Mężczyzni podabają wam się rude-farbowane?

a gdzie mieszkasz? zapytaj najbliższej fryzjerki gdzie kupuje farby albo skorzystaj z googla:D

Szkoda ze taka moda się nie rozpowszechnia mocno. Bo naturalne rude to naprawdę niesamowita rzadkość. No ale chyba postępy w tej modzie są ? ;-) Kiedyś moja była spytała się co myślę o przefarbowaniu (była blond). Odpowiedziałem ze owszem, np na rudy. Reakcja zdziwienia (myślała o zrobieniu się na brunetkę) i później podejrzliwośc gdy na mieście spojrzem na jakąś wiewióreczke.

facecie pisałam ci, że to zalezy chyba od regionu. w czasie jak w łodzi szalały rude to w krakowie ja budziłam zdziwenie ze swoją rudą szczeciną. zresztą na kafee w ubiegłym roku też bywaly topiki, gdzie ludzie pełni obrzydzenia pisali o farbowaniu na rudo. myślę, że źle spoglądasz;)

do ja jestem do niczego, :)własnie tak jak pisałąs, farbuje sie na takie czerwienie jaskrawe kolory, zeby jakos rozjasnic twarz:)takie farby o jakich piszemy, faktycznie poprawiaja humor, czerwienie i rudosci, sa takie ciepłe i wesołe:)lepiej sie w nich czuje niz w czerniach(choc naturalnie blizej mi do czerni, bo moj naturalny to ceimny brąz)...ale nie wyobrazam sobie siebie jakie typowej czarnuli, chyba by mnie ten czarny kolor zdołowal:)nie pasuje do mnie:) acha i zmien nicka..bo wcale nie jestes do niczego:)wiele mi tutaj rad udzieliłas odnosnie farbowania włosow..moze faktycznie kupie jakas "fachowa "farbe:)

"a ja jestem do niczego" I tu chcę się mylić ;-) A z innego watka. Skąd taki nick ? ?

a co w ty dziwnego, ze podbaja ci sie rude?(mowie o twojej byłej)jakby to, ze podba sie ruda dziewczyna, było jakims zboczeniem:)moj mąz tez lubi rude:)

mój nick pochodzi z Narzekalni - topik na kafee - tam zwykle piszę. co do czarnych - raz do roku mnie nachodzi i się farbuję na ciemno - zwykle fiolet czarny albo czerwiń czarna. ostatnio jednak zarzuiłam joanny palona kawę - musze przyznać, że tak naturalnego ciemnego koloru włosów to jeszcze z farby nie uzyskałam. tylko jedna wada - siwizny się długo nie trzyma. no ale był zbyt naturalny więc trzasnełam pomaranczowym i następnie poprawiłam jasnym rudym i mam śliczny kolorek - ścinam włosy na krótko więc nie mam problemu z przefarbowanymi koncówkami.

rudylisek "czerwienie i rudosci, sa takie ciepłe i wesołe" Może . Ale fajniejsze że są bardziej ogniste, seksowniejsze. Podobno pociąg do rudych u częsci facetów związany jest z jakąś genetyczną tęchsnotą za czasami prehistorycznymi, gdy ten kolor był częsty. A temperament seksualny bardziej dziki. Kiedyś chyba Lew-Starowicz pisał o tym.

bo mam nawracająca depresję i kiepską samoocenę - polecam wam narzekanię na ogólnym - fajni ludzie siedzą - np asasello, alex, czy ostatnio bibelotka (mogłam nick pomylić)

no ja farbuje na wściekłe rudości bo lubię intensywne kolory - do nich zakładam zwykle zimne barwy. no po za wszechobecną czernią.

a ja jestem do niczego Narzekalnia, coś kojarzę. Ale nigy tam nie wchodziłem

no jest masa narzekania - taki kącik do wygadania się i jak ktoś jest to cię wysłucha. poza tym zawsze możesz się podzielić jakąś inna myślą.

a dziwne, bo mi sie zawsze wydawało, ze osoby farbujace sie na rudo i czerwono, to raczej pewne siebie osoby, zeby farbnac sie na rudo trzeba troche odwagi..wystarczy spojrzec, ze reszta społeczensta farbuje sie jednak na czarno, albo na blond.!!Ja akurat jestem pewna siebie:)raczej:)ale chetnie wejde na wasza narzekalnie moze jakos pomoge..

albo sama troche ponarzekam..

ale narzekać można mimo pewności siebie i rudej czupryny. charakter ludzki nie jest jednoznaczny. można być pewnym siebie z jednej strony i bardzo zestresowanym, niepewnym siebie z drugiej. do topiku zapraszamy. zawsze miło można pogadać i mimo, że mamy swoje gg to staramy się tam też wpadać i gadać - taki rytuał już. każdy nowy chętnie widziany. a co do tematu farbowania - to uwielbiam tematyke włosową, mimo, że wiem tylko trochę. ale gadac o tym mogę dłuuuuggggooo. to mieszanie farb ma we sobie coś artystycznego.

Cześc tez maluje włosy, ale ostatnio maluje rzadziej i mysle pozostac naturalnie siwa kobieta. W końcu moge sobie na ten rarytas juz pozwolic, zwazywszy, ze mam juz po 50...A to, czy komus sie to podoba czy nie , olewam! :P Bo maluje sie włosy dla samopoczucia swego, a nie dla oceny facetów ...:P:P;P

no kurde Babcia witam Cie serdecznie. co się na Narzekalni nie pojawiasz? Jak tam ciepła bielizna synka? No i opowiadaj o farbach i kolorach na głowie;)

rudy lisku No i sposób na oryginalność . Np ta pani stała się bardziej przez to kojarzona (niczym słynna mucha u Korwina-mikke). Choć nie tylko przez to : http://www.epl-ed.pl/?q=node/14 (choć rude fajniejsze. Ale czerwone też. Wiadomo, w zalezności od kobiety) a ja jestem do niczego Nie odwiedzam takich topików. Jak mam doła to przez pierwszwy kwadrans dnia. Nawet bardzo porządnego. Później przez reszte dnia mam raczej pozytywny nastrój lub dobry :-)

Na Narzekalni sie nie pojawiam, bo zapomiałam , że takowa istnieje :P , a ponarzekac moge i tutaj , czemu nie! :)

facet - kolor fajny ale nie dla mnie. co do tych topików - to u nas nie chodzi o wzajemne dołowanie się, jak się ma dobry humor to też się pisze. zresztą w pierwszym kwadransie możesz napisać;) chodzi o stworzenie miejsca, gdzie zostawimy swój ślad, niby pieski pod latarnią;) wspólne miejsce spotkania.

Wiecie lubie malowac włosy, bo słabo sie ubieram, a jak łepetyne pomaluje , to tak weselej sie czuje , serio!!!

no kurde Babcia weź mnie nie denerwuj:D opowiadaj jakie farby stosujesz i kolory i jak sie na siwiźnie trzymają.

...pieski pod latarnia ????

Własciwie to chyba pójde spac, moze jutro mnie cos huknie i pomaluje sobie włosy na biało? Bedzie sie komponowac ze siwymi...:P Dobranoc Wam :) :) :)

dobranoc Babcia. no i nie mówcie, ze sama na topiku zostałam:(

Cześć, tez idx spac Pa:)

Też zmykam. Miło było was poznać dziewczyny. Do zobaczenia następnym razeem. Dobranoc :-) rudy lisku - wkleiłem link na tamtym topiku

no tak, papa. facet, rudy lisek - jesteście?

branoc

a ja jestem do niczego Nocny marek z ciebie ;-) . Ja bym chętnie z tobą został, ale trzeba iść spać