Czy ktoś pracował Jysk-u?

Zamiana na pensję fajnie napisane ale co z tego.....mozemy sobie tutaj ponarzekać mając świadomośc że na pewno ci na górze(czyt.Gdańsk a nie sfery niebieskie ;) ) to czyta ale przecież to woda na ich młyn....oni się nie martwią tylko MY,oni mają ciepłe posadki z pełnym etatem inc.wyposażenie i dodatki a MY 1/2 lub 3/4 i ciągła niepewnośc czy kolejny miesiąc nie będzie tym ostatnim,oni prowadzą życie rodzinne i towarzyskie a MY tylko "towarzyskie"-na sklepie wśród klientów bo na rodzinne brakuje sił i czasu ale to MY mamy problem nie oni(nam jest źle nie im) , jeśli się zwolnimy to plus dla nich bo ONI nie przyłożyli ręki do naszego odejścia a nikt nie będzie robił dochodzenia jesli zwolni się pracownik...przyjdzie inny albo i żaden bo po co-dadzą radę(na sklepie) ....szara smutna rzeczywistość codziennie zagląda do mojego sklepu.Pocieszające jest jedynie to że my bez nich sobie poradzimy w drugą stronę to raczej nie zadziała.....bez nas ich nie będzie .

Iana to co się będzie działo w Polsce po Euro to z pewnością odczują też "Ci na górze" To nie będzie jakiś wirtualny kryzys, ale totalna pauperyzacja sporej części społeczeństwa, która postępuje już od dobrych 3-4 lat.

>Zamiana na pensję< ja mam nadzieje że w końcu 'ci na górze "też odczują to co czujemy teraz my boję się jednak ze jeśli oni to poczują to gdzie my będziemy ?! :( Zmieniłabym marketingowców..."świeża krew" by się przydała bo obecni już nic nie są w stanie wymyślić....ani w kwestii impulsów ani w kwestii żadnej.Nie podglądają konkurencji a przydałoby się.....dlaczego nie możemy mieć tygodniowych artykułów tak jak Biedronka , Lidl czy inne sieciówki.....czym chcemy przyciągać skoro wciąż mamy ten sam towar?! Mistrzostwo świata i jeszcze oskcara(bynajmniej nie nasze krzesło biurkowe ;)) bym dorzuciła dla tego kto markery ,notatniki i kolorowe karteczki samoprzylepne wprowadził do naszych sklepów.....a może zróbmy w ogóle dział papierniczy zamiast niezniszczalnych podkładek Bombay czy Denja...w końcu jeśli mamy biurka to przecież pochodne art. i jak przydatne.....wiele mamy życzeń ale kto będzie nas słuchał?! Przecież my jesteśmy tylko trybikami w ich genialnej machinie.Ale drobinki piachu dostały się w trybiki i niedługo wszystko się posypie......Ja mam juz pomysł na siebie...pojadę do Danii i tam będę pracowała w Jysk-towar znam, e-lerningi wszystkie ukończone,zasady Values w jednym paluszku więc ?! Chyba mnie Lars przyjmie :) Teraz jednak zapomnijmy o pracy i kibicujmy NASZYM :D POLSKA GOLA!!!!!!!!!!!!!

Znowu posty usuwacie - valuesy oddane dzialaja he he

Ja pracowałem kupę lat jako kiero, ale się ewakuowałem bo w Jysk kierownik=magazynier, sprzedawca, sprzątaczka, ochroniarz itd itp kpina. zmieniłem pracę i za lepsza kasę mam 1/3 roboty z tego co w tym syfie Pozdrawiam , nie dajcie się dymać

Bo jysk to jest taka specyficzna firma - wszyscy sie kochamy i sobie pomagamy a za to chuja mamy! Rezerwat lizodupstwa i siermieżnosci , a przy tym ile falszywej proznosci. Gdańskie matoły na madagaskar!

a co tam u św trójcy A+P+G nadal tacy hardzi i udający Valuesy?

Hardzi i to jak siedzibę zmienili na Meteorytową to dopiero teraz zaczną gwiazdorzyć, do momentu aż jakiś meteoryt im w te zakute łby nie jebnie ;)

Może dać im po snickersie????

Może macie pomysł, jak pogodzić zapier..l przed wyprzedażą, "burze mózgów i super pomysly na sprzedaż naszych super kampanii TV i co napisał pan K obsługa klienta i milion innych równie waznych rzeczy.......................ja mam dosyć:((

byrne -wiesz jak pogodzic? W chu... miec za przeproszeniem. Robic swoje nie w biegu. Jaka placa taka praca.

ludzie czemy wy sie tak spuszcza...Robcie swoje i juz

Hej czy są jeszcze sprzedawcy na cały etat? Jestem ciekaw bo już chyba nie ma takich jednostek za dużo? Teraz sie wezmą za kierowników a na koniec pozostaną sklepy samoobsługowe hehe. A ciekawe jak sie elicie pracuje w nowym biurowcu?!

Przede wszystkim to powinni pozwalniać regionalnych, albo przenieść na sklepy na 3/4. Po co oni skoro i tak są audytorzy nas sprawdzają. Wystarczyłoby robić zdjęcia raz na tydzień i wysyłać do "białego domu w Gdańsku"po co te sisy jak wiadomo że tylko do nich sprzątamy, bo nie ma czasu na codzienne "lizanie" sklepów. Regionalni to "CENTRUM KOSZTÓW"A RĘCE DO ROBOTY NA SKLEPACH POTRZENE. Z 1 etatu regionalnego byłoby z 5 na 3/4 dla sklepów (pod względem kosztów bo efektywnej pracy to nie:"

Tajny :)) masz całkowitą rację ale kto ich ruszy...wiesz że w kupie siła a kupy nikt nie ruszy....no chyba że jakąś lewatywkę się zrobi....

"w kupie siła , kupy nikt nie ruszy" I teraz weźcie sobie te słowo jeszcze raz pod uwagę - i pomyślcie.

Wielu z zarządzających tą firmą prędzej nadawało by się do pracy w charakterze więziennych klawiszy. Albo na PGR-y... Dla nich każdy dzień to walka, w której muszą udowodnić swoją wartość. Żenujące, bo cierpią na tym szeregowi pracownicy.

Dotarł już nowy Go Jysk :) ciekawa lektura szczególnie o nowych ubrankach.....szkoda że znów na szarym końcu jesteśmy no ale co zrobić skoro u nas na wszystko jest czas...no i poczytajcie sobie o sprzedaży impulsów jak to menagerowie nas wysłuchują odnośnie jakości i różnorodności impulsu... :D żenada...reszta artykułów psu na budę ....a tak poza tym to co w ogóle słychać bo jakoś spokojnie tutaj...

Czy zwróciliście uwagę, że 70% klientów nowego sklepu Jysk w Szwecji to beżowi (zdjęcie na str.8 na dole).

Witam! Ktoś wie gdzie teraz TK krąży???

no rzeczywiście same ciapciaki stoją w kolejkach czyli sama biedota, taki jest realny widok tej firmy.

hihott TK krąży w sopocie, zbiera psie kupy na plaży. hihott jak nie wiesz gdzie jest TK to się nie udzielaj.

Bo w szwecji pełno tego brudastwa zalali cała europę jebane muslimy.

Jakbyscie mieli mądrze w głowach to byście się zebrali w kupie i wszyscy jak jeden mąz obsługiwalibyście tajnych ponizej akceptowalnego poziomu. Co z tego macie? Gówno!

Premie mamy! Czyli kasę. To gdzie ten tajny???

50 zł i 50 to już 100, zakupy sie zrobi. To gdzie ten tajny?

tajny na koldrach

Jakiej kołdry zaś szuka??

Towarzysze! Jyskowce! Ludu pracujący miast i wsi! Bądźmy jak "stachanowcy" - bijmy kolejne rekordy , prześcigajmy się w sprzedaży impulsu , z piesnią na ustach i rozwarta dupą dajmy sie dymac w jedynie słusznej idei - values. "Niech się mury pną do góry , niech skodziarze głaszczą wąs , siłą mięśni budujemy jyska dom"

values już dawno ch*j strzelił. tak jak i resztę. kampania za kampanią... tydzień za tygodniem i walka o ten je*aby index bo jak nie to nie będzie premii. co to ma być?! ja się ku*wa pytam... co to ma być!? człowiek ledwo żyje od 10 do 10:-( eehh szkoda słów...