Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Brooke_Logan7

ja polka on peruwianczyk jestesmy w Japonii jest dla nas szansa???????

Polecane posty

Gość masda
Brooke, mozesz napisac cos wiecej o Twojej pracy? Na czym w sumie polega bycie hostessa w Japonii i ile sie zarabia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo, ciekawy temat, cieszę się, że jestes ostrożna i rozważasz różne opcje... Wiesz, mnie tez sie wydawało, że wielka miłość, i niestety teraz dopiero dostrzegam jaka byłam naiwna :O Także dozuj to szaleństwo ;) Hehe, powodzenia życze, oby wam sie udało :) I pisz, jak się wam układa, zainteresowałą mnie ta historia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masada temat pracy to juz osobna dzialka ale mozemy kiedys pogadac i na ten temat. Praca naprawde interesujaca i ciekawa ale dla ludzi o silnych nerwach szczegolnie ze my polki nie dostajemy wiz pracowniczych i pracujemy nielegalnie a ostatnio w Japonii Policja i emigracja daja sie we znaki. Badz co badz przyjechac tu i pracowac dl niektorych wydaje sie odlegle i niemozliwe ale w zasadzie jest bardzo proste tyko bez zadnych posrednikow!!! nie ufam takim ludziom w japoni stosunkowo maly procent jest przymuszania do prostytucji ale jednak odradzalabym najlepiej przyjechac tu przez kogos znajomego. wracajac do tematu to kurde w japonii jest teraz 10 rano nie spie juz od dwoch godzin. wkolko mysle i mysle. wczoraj ON zaproponowal mi wspolne mieszkanie razem. jeslli mielibysmy razem zamieszkac musielibysmy sie szybko ozenic bo bez sensu plcic ogromne pieniadze za kaucje mieszkania itd skoro ja nie mam wizy i w kazdej chwili moga mnie zlapac....co robic?????chyba zaryzykuje zreszta to chyba o nim dobrze swiadczy ze chce ze mna zamieszkac wiem ze to szybko i wogole ale codziennie moga mnie zlapac...a tego bym nie przezyla. no ijescze jedno powiedzial mi ze jesli sie ozenimy praca w klubie wykluczona! i w sumie dobrze i tak nie chce juz tam pracowac. Jezu matka mnie zabije patrzac na to z boku to zakochalam sie w facecie po prawie 2 miesiacach zamieszkam z nim rzuce studia by byc tu z nim i zamiast byc nauczycielem w polsce bede kleic pudelka w fabryce gdzies na pizdziejewie na obrzezu tokio....jeszce 3 miesiace temu mialam wszystko tak poukladane. ej ale wierzycie np w przeznaczenie???? kit z ta fabryka ale zobaczcie gdyby nie ta japonia to bym go nigdy nie spotkala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcel2008__
a kogo to obchodzi?.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raya dzieki za entuzjazm i za to ze mnie nie krytukujesz.ciekawe co takiego przydarzylo sie tobie....mam pytanie. stalo sie co sie stalo ale jakbys mogla cofnac czas postapilabys tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, postąpiłabym tak samo ;) To była cudowna przygoda, jak z bajki, nie będę się wdawać w szczegóły, bo po co ;) Dziekuję tylko losowi (?), że w porę się opamiętałam i nie poświęciłam mu całego zycia i nie rzuciłam dla niego studiów (!!!) Nadal wierzę w tę wielką miłość, ale... nie wiem już , czy należy się aż tak poświecać... W sumei nic nie trwa wiecznie, każda bajka ma swój początek i koniec... Ale chce wierzyc, ze Tobie się uda, hehehe !! Buźka i 🌻 na szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka 82
Hej, a w jakiej dzielnicy pracujesz czy pracowalas? Moj byly sasiad pracuje w tokio jako informatyk. siedza tam z dziewczyna juz 3 lata. ale maja wize. slyszalam, ze bez wizy to tam bardzo duze ryzyko deportacji i konsekwencji. prawda to? jak kiedys szukalam w necie ogloszen pracy w szkocji, to znalazlam takie ogloszenie wlasnie odnosnie hostesingu. ale to nie bujda przypadkiem? nie trzeba nic robic oprocz .. czego w sumie? bo ja tego nie kumam. tez bym chetnie wyjechala do japonii. a skad latasz i ile placilas za loty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracowalam w wielu miejscach na ueno, czy bardziej popularne kinschciou. praca polega na siedzeniu z klientami gadaniem glupot i naciaganiem by jak najwiecej kupili. musisz byc zawsze usmiechnieta i w formie co w tej pracy meczy najbardziej. nic zwiazanego z prostytucja jednak musisz utzrymac klienta by do ciebie przychodzil to jest wlasnie sedno tej pracy. i jeszce raz nie jechac przez posrednikow!!! bilet w dwie strony kosztuje okolo 4 tys zl. jesli jedziesz przez posrednika nigdy nie wiesz gdzie wyladujesz juz wykluczam skrajne sytuacje ze w domu publicznym bo takich rzeczy o nikim nie slyszalam w japonii nie czego nie mozna powiedziec o wloszech. jednak klub nie zawsze moze ci sie spodobac i bedac z posrednikiem nie masz za duzo do gadania i musisz pracowac tam gdzie cie zawiezie. plus pracy z posrednikiem to to ze opalaca bilet a minus to to ze to on pobietra twoj wyplte i daje ci tylko czesc. najlepiej uzbierac kase na bilet i leciec na wlasna reke. wystarczy znajomy czy znajoma praca lezy tu na ulicy tymbardziej ze mowisz ze masz znajomych tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak bez wizy jest niebezpiecznie szcegolnie ostatnio ale ja nie maialm wyboru jesli bym wrocila do domu w terminie juz nigdy by mnie tu nie wpuscili za wiele razy bylam tu co jest podejrzane wiec nie bylo roznicy ryzykowac i moze z tym ze nie napewno byc zlapanym czy po prostu jechac do domu i nigdy tu nie wrocic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje!!!!!!!!!!!!!! bardzo mi teraz potrzebne takie slowa nawet nie wiesz jak milo....uda sie wierze w to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie czytalam wszystkiego, (wybacz ignorancja to moze zajezdza) ale znasz japonski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porozumiewam sie zazwyczj bezproblemu czytam dwa alfabety hiragane i katagane a kanji no coz moze tylko z 80 znakow...jesli wszystko sie dobrze ulozy chce isc do szkoly tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam to jeszce chyba za duzo powiedziane...jescze dluuuga droga ale wbrew pozorom gramatyka chyba a raczej napewno nie jest tak trudna jak angielska. np 2 czasy brak rodzajow itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brook, a która dziewczyna to ty?:) ach jak mi sie podobaja te yukaty, też bym chciała kiedys ja założyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco_mayaki
hej kochana... mozesz mi pomoc?? ja wlasnie chce wrocic do nipponu do pracy i szukam jakiegos dobrego kontaktu gdyz wiadomo stawki zalezne od klubu a promotorzy tez bywaja rozni jedni sa fajni inni zdzieraja jak sie da... ostatnio dostalam propozycje tak straszna ze sie przerazilam... a niby po znajomosci(zabieranie paszportow i mega niska stawka) masz moze kontakty ze sttrona japonska?? bo szukam juz od zaraz chcialabym leciec jeszcze w marcu! i to z przyjaciolka ktora rowniez byla i zna wsio wiec to zupelnie co innego:P blagam o pomoc najlepiej na maila i pozdrawiam buzka coco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry88
Dziewczyny, napiszcie prosze, jak wyglada taka praca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry88
pupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis zamieszkamy razem!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wynajelismy mieszkanie i zaczynamy nowy rozdzial w zyciu. kurde jak to sie mieszka z facetem???????bylam z chlopakiem 6 lat i nie doszlismy do tego etapu...aha a za 2 tygodnie slub czyli cos w tym musi byc trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evangeline
Powodzenia!!!! Wierze ze Wam sie uda!! Wspaniala historia:-):-):-) ps.od razu wiedzialam ktora to Polka na zdjeciu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej zyczliwa
sory za anonimowy pseudonim, kafeteria to jak forum onetu czy gazety.pl, straszne gowno, nie chce szastac tu swoimi danymi. widze ze temat jest juz stary, ale pierwszy raz widze cos takiego! chcialam ci strasznie pogratulowac :) sama staram sie przynajmniej raz na rok pojechac do tokyo, co prawda rzadko pracuje jako hostessa, i krotko bo ciezko mi to psychicznie wytrzymac, chociaz to od klubu zalezy, wlasciwie mam same pozytywne doswiadczenia (oczywicha ze sama sobie wybieralam te kluby, wlasciwie byla zabawa na sto dwa w prawie wszystkich, a nie praca :), wiem jak to jest byc w tokyo, jakie to fantastyczne miasto. randkowalam sobie tam tez i tym bardziej wlasnie gratuluje peruwianczyka (nie-japonczyka) bo sa nam blizsi mentalnie (oczywiscie beda osoby ktore sie nie zgodza zarowno z tym zdaniem jak i z wczesniejszymi). mam nadzieje, ze wszystko okej i nadal jestes ze swoim chlopcem, ze dobrze sobie zyjesz, praca w tokyo jest, wiec z tym pewnie sobie jakos radzisz. wcale nie uwazam, ze glupio robisz jesli jestes przekonana ze ten facet jest wlasciwy. ulozyc sobie zycie w tokyo jest chyba latwiej jednak niz w polsce (chociaz fakt, oplaty medyczne zabijaja.. raz widzialam kolesia ktory pil drinka z rzadka i z grymasem bolu na twarzy, okazalo sie ze mial dziure w zebie, na pytanie czemu nie poszedl do dentysty skoro wie ze ja ma, powiedzial ze go nie stac - szczeka mi opadla jak sie potem od znajomych dowiedzialam ile kosztuje zaplombowanie dziury) chcialabym z toba normalnie pogadac, jakbys chciala oczywiscie, bo jednak malo znam polek ktore faktycznie radza sobie w japonii i nie pojechaly tam tylko raz. no i jestes w tokyo ;) a nie gdzieindziej. bede obserwowac ten temat, jakbys chciala nawiazac kontakt to odpisz tu, mam dobry pomysl na wymienienie sie emailami bez koniecznosci wypisywania ich w internecie ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×