Czy ktoś pracował Jysk-u?

WszystkoWJyskuJestZOdzysku

WszystkoWJyskuJestZOdzysku < Zastanów się proszę kilka razy zanim coś zeskanujesz i wklejasz na internecie... Piotr P. jeśli chciałby publicznie wysyłać list to wrzuciłby go jako reklamę w TV lub do gazety... Jestem Ciekaw czy Ty jako szef korporacji (mam nadzieję, że masz dość wyobraźni, by to sobie wyobrazić) chciałbyś, aby ktoś upubliczniał Twoje życzenia do pracownika z Twoją własną faksymilią. Szczęśliwie idą święta może i na kafeterii "pieniacze" przemówią ludzkim głosem. Wszystkim życzę Wesołych Świąt ;)

skan wysłał p253 a nie wszystkowjysku.... a zresztą co w tym złego skoro wszyscy dostali takie same życzenia tylko imiona zmieniali żeby to niby każdy myślał jaki to jest wyjątkowy dostając list od dyrektora

a co chciałbyś odręcznie napisany list? wam nic nigdy nie pasuje i zawsze będzie źle ...

Witam Wszystkich i Życzę Wesołych ,radosnych Świąt Abyśmy dali Radę W Tych Trudnych Czasach.

List Piotra P. jest tylko i wyłącznie działaniem PR- owskim, mającym na celu ratowanie beznadziejnego wizerunku Jysk. Znany z bezwzględnego wykorzystywania pracowników raczej nie przejmuje się czy którykolwiek z Was będzie miał co włożyć do gara. Liczy pewnie, że w okresie wzmożonego ruchu dacie radę wykrzesać jeszcze więcej energii, aby wygenerować większe zyski. Osobiscie, jako zdecydowany, zagorzały katolik, życzę dyrekcji , oraz lojalnym żołnierzom (którzy dopuszczają się nieludzkiego traktowania pracowników) beznadziejnych, niespokojnych, pełnych chaosu i lęku o własny stołek swiąt. A na Nowy Rok nowych wyzwań w postaci szukania zatrudnienia. Amen

Piękne życzenia, nic lepszego by mi na myśl nie przyszło. Pozostaje mi się tylko do nich dołączyć :) Precz wyzyskiwaczom :)

ten smieszny list nie poprawi wizerunku firmy w oczach większosci pracowników ( a ten jest negatywny i to bardzo) w pewnych przypadkach nawet najlepszy PR nie pomoze istnieją dwa rozwiązania dla tego problemu 1. ze sklepów firma pozwalnia większość starej, doświadczonej kadry a zastąpi ja 3/4 etatowcami, workami, itp w ten sposób firma pozbędzie się ze swego najlepszego kapitału 2- dyrekcja złoży samokrytyke i sie poda do dymisji Którą drogę obierze CM i RM? wesołych świat dla pracowników marketów:)

szkolnka bez dna, pracuję w firmie już długo, za długo i jestem pewien, że firma zatrudnia debili i podpierdalaczy. W tym pierwszym przypadku sam jesteś tego najlepszym dowodem a co do drugiegi nie będę się wypowiadał bo nie wiem. Ty też się czasem zastanów co i pod adresem kogo piszesz bo pewnie nie raz byś się zdziwił....

W tym szczególnym dniu - lepszego jutra Drodzy Jyskowce - robole. Menadżerom życzę spokoju , w podejmowaniu decyzji , umiejętnosci patrzenia na nas jak na ludzi , nie jak robotów.

Drodzy Koledzy i Koleżanki, Lawiny radości, potopu miłoci, lampek migania, kolęd śpiewania. Prezentów bez liku, oraz wiele koledników. Wesołych Świąt ;-) Pozdrawiam

taki jedyny.. widze ze wiesz o czym pisze i o czym mowiles zanim napisalem...bo z dobrego żródla wiem o czym mowiles.. wiec bez komentarza zbednego... wiem juz wszystko.... choc wg Ciebie jestem debilem... ...Waszystkim innym życzę spokojnych świąt... ta praca nas wykończy.. i to nie za posrednictwem dm czy innych wyżej... a za posrednictwem tych.. którym kiedys ufaliście...

forum zamarło, czyżby wszystkich zwolnili??

ktoś coś wie na temat sklepu w Stalowej?

Co tu gadac ! - klienci wywalają kasiorę na sklepach(kryzys????) ,ale i tak widzę ,że gdyby nie było redukcji sklep w którym pracuję wyciagnąłby pewnie z 7-8 tysiączków więcej .Dziennie albo w co poniektórych dniach ! Stoję na kasie na 3/4 ,klientów mam niekończący się wężyk,masa z nich chce pomocy na sklepie,ale kogo mam im dać jak nas dwoje na zmianie??? -dzial audytu ostrzegał na przestrzeganie procedur kasowych więc kasa ciągle w zasiegu wzroku więc co trzeci klient "szukał" kolegi na sklepie.A jak go znależć kiedy towar wydaje , przyjmuje materace, przyjmuje reklamację? - "bardzo mi przykro,prosze poczekać"- mówię , słyszę "CZy ktoś pomoże na materacach, przy meblach ,- "nie , nie pomoge zaladować zakupów nie moge odejść od kasy - odpowiadam komuś nie pamiętając ile wydałam reszty("kur..a jestem kobieta i sama sobie wpychaj Marka do bagaznika") i WOGOLE, SZANOWNA DYREKCJO - ZA UWALENIE ETATÓW PRZED ŚWIĘTAMI WAS POWINNI UWALIĆ"!!!!- tak mi się wydaje ,że od okolo 20XII do dziś stracić moglismy okolo 12-15 tysięcy (w KONKRETNYCH PRZYPADKACH mi znanych) z powodu braku personelu/wyksztalconego personelu..Poza tym tymczasowi i nowi spowodowali kolejki na kasach w wyniku których jak sama widziałam wielu odeszLo klientów , którz nic w rekach nie mieli czyli pewnie zamówic coś konkretnego chcieli. Również "artykuł na zamówienie" typu łóżko James140 , Bruksela 160,Gold f30 140,brak komody Foxton,za malo komody Bruksela za 150 zl (w reklamie!!!) (czy za te braki ktos odpowiada???) to kolejne straty. Podsumowując : Obrót duży , klienci nie zawiedli ,ale zawiodly braki personelu na sklepach - oszczędności na nich nie zwróciły się,myślę,że każda ich złotówka to niezarobione 4-5 zl na sklepie.Gratuluję Dyrekcji . A jak w Dyrekcji gorący okres przedświąteczny?Ciężko pewnie ???Ciężko codzinnie czytać dane zDynamic Repet skoro sie spóżniają???Regionalni tez pewnie przemęczeni sprawdzaniem cen wyprzedażowego badziewia?flagami z napisem "sale" - nieważne ,że sklep w tych dniach ma dzienny obrót 3-4 razy większy niz zazwyczaj - ważne ,aby cena naklejkowa na czapce kominiarce była,aby ręczniki za 35 zł leżały w grupie cenowej.No i impuls - co z tego ,że dziś udało się sprzedać kołder za 4x więcej niż zazwyczaj(czyli za gruba forse!) skoro kasjer "A" zesrawszy się prawie od ilości klientów wcisnął podkładek bombay (po raz kolejny w tym roku ",usłyszawszy od 90 % - "kupilem to juz u was" - czasem z komentarzem czasem bez)duzo poniżej "Sredniej krajowej"...- proponuje ustanowićraz w miesiącu "Dzien Regionalnego" - zapraszam panią/pana regionalnego do sklepu, na kasę .W tym dniu Kierownik Regionalny pokaże jak byc kasjerem, doradcą, przyjęciem reklamacji , opierdo..u od klienta, nieuzasadnionych zwrotów w jednym .No i oczywiscie mistrzem impulsu .A od jego wyniku będzie uzależniona premia jego zwierzchnika!Porównujmy się do NAJLEPSZYCH !!! Dołączam się do życzeń sprzed kilku wersów.

witam miałam peikny przykład jak brakuje obsady w sklepie oczywiscie ja na kasie druga osoba na kołdrach i przychodzi klient co chce materac każe mu czekać stoi i czeka za chwile z morda ile można czekać na kogos z obsługi i dawaj ryczy na mnie jak na zwierze normalnie mnie zamurowało nie dał mi dojsc do słowa wiec mu kazałam zadzwonic do gdańska i zapytać dlaczego jest tak mało osób na sklepie jeszcze cos tam zaczał piep..... ale go olałam nawet klientka odezwała sie co on chce odemnie tez mu pojechała równo zamknał sie i poszedł w pi....du.chciałabym aby ta szanowna góra odbierała tel i sie tłumaczyła ciekawa jestem co powiedza, i jeszce jedno stojac w tym dniu na kasie jebn..... sie na kasie wilkie dzieki szanowni dyrektorzy tak to jest że na kilkanascie frontów nie ma ch... aby sie nie pomylic i co z własnej kieszeni musze oddac za ich debilne decyzje.GRATULUJE IM I ŻYCZE JESZCZE TRAFNIEJSZYCH DECYZJI W NOWYM ROKU, nic nie pobije waszych procedur i wspaniałych wartosci.pozdrawiam szarych roboli co musza je.... na ich premie samochody służbowe i na znaczki pocztowe bo tropszke ich poszło wielkie dzieki

Witajcie Dyrekcja Jysk.pl nie zdaje sobie sprawy jaką krzywdę wyrządza pracownikom, klientom oraz samym sobie. Regionalni duszą kierowników a oni spać nie mogą po nocach bo wisi nad nimi widmo redukcji etatów. Przykrym jest fakt iż selekcja odbywa się często pod wpływem osobistych sympati a nie kompetencji pracownika . Coraz częściej zwalniani są wieloletni pracownicy Jysk (bo go nowy regionalny nie lubi) Nic dziwnego że coraz częściej słyszymy o nowych kombinatorach i złodziejach skoro ludziom przestaje zależeć na pracy w Jysk. Przykre że kiedyś z przyjemnością chodziłam do pracy (jestem kierownikiem sklepu) a teraz chyba wolałabym pracować na zmywaku w Angli, gdyby nie rodzina wyjechałabym. Szczęśliwego Nowego Roku!!!

Witam! Wszystkim zdrowo myślącym życzę znalezienia w nowym roku lepszej pracy w normalnej firmie bez Valusa, czy innego falusa jak cały zarząd tego burdelu, któremu życzę z całym tym bagażem regionalnych i innych dyrektorów, żeby ich szlag trafił i skończył im się ten dzień dziecka !

Witajcie... Szyszka123 zgadzam się z Tobą w 100%. U mnie w sklepie czy też w regionie (z tego co słyszę) awanse na kierownika odbywają się właśnie przez większą sympatię a nie to czy ktoś ma doświadczenie w dobrej organizacji czy też potrafi dobrze zrobić grafik - w ostatnim czasie grafik robiony na tzw. "pod siebie" żeby było więcej dni wolnego. Sam pracuje w JYSK przeszło trzy lata - początki były super aż chciało się przyjść do pracy tak teraz kiedy jestem Liderem i mam więcej obowiązków i widzę co się dzieje - z każdym dniem mam co raz mniej ochoty na pracę raz że w tych warunkach a dwa w dość nie do końca przemyślanej organizacji pracy. Staram się od początku wszystkie nowinki przyjmować na przysłowiową klatę i robić swoje ale czasami się tak nie da... Nie narzekam na pracę - bo robić trzeba i szanuje to co mam. Ale widzę jak się męczą sprzedawcy ile muszą jeszcze usłyszeć pogard i podłych słów od klientów żeby powiedzieć w końcu STOP!

Niestety nie tylko u Ciebie tak jest bo w większości sklepów... Ale wiem o czym piszesz ;(

Witam, Czy mamy jakies wiesci o tajnym? czy chodzi? gdzie chodzi? Pozdrawiam wszystkich i zycze wszystkiego dobrego w nowym roku;) mimo wszystko;)

sa dalej zwolnienia w tym syfie???

Ha a wiecie co jest najlepsze??? 5.11.2011 pisałem do BHP o możliwość przysłania mi moich uprawnień na wózek widłowy bo dałem wypowiedzenie... Dnia 15.11.2011 odpisano mi że dokumenty zostały wysłane do księgowości i tego samego dnia wysłane. Oki pomyślałem. Dnia 16.12.2011 napisałem do BHP że jeżeli mają zamiar mi przesłać dokumenty dopiero po zakończeniu umowy to proszę o skan bo potrzebuję... Dnia 20.12.2011 BHP napisał że z przykrością stwierdza ale moje dokumenty się zgubiły. No ku.r.wa najpierw pisze ze wysłał a później ze się zgubiły?? No halooo niech najpierw zrobią u siebie porządek a później się sklepów czepiają. Będę walczył o papier na wózek i nie podaruję im tego !!!

JYSKOWIEC nie maszracji... uprawnienia na wozek robiles na koszt firmy i na jej potrzeby i papier nie jest twoja włsnością..dali tam ciala obiecujac ze wysla ale ty racji nie masz to nie jest twoja wlasnosc

a skąd wiesz czy ja je robiłem w Jysku??

A po drugie kolega się zwalniał i jakoś bez problemu je dostał

jezeli to sa papiery z innenj firmy to masz racje nie powinni ich zgubic...ale na litośc boską kto o zdrowych zmyslach daje oryginaly dokumentow z poprzedniej pracy!!????? firma i tak uznaje uprawnienia zrobione przez wybraną przez siebie firmę..wiec trochę bładzisz Kolego ;-) sam jestes sobie winien..to ze kolega dostal niczego nie zmienia to zaden argument ..i bardzo dziecinny argument

Ale jak piszą że wyśle to znaczy że wyśle... Skoro jesteś taki do przodu i nie dziecinny to wytłumacz mi kwestię robienia prawka w wojsku. Jak kończysz wojsko też musisz oddać prawko ????

mylisz pojęcia..czym innym są uprawnienia kończące się egzaminem państwowym i robione na potrzeby wojska..w razie wojny wojsko skorzysta z twoich uprawnien i da ci auto do prowadzenia a czym innym robione na koszt prywatnej firmy i na jej potrzeby..poczytaj troche i zamiast sie gotowac pomysl na spokojnie

Na samym początku pisałem czy jest taka możliwość wysłania mi papierów bo są mi potrzebne do innej pracy. Odpisano ze ok. Tylko jest jedno dziwne że dokumenty zgubione ale skany mieli z czego wysłać. Nie chodzi mi o te jeb.ane papierki. Chodzi o fakt ze jak się coś obiecuje to się dotrzymuje słowa albo pisze że nie a nie się ściemnia że sie zgubiło!!!