby się za bardzo nie wierzgało (wiadomo że zdjęcie by nie wyszło) no i Ty w miarę możliwości trzymasz małego tak by nie zasłaniając i zabawiasz wiadomo żeby nie było płaczu itd to jest bezbolesne bo rurka jest cieniutka i z żelem wprowadzana kawałeczek i strzykawką podają kontrast,wtedy dziecko czuje parcie i moment sikać zaczyna a oni jak w ukropie w ten czas biegiem starają się wtedy robić zdjęcia. kurczę widzisz my mieliśmy dwa te badania w sumie podobne każde do siebie ale pokazuje co innego dokładnie przy jego wadzie potrzebne były dwa(czeka trzecie najgorsze bo usypiają:( ) i właśnie nie przypomnę sobie które było którym badaniem ale jedno jest dużo dłuższe bo trwa ponad dwie godziny bo czeka się aż płyn dojdzie w odpowiednie części organów i wtedy w odstępach wielominutowych robią zdjęcia a jest gorsze to dłuższe bo męczy dziecko i nie można nawet w przerwie między robieniem zdjęć wziaść dziecka na ręce bo musi być na płasko:O ja wtedy głupiałam bo sama się denerwujesz jak zaczyna płakać a nie możesz bardzo zareagować tylko pochylając się do niego zbawiasz no i w pewnym momencie informują Cię że wreszcie można tak na leżaco nakarmić głodne dziecko:) mój był maleńki wtedy i nie płakał przy samym cewnikowaniu bo to nie boli ale potem płacz wiadomo bo dziecko niecierpliwe nierozumie że nie może wstać,mama nie weźmie itd .... mam nadzieję,że cośkolwiek Ci przybliżyłam tego badania:) aj potem karzą żeby dużo przepajać żeby wysikało z siebie resztę kontrastu a robią odstęp 24czy 48godzinny jak u nas miedzy dwoma tymi badaniami podobnymi ponieważ jakby nie bylo jest to obciążenie dla organizmu. Pozdrawiam i 3mam kciuki za powodzenie aby badanko poszlo jak spłatka i nie wykazało niczego niepokojącego:) bużki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wyniki wyszły nie za ciekawe,ukazały całą wadę a plusem wielkim jakie badanie właśnie tylko takie pokazuje pokazało że zastój w nerce jest ale co bardzo ważne i Bogu dzięki mocz się nie cofa:) jesteśmy pod stałą kontrolą(na usg jeżdzimy co 2-3miesiace) i póki co wada się nie pogłębiła ale też nie zmniejszyła,w każdym razie tyle miesiecy i ze wzrostem Kubusia wszystko się rozwija,rośnie ale wada stoi w miejscu:) to też sukces jak mówi lekarz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Jak przeczytałam opis tego badania to aż mi się słabo zrobiło- masakra. Duniu dzięki-przynajmniej wiem co nas czeka. Badać się bedziemy za jakieś 2-3tyg jak Amelka dojdzie do sił..bo jeszcze mamy biegunkę..ale już jest znacznie lepiej. Dzięki jeszcze raz, nie wiem co bym bez Was zrobiła..można się wyżalić..dotaje się wsparcie i co ważnie..informacje..Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej oj nie dobrze z maluchami się dzieje jeszcze nie nadrobiłam więc nie bardzo wiem co u was słychać mój smyk chyba ma 3-dniówkę dziś obudził się z gorączką 38,5 C ale jakoś nie jest marudny wręcz wariuje za dwóch! ewentualnie to mogą być zęby kolejne, niedobrze się dzieje z moimi plecami, mam rehabilitację, od noszenia małego i braku ćwiczeń nie mogę się ruszać, boli jak nie wiem co, dostałam zestaw ćwiczeń do domu i nie mogę płyty odpalić:( chęci są a możliwości brak, się zaniedbałam strasznie niby wyjazd był nie za długi a prania i sprzątania to jakby z miesiąca było, nie mogę się obrobić a w dodatku te plecy... wieczorkiem może się uda to wrzucę fotki z wakacji:) wracam do prasowania :( mam takie 3 sterty chyba przy nich polegnę... a w zasadzie mam nie stać za długo... widzę że nie ma Agatki i kilku aktywnych, jeszcze nie doczytałam ale pewnie są na wakacjach, będzie tu trochę pusto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Życzę zdrówka chorym dzieciaczkom i Kasiuli, żeby badnko poszło sprawnie. Mother mi też siada kręgosłup od noszenia małej. Boli mnie w odcinku lędźwiowym najbardziej w nocy i na wieczór i czasami ból nóg mnie budzi. Staram się nościć Marikę mniej ale to się tak nie da... Teżchyba net będę się musiała przejść do lekarza, bo jeszcze trochę i się ruszyć nie będę mogła. Marika od wczoraj rczkuje już na całego. Śmiga po całym domu i koty goni. Jeden jest wręcz zdziwiony, że ona się tak porusza i cały czas się jej przygląda, a drugi wieje gdzie tylko może. Małgorzato dzięki za linka i odp w sprawie wózka. Jest jedno ale M na używany wózek się nie zgadza, bo co nowy to nowy, no i w sumie ja też wolę nowy bo na gwarancji. Narazie M stary naprawił ale i tak nowy kupimy. Ostatnio przez te upały Marika mi bardzo źle spała, budziła się kilka razy w nocy i usypiała bardzo późno. A wogóle to Marika przykłada sobie palce do buzi i rusza wargą i wydaje śmieszne dźwięki. Aha i jak się zdenerwuje to napina wszystkie mięśnie, szczękę wysuwa do przodu i zaciska pięści, prześmiesznie to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! :) Melduję się na posterunku, żeby za pusto nie było :D Mother, to nie stój przy prasowaniu! Obniż deskę i sobie usiądź, bo nie wyrobisz z bólem pleców... Współczuję 🌻 Kasiula, właśnie po to tu jesteśmy - żeby wspierać, informować, cieszyć się i smucić razem 🌻 Pingusia, Ja też myślałam, że co nowe, to nowe, ale przekonałam się, że używany też może być super (szczególnie dobrej marki)! Nowego Urban Detour bym nie kupiła, a używany za 250 zł to i owszem :) Nowy nie jest wart ceny sklepowej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! :) Melduję się na posterunku, żeby za pusto nie było :D Mother, to nie stój przy prasowaniu! Obniż deskę i sobie usiądź, bo nie wyrobisz z bólem pleców... Współczuję 🌻 Kasiula, właśnie po to tu jesteśmy - żeby wspierać, informować, cieszyć się i smucić razem 🌻 Pingusia, Ja też myślałam, że co nowe, to nowe, ale przekonałam się, że używany też może być super (szczególnie dobrej marki)! Nowego Urban Detour bym nie kupiła, a używany za 250 zł to i owszem :) Nowy nie jest wart ceny sklepowej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja się melduję :-). Mother lepiej uważaj na plecy i nie rób tego czego nie możesz.A zobaczysz że będzie coraz lepiej. Kasiula na pewno wszystko będzie ok i badanie wyjdzie prawidłowo. Współczuję tych biegunek bo wiem coś na ten temat bo moja miała je przez 9 dni. Moja ma pierwszego zęba na górze :-). Wieczorem jak mała pójdzie spać to napisze więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane🌻 Jestem już w domciu:) Jutro jedziemy z małym na testy:)ciekawa jestem jak to zniesie bo słyszałam że będą pobierali krew z żyłki na główce:( Biedne chore dzieciaczki:(❤️ My znów mieliśmy katar i czerwone gardełko dobrze że wziełam ostatnio przepisane leki ze sobą dałam małemu i od razu przeszło- bo znowu wyszedł ząb stąd to przeziębienie:(także mamy już 2 górne ząbki wampirki:) Wyjazd szczerze był taki sobie nic nie odpoczęłam bo moja siora zrobiła sobie ze mnie kucharke itp. itd. ale mniejsza o to szkoda mi było moich rodziców (bo tata jednak pojechał z nami bo jego miejsce zajął jakiś pacjent z wypdku więc dopiero w tym tyg. ma iść do szpitala)i tak mają dużo teraz zmartwień więc już nic n ie mówiłam tylko wszystko sama organizowałam:) nawet mojej siory małemu zorganizowalam roczek bo jej się nic nie chciało robić!!MASAKRA!!!ale jak dziecko nie może mieć zrobionych pierwszych urodzin nie rozumiem tego!!więc jako ciocia wziełam wszystko na siebie i zrobiłam urodzinki:)siora zamówiła w ostatniej chwili tort był extra bo miał namaloaną na wierzchu chatke puchatka z wszystkimi zwierzątkami puchatkowymi!!ale w smaku katastrofa:P później coś jeszcze napisze i wysle zdjecia bo teraz robie grilla:)buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej byliśmy u lekarza oprócz gorączki wszystko w porządku mój syn w ciągu ostatnich 3 miesięcy schudł 100 gramów!!! pani dr nas opie....yła i muszę zrezygnować chyba z karmienia piersią bo mału nie chce jeść nic poza cycem i jest głęboko niedożywiony! spadł już na 10 centyl, choć rączki ma pulchne i ta chudość ogólna raczej wynika z ruszania się, to mam wprowadzić 5 posiłków po 200 ml!!! w tym 2x nutramigen i 2 kaszki!!! masakra... a prasowanie to chyba do świąt nie skończę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny że jesteście ❤️ mały się nauczył machać papa, śmiesznie to wygląda:) była teściowa trochę mnie zdenerwowała, mówi: dobrała się para grubasów i głodzą dziecko, ja obecnie waże może 60 i jakoś tłusta nie jestem! może mam duży biust i ciut jeszcze na biodrach zostało ale bez przesady! co do karmienia małego to karmię jak w schemacie, na żądanie + obiadek i deserek o dodatkowo kaszka wieczorem, więc głodny nie chodzi, a jednak jakoś mnie to martwi... wózek na wyjazd kupiliśmy nowy, bebe confort jest rewelacyjny!!! i był niedrogi bo 300 zł, super spacerówka, viva plus, Beatko gratuluję ząbka!!! Agniesza co do wakacji świetnie Cię rozumiem, niby byliśmy razem i 2 tyg a umęczyłam się jakoś zamiast wypocząć, dobranoc moje drogie pa, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem już jestem! wrzacalam od mamy do mnie i jakoś nie mogłam pisac a wczoraj netu nie miałam. później napisze co u nas teraz tylko poczytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem tylko ostanio brakowała mi czasu na internet. Niby nic nie robiłam specjalnego ale te dni lecą mi starsznie szybko. Pingusia moja Zuzia też podobnie się złości. Prostuje całe ciałko zaciska pięści i jeszcze do tego wydaje z siebie takie warczące gardłowe dzwięki, no i robi się cała czerwona na buźce. Chyba chce mnie przestraszyć ;) Jak myślicie czy dziecko może sobie złamac ząbka jak tak wszystko gryzie? Moja ma już 2 dolne zęby i wszystko mini gryzie. Mamy juz porysowany telefon, pilota i wszystkie twarde plastikowe zabawki. Chyba nic sobie nie zrobi ale moj A prosił zebym was spytała :) No proszę kiedyś to się nabijał ze mnie że tylko siedzę i czytam to forum a teraz sam prosi zebym się czegos dowiedziała ;) A ja siedze i rozmyślam bo mamy w sierpniu jechac nad morze i zastanawiam się co zabrac i czego mi barkuje. Juz wyczytałam ze dobrze jest mieć nosidełko, a czy warto kupic składane łóżeczko - chyba tak, a jak na plaży - jakiś parasol, czy taki namiot plażowy? A tak w ogóle to może za dużo tych wszystkich gratów i jechac bez tego. więc siedzę i kombinuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magmall jak przeczytałam co napisałaś na temat pogryzionego pilota to się uśmiałam bo moja Wiki robi to samo...zabawki,pilot,komorka porysane od zębów...mojej wychodza trzy zeby do gory na raz i jak jej zabiore pilota lub komórke to sie wścieka i ryczy bo widocznie tymi twardymi rzeczmi sobie jakoś tam dogadza że może tak jej te dziasełka nie bola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mój mały też by chciał piloty i komórki:) ale mu nie pozwalam, dostał za to zestaw szczoteczek- gryzaczków z Canpola mają twarde rączki i silikonowe główki więc mały sobie dogadza w miarę potrzeb:) mały dziś też gorączkuje, w nocy miał 38,8 teraz 38,5 marudzi i ciągle tylko na rączki, nic nie mogę zrobić, czy tak wygląda 3 dniówka? miała któraś? próbuję zmuszać go do picia mleka zaczynam od bebilon pepti ostatnio miał po nim biegunkę więc próbowałam nutramigen ale ten jest obrzydliwy, więc głodzę moje dziecko i dopiero daję mleko wypił 30ml! i głodny poszedł spać. poza tym podejrzewają u małego zespół złego wchłaniania, celiakię, niby wszystko jest ok, rozwija się pięknie, gada, chodzi już trochę raczkuje ale ma za małą wagę i brak przyrostu wagi w ciągu 3 m-cy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wakacji nad morzem nosidełko polecam! my nie mieliśmy i ciężko się nosi bobasa, namiot na plaże mieliśmy ale się nie przydał bo tam były parasole więc pod parasolem siedzieliśmy, a łóżeczko turystyczne mogliśmy wynająć za małe pieniądze więc też nie kupowaliśmy, a mały i tak w nowym miejscu spał tylko w naszym łóżku, można zadzwonić do miejsca pobytu i zapytać może mają, warto wziąć wiaderko i łopatki:) mały jadł nimi piasek:D filtry lepiej wziąć 50 ze sobą bo nad morzem wszystko droższe, i pantenol lub aloes my kupiliśmy w smyku takie koło z majtkami do pływania mały siedział w nim uciszony i machał nóżkami, i niestety pelerynki od deszczu też są potrzebne, to chyba tyle jak mi się coś przypomni to napiszę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej My już po testach jak już je wykonałam to mogę w 100% napisać że były one bezpłatne!! Mały zniósł bardzo dzielnie poranie krwi na szczęście z palca:)nawet nie pisnął Pani ez problemu pobrała 2n probówki. Na wakacjach bardzo ale to bardzo przydatne jest nosidełko i jak dla mnie łóżeczko turystyczne Ja nawet zabieram go jak jade nad jeziorko!rozkładamy mały w nim bryka a jak śpi rozkładamy moskitierę:) biorę ze sobą również dużą parasolkę którą kupiłam na targu za 15zł składa się Ją i zajmuję tylko ciut miejsca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mother mój mały też jest niejadkiem muszę go zabawiać żeby zjadł cokolwiek łyżeczką!!ostatnio furrorę robią u nas bańki mydlane:) W biedronce jest super komórka dla malucha 14.99 grająca jak się ją otwiera mówi hello a jak zamyka goodbye poza tym ma grające przyciski i zmieniają się obrazki po zamknięciu i otworzeniu klapki:) mały jest nią zachwycony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mother, jesli maluch nie ma żadnych innych objawów, poza gorączką, to najpewniej jest to 3dniówka. Pamiętaj, żeby zbijać temperaturę dopiero jak będzie powyżej 38,5. Ja polecam czopki, bo najszybciej działają. U nas się sprawdziły. Najpierw dawałam ibufen, bo Zosia gorączkowała nawet powyżej 39 stopni. Niestety bardzo powoli działał... prawie nie zbijał temperatury. Dopiero czopki pomogły. Po 3-4 dniach gorączki powinna się na ciele maluszka pojawić wysypka. Takie czerwone plamki jak od poparzenia pokrzywką. Najczęściej na brzuszku, pleckach i buzi. pozdrawiam i życzę zdrówka dla wszystkich chorujących;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki mysza:) agniesza mój smyk właśnie nie jest niejadkiem on właściwie je sporo, zjada 1 słoiczek owoców 1 warzyw z mięsem wieczorem sinlac a w między czasie co 10 minut cyca, do tego kawałek jabłka, czy gruszki, przylepkę od chleba, u nas najlepiej jadł przy reklamach, 20 minut reklam i całą michę zjadał, więc nie wiem czemu chudnie, może ma niedobór białka i dlatego muszę spróbbować z tym mlekiem a co do gorączki to po porannym nurofenie nie ma do tej pory, więc może jednak nie 3-dniówka, choć znów robi się ciepły właśnie mały oblizywał kość z kociej miski, trzymam go do 2 obiadku na głodnego a on sobie podjada mięsko!!! i zabiera się za mleko!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas msały przy 3 dniówce tylko gorączkę miał, tzn był pogodny, nie marudził nic go nie bolało :) potem oczywiście wysypka :) a dziś marudzi okropnie :( w nocy nie spał tylko płakał i od rana koncertuje....chyba ząbki ida :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mother, nie daj się namówić na rezygnację z karmienia piersią! Ta lekarka jakaś dziwna jest! Zamiast Cię wypytać co, jak i ile dajesz dziecku do jedzenia, to ona każe od razu rezygnować z piersi! Może przyczyna tkwi gdzie indziej? :p Może to ząbkowanie? Może jakaś utajona infekcja, a może złe wchłanianie z przewodu pokarmowego z powodu alergii? Przyczyn może być wiele! 😡 Nie rezygnowałabym z karmień nocnych - mleko jest w nocy bardziej tłuste. Na wszelki wypadek można podać też probiotyki (np. Dicoflor), żeby poprawić wchłanianie z przewodu pokarmowego - tym na pewno dziecku nie zaszkodzisz. Jak będziesz chodziła regularnie co tydzień do pani dr i ważyła małego, to zobaczy, że się przejęłaś i jak nadal nie będzie przybierał na wadze, to może zacznie szukać rzeczywistej przyczyny. ...albo zmień lekarkę... Nie rezygnuj z karmienia piersią, bo jeśli to jakaś utajona infekcja, to możesz dziecku niechcący krzywdę zrobić... Ząbkowanie i ból dziąseł u nas nie pozwalał jeść Julkowi, więc też martwiłam się, że Julek niewiele je. Takie objawy + gorączka mogą być przy ząbkach! No i nie głodź dziecka, bo je odwodnisz. Agniesza, fajnie, że już jesteś :) Beatko, gratuluję pierwszego ząbka 🌻 Agatka, fajnie, że ty też już jesteś :) Magmall, Ewelka, to może zamiast pilota lepiej dać dzieciom np. drewnianą łyżkę do gryzienia? Ja mieszkam w starym bloku i jedne drzwi muszę klinem blokować, żeby mi się ciągle nie zamykały. Właśnie ten drewniany klin jest ciągle gryziony przez Julka :D No i nie sądzę, żeby dziecko mogło sobie ząbka samo złamać na pilocie, czy czymś takim. Dziecko sobie samo w ten sposób krzywdy nie zrobi, musiałoby upaść, żeby sobie ząbka złamać. Zęby, to najtwardsze części ludzkiego szkieletu i nawet po kremacji zwłok zostają często nietknięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×