Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zdradzona25

Zdradził mnie i mój świat runął...

Polecane posty

Gość rorrlo
Aha. Wiele z was pisze że on będzie zdradzał nadal, aż w koncu się rozwiodą. To nie musi być prawda. Znam małżeństwo - ona go zdradzila pol roku po ślubie (też notabene zawiedziona seksem z mężem). Sama się przyznala, on postanowił wybaczyć. Są od tamtej chwili już 15 lat razem, ona więcej nie zdradzila (nie piszcie że to nieprawda, to ja ją znam, a nie wy) i to jest naprawdę wzorowe małżeństwo. Mają już 2 dzieci i są naprawdę szczęśliwi. Jednak to też wcale nie dowód na to że on wiecej tego nie zrobi!!! Po prostu - ludzie są rózni i nie sposób wszystkich wrzucić do 1 worka jak wy próbujecie to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie takie mam
Ludzie ale pierdoły piszecie niektórzy. Dziewczyna jest winna bo czekała do ślubu?! Wyobraźcie sobie, że są ludzie, któzy mają zasady, są mocno wierzący i czekają. Jeżeli facet jej móił takie rzeczy, jeżeli twierdził że chce poczekać, to czemu miała mu nie wierzyć? Tym bardziej że sama myślała podobnie? Tymzcasem okazało się (moim skromnym zdaniem) że facet po prostu znalazł sobie świetny sposób na zbaierowanie dziewczyny. Na zdobycie dziewicy na żonę (o czym niejeden tu na kafe już pisał). Przypuszczalnie, niestety, przed ślubem też sypiał z innymi... a autorce wmawiał że chce poczekać... Gdyby było inaczej nie wierzę że tak szybko mógłby zdradzić. Wiara nie wyparowuje ot tak po prostu, z dnia na dzień, zasady nie znikają w jednym momencie... Teraz pozostaje pytanie: co z tym zrobić. Ja bym na Twoim miejscu autorko przede wszystkim dala sobie trochę czasu. Nikt Ci nie każe podejmować teraz już, dziś, żadnej decyzji odnośnie tego czy z nim zostać (PS: zostać tylko dla dobra dziecka - ja nie widzę sensu... taki związek to męka) czy go wywalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne zycie
a znacie faceta co nie zdradza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję wszystkim za wypowiedzi, za te krytyczne też, zawsze to okazja do poznania zdania różnych osób. Ja teraz kończę, ale jeszcze będę zaglądać do tego wątku gdy dyskusja się rozwinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję Ci... I wiem,że napewno jest ciężko, ale na Twoim miejscu jak najszybciej wykopałabym go ze swojego życia. Poza tym nie załamuj się, bo wszystko jeszcze przed Tobą;) Zacznij chodzic na imprezki z koleżankami, zakupy, zajmij się tym co kochasz. Zapisz na tenisa... nie wiem. Na pewno coś wymyślisz;) Im szybciej się wciągniesz w wir życia, tym szybciej staniesz na nogi !! I nadejdzie ta chwila, gdy on z kwiatkiem w zębach będzie się czołgał za Tobą błagając o litośc:D - To znak,że powinnaś porządnie kopnąc go w tyłek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie zdradzam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ona jest skora mu wybaczyc...ze wzgledu na dziecko i na rodzicow (tych samych, przez ktorych sex byl do bani i do zdrady doszlo ) wiec najprawdopodobniej beda sobie tak zyli, z tym ze ona bedzie zyl jeszcze z kims innym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuuuuuuuuuuuuuuu
anonimowa - no super rady... tylko dobre dla dziewczyny wolnej, a niekoniecznie dla przyszłej matki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie takie mam
imelka - ale to będzie jej decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne zycie
to napisz do mnie i mnie podbuduj bo stracilam wiare:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imelka ja napisze wiecej
z tego co pisze autorka wniskuje, że po pierwszym szoku oczywiście mu wybaczy, nigdy wiecej do tego tematu nie bedzie sie wracalo a facet.......... od tej pory bedzie mial kanade w chacie, żeby tylko nie chodzil na dupy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie zdradzam.....
wrzucacie wszystkich do jednego worka. Niby to faceci zdradzaja. Ja bylem z dziewczyna 5 lat i 3 miesiace przed slubem i wyszlo na jaw ze ona mnie zdradz. I nie wie dlaczego. Stwierdzila ze chyba chciala sie wyszaqlec przed slubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rorrlo
Autorko - powinnaś się kierować WYŁĄCZNIE radami kobiet - żon, które to przeszły. Nie radami wolnych, które wciąz mają idealistyczne podejscie do życia. Czy któraś z was naprawde wierzy że autorka - zapytana przed slubem o to czy by wybaczyla - powiedzialaby TAK?! Oczywiscie że ona mowilaby to samo co wy - że na pewno nie!Jeszcze rok temu tu na kafe, udzielałaby takich samych porad jak wy - rzuć go, wyrzuć, kopinij w tyłek. Naprawdę - trzeba się najpierw znaleźć w jakiejś sytuacji by móc o niej mówić z pełnym przekonaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tylko kanada w domu ale i poza....bo zona, aby nikt sie nie dowiedzial o zdardzie meza, potem takze inne zdrady bedzie wspanialomyslnie wybaczac i mu na nie przyzwalac....bo on taki slaby....a te kobiety takie zle.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne bo dzieci musza mieć
ojca to trzeba żyć z kurwiszonem nie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie takie mam
rorrlo - dokładnie! dodam jeszcze - a przede wszystkim to własnym sercem i rozumem. Bo tak naprawdę każda sytuacja jest inna, każdy człowiek jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak :) ludzie sa rozni, ale sytuacje jakos dziwnie podobne...i wbrew pozorom ludzie, to bardzo proste stworzenia i serio nie dopatrujcie sie w zdradzie drugiego dna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktoś jest taki czy inny
czy sytacja jest taka czy inna kurestwo jest kurestwem stanów pośrednich nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie takie mam
a kto się dopatruje? zdrada to zdrada, najgorsze świństwo. Ale sytuacje są różne i PO zdradzie też może się sytuacja różnie ułożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kii
moja ciocie tez maz zdradzil. i to tylko dlatego, ze ona zostala z tesciami i dzieckiem w domu, a on caly tydzien ppracowal 50 km dalej i tam mieszkal. na weekendy przyjezdzal (lub nie). jego rowniez "omamila" kolezanka z pracy, ktora po prostu byla na miejscu i chcac nie chcac spedzal z nia weicej czasu niz z zona:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady :) po zdradzie to tylko rozstanie...jakos trudno mi uwierzyc, ze zdrada to zlo ktore dobrze sie konczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rorrlo
Sluchaj... zostać z nim to swoją drogą. Ale musisz naprawdę głęboko się zastanowić czy jesteś w stanie żyć z nim, normalnie rozmawiać, kochać się, po prostu - wybaczyć. Wybaczyć i zapomnieć i być znowu szczęśliwa. Nic nie będzie takie jak przedtem i musisz mieć to na uwadze. Czeka Cię naprawdę ciężka przeprawa aby pozbyć się złości, gniewu, żalu itd. Jeśli jednak się zdecydujesz... powinnaś mu jasno powiedzieć że to jest jedyna i ostatnia szansa. Generalnie ja jestem za dawaniem człowiekowi JEDNEJ szansy. Jednak musisz być pewna - jeśli to spierdoli - na pewno mu już nie wybaczysz, na pewno odejdziesz. Jedna, jedyna szansa. A i tak dana po czasie. Jak pisalam - najpierw zrób to z hukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne zycie
tak chcialabym znalezc kogos kto mnie nigdy nie zdradzi i bedzie mnie tak kochal jak dziadek moja babcie - przez 12 lat po jej smierci trzymal jej zdjecie w portfelu:( takich milosci juz nie ma. staralm sie to odnalezc, ale sie nie udalo... teraz jest za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie takie mam
dlaczego "tylko" rozstanie? Nie czytałaś tego co napisała rorrlo? nawet sobie nie wyobrażasz ile małżeństw nadal istnieje, mimo zdrady... sama osobiście też znam kilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rorrlo
imelka - naprawde, rozumiem Twoje poglądy, ale masz dopiero 21 lat :) w tym wieku to każda mysli że po zdradzie tylko rozstanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wenusjanka...
Do 'zdradzonej25'. Piszesz, że kochasz męża po zdradzie. I co z tego? Kochanka męza zawsze bedzie w twoich myślach. Nie ma milości po zdradzie, jest pozorna milość z bólem i strach. On kochance też mówil ,że ją kocha i jest najwspanialszą kobietą pod słońcem. I uprawial z nią fantastyczny seks, o jakim tobie się nawet nie marzylo. Facet jak raz posmakuje w zdradzie, bedzie to ciągnąl nadal, bo zakazany owoc bardziej smakuje. Teraz masz dobrego aktora w domu, udaje skruchę i obserwuje na ile moze sobie pozwolić. Musi odczuć twój ból i gniew po zdradzie, nie wybaczaj zbyt szybko, daj mu odczuć, jak bardzo cię zranił. Ale uwierz mi, facet jak zdradza to nie kocha swojej wybranki! W każdym zwiazku kocha tylko jedna strona, drugiej tylko odpowiada taki układ. Zdrajca zawsze pozostanie zdrajcą. Nie ukrywaj jego zdrady przed rodziną, bo znów cię zdradzi za pare lat. Jesteś mloda, nie zmarnuj swojego życia, masz je tylko jedno. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie takie mam
imelka... wybacz ale skąd Ty możesz o tym wiedzieć...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×