fuj ja dziekuje za porod

zeby ze mnie jakies miecho wyciagali :O http://youtube.com/watch?v=uN-uANJVIqk&feature=related

ble jak zdecyduje sie na dziecko to na 100% nie bedzie to porod naturalny. i nie bede karmic piersia ooo nie!

Nie \"jakieś mięcho\", tylko dziecko, człowieka.

Taśma klejąca pisała o sobie przecież

ale po dziecku wyjeli miecho. ogladalas wogole ten filmik?

Pewnie że oglądałam. Jam masz okres, to też tracisz część podobnego "mięcha" i nie zastanawiasz się, czy jest to estetyczne czy nie. No chyba, że sie zastanawiasz ;) Ja nie mam takich dylematów, a zapewniam Cię, że w trakcie porodu jest Ci wszystko jedno.

kabel - mielonke :D azazella - poprostu ujawnia sie moja niedojrzalosc do kwestii macierzynstwa ;)

taśma klejąca poprosi oto, żeby po urodzeniu nie wyciągać mięsa. Pożyje miesiąc i ja robaczki zjedzą i już nie będzie takich topików :(

Nie wiem, ile masz lat, ale powiem Ci, że ja w wieku 23-24 lat tez nie wyobrażałam sobie rodzenia, karmienia, sławetnego "poświęcania się" itp. rzeczy. Minęło kilka lat i optyka mi się zmieniła.

DeGie jakie mile zyczenia dziekuje

mam 22 i nie wyobrazam sobie tego wogole:) i powiem wam ze jak bym byla w ciazy to przez 9 miesiecy tylko i wylacznie balabym sie porodu i w konsekwencji tuz przed nim zeszlabym pewnie na zawal.. :O

a ja miała dwie cesarki:)

A ja cesarke na życzenie:-)

i jeden naturalny poród

tasma klejąca- ja tak miałam i dlatego wybrałam cesarkę:-) Nie chciałam na własne życzenie cierpiec.

powiem tak pierwsza była super....bez boli uśpili i obudziłam sie po wszystkim sielanka....druga z problemami 2godziny na stole nim mnie uśpili a potem koleje 4nim się zakończyła.....czyli ciencie trwało ponad 6godzin ale były komplikacje o mało nie umarłam:( ale więcej dzieci juz nie mogę miec:(

A ze mną na sali leżała laska po naturalnym i nie mogła dupy z łóżka zwlec przez 3 dni,ja na drugi dzień byłam w lepszej formie:-)

Taka sobie mamuska - a dlugo dochodzilas do siebie po porodzie? bylas swiadoma jak wyjmowali dzidzie czy znieczulenie ogolne? pytam bo sie nie znam i jestem ciekawa:)

Ja mam z kolei dobre wspomnienia, nikt na mnie nie wrzeszczał, choć byłam przygotowana na najgorsze (po lekturze odpowiednich topików na forum). Najgorzej wspominam nieziemski ból w trakcie skurczy, po prostu nie do opisania, a potem kilkutygodniowy ból po szyciu, niemożność chodzenia, siadania.

I to jest ten jedyny minus.Poza tym komplikacje są tak samo po naturalnym jak po cesrace.

Byłam świadoma. Znieczulenie do kręgosłupa

jeju to prawda z tym brzuchem ze jest okropny po cesarce?

lekarz żartował i dobrze to wspominam,serio:-)

No co Wy,jak bym miała więcej odwagi przesłałabym zdjęcia.To zależy od nudowy ciała kobiety

jejku dlaczego nie istnieje jakis zloty srodek typu dziecko samo materializuje sie obok mamy na stole operacyjnym bez potrzeby ciecia :O zartuje oczywiscie

Budowy ciała-miało byc,piszę w ciemnościach;-)

Niektóre kobiety po cesarce maja piękne brzuchy, z niewidoczną blizną. Ja po naturalnym może i nie mam blizny, ale mam rozstępy :o

Samo cięcie to takie dziwne uczucie,bólu nie czujesz a jednak coś czujesz.

a ja 5 min po porodzie bylam juz pod prysznicem a brzuch zjechal po okolo2-3 miesiacach calkowiecie, teraz jestem szczupla, szczesliwa i pelna zycia mama, 6 miesiecznego koralika, tez tak myslalam jak ty tez sie brzydzilam i zatykalam uszy kiedy mama mowila mi jak to fajnie kiedy zostanie babcia teraz juz jest inaczej karmie piersia .Wiem jak to wygladalo zmieni ci sie myslenie pozdrawiam

oj,rozstepy to po cesarce też są;-) Ale to akurat nie zależy od rodzaju porodu:-)