Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawska 7

Czy ktoś pracował Jysk-u?

Polecane posty

Gość 98989898989
Nie za WASZE jak już to za Jyskowe. Nie żyjemy w socjalizmie! Już ta wsza zawiść o każdą bzdurę jest nie do wytrzymania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MontePorno
Ludzie są sfrustrowani tym co się dzieje w ich firmie. Więc wku***a ich każda drobnostka. Taki przykład z miasta stołecznego : Bardzo dobry pracownik (zastępca kierownika). Kończy mu się umowa. Kierownik sklepu i regionalny poklepują go po plecach, zapewniając , że "na 200 % będziesz miał przedłużoną umowę i dostaniesz podwyżkę". Aż tu nagle okazuje się , że został zamknięty jakiś sklep i trzeba przerzucić pracowników na inne placówki. Na stanowisko naszego bohatera zostaje zatrudniona jakaś leniwa dziewuszka a on sam zostaje z palcem w d***e (z dnia na dzień bez pracy, bez odprawy). Wnioski z tej opowieści: 1) Nie ufaj menagierom. Oni już dawno zapomnieli co to honor i dane słowo. Liczą się tylko tabelki w excelu. 2) W każdej chwili twój sklep może zostać zamknięty a ty dowiesz się o tym na samym końcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihott
dokładnie co jest nasze a co wasze nie kapuje ? niech się bawią każde otwarcie kończyło się imprezą i co żal Ci tego że Ciebie tam nie było ? Kenneth był blisko innych sklepów i już panika była, a przeciez wiadomo ze bedzie na każdym sklepie. Najgorszym doradcą jest strach przed nim, kazdy wie co ma robic to czym sie stresujecie ? Ja sie tylko zapytam jak tam kampania 2000 ? jak myslicie udała sie ? czy moze koncowka bedzie zielona na maxa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anawozag
A dlaczego młodzież miała by się nie wkurwiać jak widzi co się dzieje. Sądzę że tu na forum wypowiadają się osoby z długim stażem które najbardziej dotknęły zmiany i niesprawiedliwości. Starsze osoby a takie też zatrudnia jysk nawet tu nie zaglądają osoby te cieszą się ze wogóle maja pracę nowi może ktoś tu zagląda ale raczej się nie wywnętrzają bo i po co dla nich to jest przecież praca przejściowa i taka powinna być dla wszystkich. Z jednej strony cały czas budowa magazynów nowego biurowca, butne zachowanie regionalnych na sklepach a z drugiej strony same OCH-ACH w GoJysku same uśmiechnięte twarze pokazujące jak jest super a w rzeczywistości na sklepach miazga całkowita odwrotność tego co czytamy w firmowej prasie wiec jak tu się nie wkur....iac. I nie wiem jak tam nasza była audytorka która moim zdaniem była OK taka ma pracę nie raz od niej oberwałem ale to już moja wina błędów nie wymyślała.Gorzej mam ze swoim nowym regionalnym TKE dzik jak cholera słyszałem różne legendy niestety są one rzeczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cud i malina
Hihhot ty chyba nie do końca pojmujesz do czego tu się pije.W przeciagu ostatnich ok. 15 miesięcy firma podeptała podstawy działania sklepów , przetrącając im karki.Pisząc po ludzku załogom gdzie każdy (no zdecydowana większość) robił za trzech pokazano ,że mamy was kompletnie gdzieś ,że wasza robota to jest nic ,bo to samo zrobicie pracując juz nie na pełen etat ,ale na 1/2 czy na 3/4.Gdzie było 10 etatów zrobiło się 8 gdzie było 8 zrobiło sie 6. I zedukowani i ci , którym udało się cały etat zachowac maja wykonać to ,co do tej pory robiła wieksza ekipa.Podniósł się jednak cichy bunt.Niezależne związki zaczęły zadawać pytania publicznie , pewne grono pracownikow nagłasniiało sprawy publicznie,sporo doświadczonej załogi odeszło.Wokół firmy zaczął się robić smrodek (ale jeszcze nie smród).Badania satysfakcji z pracy wypadły słabo (i tak mnie dziwią wyniki - powinna być porażka!) .Te wszystkie skumulowane sygnały MUSIAŁY dotrzec do centrali w Danii (plus oczywiscie spadek zysków). Efekt? - po pełnej niezależności polityce Jysk Polska pojawia sie nagle facet z Danii z niezbyt skonkretyzowaną funkcją. Po co on tu jest ?Dlaczego teraz ?Jak długo? (biuletyn i wywiad z Kennethem nie rozwiewa moich wątpliwości).No i DLACZEGO WSZYSCY TAK SIE GO BOJĄ????? Myślę ,ze się boją ,że najnormalniej wywali z roboty na zbity ryj.Kogo ?-kierownika sklepu ,co nie może porządnego grafiku zrobić,bo nie ma kim zmian obsadzić porządnie?Lidera sprzedaży ,bo fałszywego N-Plan nie zrobił dokładnie? A nawet jeśli.Kogo ruszy ,że wyleciał kierownik skądś tam czy lider z pxxx?Ale jak poleci jakiś KONKRETNY łeb to cos innego.Dlatego tak nagle zaczęto się liczyć z naszym głosem , z naszą opinią i dlatego juz regionalni aż tak nie spuszczają się z impulsem.I wogóle dlatego tak nikt głowy nie wychyla. Więc mi hihhot nie chrzań o straszeniu Kennethem - ten facet losu zwykłego sprzedawcy uczynić gorszym raczej nie może.Na poziomie sklepu też raczej nikogo nie zje (chyba ,ze za wybitne olanie swoich obowiązków).Ale może ruszyć władzami Jysk Polska i tego od niego oczekuję. Co do kampanii Jysk 2000.U mnie w regionie tylko jeden sklep na zielono więc można powiedziec ,że niewypał.Ale reszta w pobliżu 100 % więc i klapy i nie było .Jednak w związku z poniesionymi kosztami sukcesem bym nie nazwał.Trzeba zobaczyć ile i na co wydano i zrozumieć ,ze obecnie reklama w tv ogolnopolskiej to za mało żeby tłumy spłyneły do sklepów. No i te "2000" zbiegło sie z "2000" Biedronki ,a to na naszym rynku najmocniejszy gracz .Policzyłbym ilość klientów - ja miałem wrażenie ,że sprzedawać więcej by się dało ,ale klientów nie było mnóstwo (ale to może tylko u mnie na sklepie).Reasunując - podobało mi się ,że firma sie starała, że chciano dobrze i że w czasie tej kampanii nie rzucano nam mocno kłód pod nogi (z wyjatkiem zmiany cen typu środa wieczór kołdra flower 135X200 za 125 ,czwartek rano kołdra Flower 135X200 za 135 zl czy nawet nonsensy były typu zmiana o 5 zł...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłysprawiedliwy
Taka mała sugestia 135 - 125 to 10zł a nie ...... 5zł. Pozdrawiam:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grat
no kolega miał na mysli że niektóre rzeczy podniesli o 5 zl albo o inne kwoty tak jak ostatnio poduszka prestige była po 30 zł a pozniej podniesli na 31.50 no maskara ile to marnotrawi ta firma na papier. I ile taka zmiana przyniosła korzyści ? ci od marketingu strasznie kombinują ale nic to nie daje. Chyba że od takich kombinacji mają liczoną premię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) a ja mam pytanko z innej beczki ;) powiedzcie mi do ktorego jysk placi? 1 czy 10 kazdego miesiaca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki :) ja to zawsze nazywalam zapomogą :))) ale z drugiej strony ludzie skoro tak narzekacie, że mało płacą to idzcie gdzieś na cały etat za 1100... to dopiero jest bieda... miałam właśnie taka propozycje 1100 na reke cały etat od 10 do 18 fakt weekendy wolne ale tyg cale dni w dupie... i nuda na sklepie 0 klientow wiec naprawe wole isc do jyska na pol etatu za niewiele mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SPRAWIEDLIWY
Ale nie rozumiesz, ta firma przecież szczyci się tym że oferuje "skandynawską kulturę pracy" ... pytam się gdzie i kiedy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem o co chodzi pracowalam w niemieckiej duzej firmie i w polskich i uwierz w polskich jest jeszcze gorzej... ale fakt nie doceniaja pracownika fizycznego zapierdala sie stara a oni i tak maja to w dupie wazne ze na ich konto wplywaja kwoty z szecioma zerami za nic nie robienie a pracowinkowi, ktory na to wszytsko pracuje daje sie ochlapy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumcykcyk12345
łał ale różnica bo w jysku na pełny etat jest 1200 zł... to dopiero boagtoooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm... dziwne mi na pol zaproponowali 900 czyli 750 na reke... biorac pod uwage caly etat to jest 2 razy ta kwota co daje okolo 1500 na reke... wiec nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan E.
To może zależeć od regionu. W dużym mieście na 1/2 etatu płacą 1000 zł brutto przy pierwszej umowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumcykcyk12345
prawda jest taka że po prostu bardziej opłaca się pracować na pół etatu i tyle ,a poza tym jak się liże dupsko pewnym ludziom w firmie to jest szansa na większe zarobki ... a tak swoją drogą "Pracownicy mogą się między sobą wymieniać informacjami o wysokości swoich pensji. Pracodawca nie może im tego zakazać. To skutek orzeczeń Sądu Najwyższego, który uznał, że jeśli ujawnienie ma przeciwdziałać dyskryminacji płacowej, jest dopuszczalne. Firma nie może za to ukarać pracownika."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da silva i ronaldo
Dobitnie - brawo dla poprzednika. Ten sam sposób zarządzania widac i w biedronce i na stacjach benzynowych - niewielka , niewystarczajaca ilosc pracownikow. Tak sie te kurwy menadzery nazrec nie moga. Ciagle ograniczanie kosztow , ciagle pierdolenie o szopenie jak to nie dbaja o klientow. Jakbyscie Piotrze P. Arturze K. i inne GBA dbali o klientow to by klient nie szukal pracownikow po sklepie. Wiec swoje "obietnice" - jysk promises solidnie wsadźcie sobie w dupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryzys i jego brat Ramzes
Kryzys to jest to co w końcu daje o sobie znać. W Polsce ludzie jeszcze latami mogli by kupować chińskie badziewie, ale jednak to się czuje w powietrzu, że mają coraz mniej pieniędzy, jest coraz gorzej z poczuciem jakiejkolwiek stabilizacji. I tutaj menagiery mogą sobie zaklinać rzeczywistość niczym Jan Vincent zwany ministrem finansów. Ale taka kreatywna księgowość wcześniej czy później da o sobie znać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i bede to zaczne szukac czegos innego poki co jestem zadowolona ze sie udalo tam dostac ;) z reguly mam silny charakter i to co sie dzieje w pracy zostaje w pracy a dom jest domem i tego sie trzymam z reguly nie przejmuje sie opieprzaniem planami lub tym jak obsluze tajemniczego robie swoje a reszte mam w upie jednym uchem wpuszczam drugim wypuszczam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co Ty... "rany boskie , zostane kioskiem"...u nas jest 1 kasjer i 1 sprzedawca w roli: magazyniera, sprzedawcy, sprzątacza jednocześnie. Obsługuję klientów na materacach, nagle dzwonek na magazyn...przepraszam i lecę na magazyn bo klient wcisnął dzwonek i trzyma przez pół minuty. Nie ma mnie ok 15 min.- bo Nico albo Bruxelles 3 do wydania, w końcu wracam na materace...klienta już nie ma i ma rację- ile można czekać. Kiedyś w jednym ze sklepów nasz regionalny kazał 2 pracownikom rozstawić się po sklepie...paranoja jakaś. Więc dlaczego dalej tkwimy w tej firmie? Nasuwa się pytanie..bo wielu z nas kocha Jysk i mamy cichą nadzieję że w końcu będzie normalnie, i zaczną dostrzegać w nas nie tylko siłę roboczą...ale przede wszystkim...LUDZI dzięki którym ta firma istnieje, i od których wszystko się zaczęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777
....bo wielu z nas kocha Jysk i mamy cichą nadzieję że w końcu będzie normalnie, i zaczną dostrzegać w nas nie tylko siłę roboczą...ale przede wszystkim...LUDZI dzięki którym ta firma istnieje, i od których wszystko się zaczęło... Święte i prawdziwe słowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do uguchukwu: Fatalny rynek pracy powiadasz... Czyli gdzieś jest gorzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uguchukwu
w gównianej polszy nawet mierna fucha wypada jako znosna. Oczywiscie ze sa gorsze miejsca pracy - nigdy nie twierdzilem inaczej. I uwazam ze w jyski sa pozytywy - to nie jest tak ze jest tragedia. Mysle ze brakuje ...atmosfery jak za dawnych lat (mlodzi nie wiedza o co chodzi niech sie nie wypowiadaja) Traktuje sie na jak gowno , jak robociki latwo zastapalne , element ekspoatacyjny - przez menadzerow. Dawnie j w moim odczuciu tak nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lahti
a kiedy wyślą nasze renty ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4444555555
Czy TK już gdzieś się pokazał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lahti
ostatni byl na materacach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lahti
czy ktos z was ma info czy zapomogi poszly ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mody22
Nie poszły.Może jutro pójdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mody22
Kurcze nie wiem czy TK nie na kołdrach.Była dziś jakaś dziwna Babka,ale to nic pewnego.Nie chcę wprowadzić Was w błąd.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×