Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

minorka

mama kontra teściowa

Polecane posty

witam, potrzebuje waszej rady. przed chwila powiedzialam mamie, że jade na weekend do tesciów. ona na to, że jak to, nie do domu tylko do nich? ewidentnie wzbudzała we mnie poczucie winy, stwierdzila, że nie powie tacie, bo mu bedzie przykro, bo on nam pomaga (w stylu gdzieś zawiezie, czasem pozyczy kase jak brakuje do pierwszego) a ja jade do tesciow. oczywiscie moja mama nie lubi mojej tesciowej - ja to rozumiem -są zupelnie inne moja tesciowa nie jest zla, tylko różni się od nas (ode mnie i mamy) charakterem i temperamentem , ale wiem, że mnie lubi powiedzialam mamie ze do domu przyjade na nastepny weekend, ale nie była pocieszona uwazam ze musze utrzymywac dobre kontakty z tesciową, to matka mojego męża i nie chcę jego ranic, a moja mama ze swoją teściową darła koty i narzekała na nią do ojca. ja tak nie chce ale sie rozpisalam - czy mam racje? a moze ktos tez tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje, szczegolnie jesli dobrze zyjesz z tesciowa, twoja matka nie powinna burzyc tych relacji, nie czuj sie winna ze jedziesz do tesciow to matka twojego meza. Moze twoja mama jest zazdrosna ze masz dobry kontakt ze swoja tesciowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie chyba jest, a ja jaestem durna, bo udalo sie we mnie to poczucie winy wzbudzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dugas
Najpierw się żenią a potem kombinują i mnoża problemy patafiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumawi
ja tak mam, a nawet jeszcze gorzej. Moja mama obciąża mnie psychicznie, obraża się, wypomina, szantażuje, wpędza w poczucie winy. Dlaczego? Bo nigdy nie powiedziałam złego słowa na teściową. Teściowa jest mi bardzo bliską osobą (o wiele bliższą niż własna mama). Jest nietypowa i nasze relacje są równie nietypowe. Po prostu dobrze się dogadujemy, szanujemy i kochamy. Mieszkam bliżej teściów niż rodziców, dlatego też jestem szczęśliwa, że tak mi się ułożyło. Nigdy w życiu nie zamieniłabym się na to, żeby moi rodzice mieszkali w tym samym mieście. Mama nie dałaby mi żyć. A mój dom rodzinny i dzieciństwo nie wspominam najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura 41
Do KUMAWI :jasne poniewieraj matke bo Ci zaimponowala tesciowa.OK moze byc i tak ale matki tez oczekuja zwyklego szacunku bo przeciez nie zylas w domu Dziecka.I nawet jak bylo nie tak jak sobie wyobrazalas to tesciowa nie wniosla nic do Twojego zycia.Poza mezem oczywiscie.Szacunek i tylko szacunek oraz dobre slowo sa b.wazne dla rodzicow a nie jakas wypindrzona tesciowa.Zastanow sie i zmien podejsce do matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×