Czy dziewczyny wolą tzw drani

Chyba jednak nie zarwałeś. Jeśli rzeczywiście robisz to co mówisz, to możesz być uznany za osobę nazbyt egzaltowaną, to wada nawet u kobiet, o mężczyznach nie wspominając. Musisz zmienić metodę, więcej dystansu do siebie i otoczenia, więcej luzu i poczucia humoru. Uczucia trzeba mieć, ale trzeba umieć je w subtelny sposób okazywać, a nie o nich mówić, przynajmniej na początku znajomości. Sadzę, że Ty swoją uczuciowością "atakujesz" dziewczyny.

Justyna, Ty jesteś plochą kokietką, a Andrzej to naprawdę bardzo poważny człowiek, nie doceniasz jego powagi.

:) mnie się ten chłopak podoba :) Justynaaa

Justynaaa płochą kokietką?

Potrafię żartować,mam dystans do siebie,lubię potanczyć na dyskotece przy disco polo:P Nie rozumiem za to po ca mam nyć chamski i wulgarny można być miłym i normalnym

Ciesze się że podzielasz moje poglady:) a na razie idę do łóżka:P dobranoc:)

bo się zaczerwienie:)

tak śniłem o Tobie Justynko :-) :-P

tak śniłem o Tobie Justynko :-) :-P

nie toleruję drani, dranie do gazu

kolejny temat założony przez nieudacznika, nazywającego siebie romantykiem i oraz facetem z zasadami, co w przełożeniu na język realistyczny nalezy przetłumaczyc jako niemęska mameja, ktory kazdego normalnie zachowującego sie faceta postrzega jako chama, drania i prostaka :D:D:D żałosne to... Ps nie neguje, ze jest całkiem spora grupa kobiet ktore ciągnie do skurwysynków, ale to jednak mniejszosc

nawiasem mówiąc, te kobiety, które są w szczęśliwych (a w każdym razie w miarę udanych związkach) nie zakładają tematów na forum :P

to prawda, ale niektóre będąc w szczesliwym związku zaczynają odczuwac niedosyt adrenaliny i robią wszystko, zeby sobie coś w życiu popieprzyc :D idzie to w 2 strony - albo klimat, ktory mozna ogolnie nazwac "nie wiem, czy nadal go kocham" albo "czy on mnie nie zdradza" rozwinieciem pierwszego jest np kolega z pracy, ktory stanowąc odmiane od stalego partnera zaczyna byc postrzegany jako 100 razy lepsz od niego we wszystkim rozwinieciem drugiego klimatu jest np. znalezienie listu z wyznaniem miłosnym napisanego 15 lat temu, w 2 klasie LO, do partnera wątpiącej, która na jego podtsawie probje dojsc czy oni nadal sie spotykaja :P

nic nie mów o kolegach z pracy...od jakiegoś czasu zaczęłam do jednego robić słodkie oczy , a w zeszłym tygodniu okazało się, że on nawet nie wie, jak mam na imię, a głupio mu było sie zapytać (pracujemy w tej samej firmie od roku) :D:D:D Chyba trzeba będzie przejrzeć pudełko ze starymi listami milosnymi :P:D:D:D

o kurde :D ten kolega z pracy to jak widze prawdziwy macho, przekozak :D:D zdecydowany i wiedzący czego chce :D

spadłam ze smiechu z krzesła i tyle :D:D:D

ale za mocno sie nie potłukłaś? :) co prawda, przy tym swoim rozmiarze 34 to zbyt duzej predkosci spadania nie osiągnęłaś, ale zawsze ;)

dziękuję za troskę, aż sie wzruszyłam :D akurat spadanie ze smiechu z krzesełek i foteli mam opracowane od dawna :D

wzruszyłabys sie tak naprawde dopiero wtedy, gdybym Cie w powietrzu złapał, przerywajac proces spadania, ktory pomimo Twoich niewątpliwych doswiadczen raczej zawsze bywa jednak niezbyt przyjemny :D teraz mozemy powiedziec, że jestes wzruszona wstępnie :P

nooo, jakbym tak zamiast na podłogę spadła w Twoje ramiona, to niewąpliwie wzruszyłabym sie bardziej :D Ale wszystko przed nami :D:D:D

zebyś nie pomyslala, że po kobiecemu nadinterpretuje, odczytam Twe słowa jako propozycje pracy w firmie w której jestes zatrudniona :P

aż tak źle to Tobie nie życzę :D:D:D mogę spaść w te Twoje ramiona poza godzinami pracy :D:D:D

Dobra,obydwoje dawajcie foto:P:P:P :D:D:D

ja wysłałam swoją yyy....podobiznę :P

Kyyrene to mnie też wyslij Lubie wiedzieć jak wygląda rozmówca (nawet jeśli jest to podobizna kyrene:P) Ale foto mozesz dać:P Nie będe Cie podrywać, słowo

ooo to juz mi sie bardziej podoba... :D Lubie, gdy kobiety mnie podrywają :) a co do fotek, to tez musze sie czyms zrewanzowac kyrence, choc wolalbym zobaczyc jej prawdziwe zdjęcie :P

Nefry, odbierz pocztę :D komiczne : no własnie, wlaśnie, ciągle jesteś mi cos winien :P

:D:D:D:D:D Jak rozumiem rysunek wykonany przez syna????

dobrze rozumiesz :D w końcu mój najukochańszy twórca ;):D

no wlasnie sie zastanawiam, jak tu sie odwzajemnić :P