Nasze wpadki przy wychowywaniu dziecka. POCHWALMY SIE!

ja sie przyznaje ze kilka razy dalam synkowi napic sie zepzutego soczku, poprostu za dlugo stal, i raz go lekko poparzylam jedzeniem , z pospiechu zapomnialam sprawdzic a wam co sie przydarzylo?

pierwszytopik byl hitem jakzawsze jednynka, drugi tania podrubka ale to to już nie ma nawet odpowiednika. a czym sie chwalic-tym ze popazylas dziecko dalas swiadomie zepsuty soczek? żenada i ciekawe czemu nie piszesz na czarno

szczerze mowiac nie wiedxzialam o wczesniejszy topikach, zepsutego soczku nie dalam swiadomie, dopiero jak pozniej sprawdzilam okazal sie zepsuty , a co do chwalenia to oczywiscie byla przenosnia

ale oczywiscie na forum znajdzie sie taka gnida ktorej nic nie pasuje

no dziekuje

Ja mam dziecko chodzące już do zerówki i kilka razy zdarzyło się, że nie obudziłam małego na czas- po prostu sama zaspałam. Co gorsza, gdy pani zapytała o powód spóżnienia, zwaliłam winę na małego- że nie chciał wstać. Natomiast nie wyobrażam sobie, bym mogła oparzyć dziecko czy podtruć.Byłaby to dla mnie tragedia i wyrzuty sumienia gnębiły by mnie do końca życia. A ty mówisz o tym jakoś tak lekko- nie rozumiem tego.

bo topi ten desperatka zalozyla ktora chce sie poczuc lepiej kosztem innych ze niby nictakiego sie nie stalo

Oparzenia i podtruwania nie nazwałabym wpadką, lecz przemocą wobec dziecka. A jakie jeszcze inne wpadki zrobilas?

powiem tak, coś strasznego się dzieje na tym forum...jakieś same psychiczne tu chyba siedzą i nie mam na myśli autorki, która zrobiła coś nieświadomie a komentujące tu 2 panie...:O zenada...:O ehhh a jeszcze niedawno było tu całkiem miło...

Jasne, podtruwanie i przemoc. Jeszcze trochę i mycie dziecku tyłka będzie poczytywane za molestowanie. Podanie gorącego jedzenia i nieświeżego soku to brak staranności, jednostkowy zresztą, jak mniemam, ale litości, ludzie, nie przesadzajcie z dopisywaniem jakichś teorii z kosmosu.

było ale już nie jest odkad nie można wyrazić swojego zdania i odkad pomaranczki grasuja-toczemu samemu nie być pomarańczka. a i ja nie traktuje powaznie ludzi ktorzy mowia o powaznych rzeczach pod pomarańczką i nie można od takich ludzi spodziewać sie szczerości i wiedzieć ze to nie podpucha a takich ostatnio dużo wiec może zrozum cel wypowiedzi straszna stygo i powod ich powstania

idealne mamuśki się znalazł - ehh brak słow... ja tam się przyznam że raz mi Jaś dobrał się do kremu dla niemowląt i cały się "zabalsamowal" i dzięki niemu wiem ile jest papieru toaletowego w rolce - wystarczająco "duzio" żeby zrobić prawdziwą autostrade aż z łazienki po wszyskich 3 naszych pokojach.. i wiem że malowdła zrobione moją konturówką do ust ciężko się zmywają z drzwi.. i nokia jednak nie będzie działać jak ją się troszkę popluje... i rybka welonka nie lubi chrupek kukurydzianych..

błondyna dobre:D:D:D:D:D, TY NUDNA to spadaj a nie trujesz powietrze:O

ja tez pisze na pomareńczke pomimo czarnego nicku ale nie jestem niewyzyta:P, chyba chłop Ci sie nie stara przyznaj sie, zgredliwa baba jest zawsze tylko z jednego powodu, albo i innego@:P:P:P:P:P

Odjechałam samochodem i zapomniałam że szło ze mną dziecko. Dzisiaj to "dziecko ma 19 lat i to pamięta. Na szczęście śmiejemy się z tego razem. Innym razem zawiozłam go do inne szkoły - zapomniałam że już od 2 lat do niej nie chodził

blondyna a to cie rozczaruje :) nokia jak najbardziej bedzie dzialać trzeba ja rozlozyc na czynniki pierwsze i polozyc na kaloryferze :D:D:D:D:D:D Jak narazie po 3 krotnym zabiegu ( ślinienie plus suszenie) dziala bez zarzutu :D:D:D:D niestety przegryzionego kabla usb już sie nijak nie zreperuje :( :D:D:D:D:D:D:D:D