Czy ktoś pracował Jysk-u?

To jeszcze raz ja:) tak patrze na te sztuczne usmiechniete mordy,paskudnych dziewczyn z danii,norwegii itp.w GO JYSK to zastanawia mnie,gdzie oni ,one maja identyfikatory??????Sprobojcie nie miec pod obecnosc KR.....a w GO JYSK same przyklady i wzory......Dajcie GO JYSK z naszymi,pieknymi Polskimi dziewczynami,bo juz nie moge patzrec na te blade,skandynawskie,piegowate rudzielce i blondaskow

Cześć masz racje i to durzą bo ja też wiem jak trzeba trzymać sie prac bo innej w moim regionie nie ma, z tą obsługą to masz racje np. dzisiaj była dostawa ja zalogowany i prawie wszystko ok oprócz tego ze musiałem wydać 3 bruxele i 2 nantesy w temp nie powiem jakiej spocony szybko na kase koszula mokra swierza nie była chociarz włożyłem czysta i pachnaca, k...wa jak mam podejść do klienta co za polityka jeszcze na koniec klient dzwoni do magazynu tak naper....ał w dzwonek że myślałem że go zepsuje powiedziałem mu kilka ciepłych słow może wysyłać skarge wali mnie to niech bedzie jedna osoba na magazynie cały dzień a nie ku.... latasz od kasy na magazyn i po drodze kilku klientów obsłużysz, a te procedury nowe niech sobie w d....pe wsadza niedługo bedzie trzeba mierzyć objetość oddanego moczu w ciagu zmiany bo może za durzo wody zurzywamy, niech kamery zamontują a nie nie myślą że oczy mamy wszędzie nawet w du...a kto ma kombinować to i tak to zrobi jak zrobić symulacje na kasie bo inaczej nie zrobisz.Zaczyna sie robić jak w obozie koncentracyjnym bez wiedzy kierownika nie masz nie masz prawa sie ruszyć nawet oddech pod kontrola bedzie, aby brakuje napisy przed wejściem ARBEIT MACHT FRAI (SORKI ZA BŁEDY). Co do gazetki to bzdury można sobie w kiblu powiesić a co z tym zrobić to wiemy sami....pozdrawiam Was serdecznie

O i błąd to były stopnie w SS nie Gestapo. A tak mnie naszło na tematykę wojenną:)

Tak masz rację, to po kolejnym obejrzeniu "Stawki..." nawet nazistowskie formacje policyjne się mogą pomylić ;)

Tajny na ogrodzie!!!

No jak tajny w tył to nie wiem jak u ciebie,ale u mnie pogawędka z SM'em poważna,tłumaczenie się i wogóle nieprzyjemnie jest jeżeli nie jest 100 %. Każdy się boi jak mają przyjść wyniki i trzesie porami żeby tylko na niego nie trafił niski wynik...

CH.W.D.L.L. Witam was. Z tego,co tu przeczytalem i sam zaczynam dostrzegac,co sie dzieje w Panstwie "Dunskim" to moje zdanie jest takie.Pracowałęm wczesniej w firmie,ktora zajmowała sie stosowaniem takiej polityki wobec pracownika i to jest dobre posuniecie.......Dobre dla "nich"dla tych co grzeja d**y przy biurkach i wymyslaja tylko,jak tu doj...bac małemu jyskowemu robaczkowi(czytaj...sprzedawco-magazyniero-kasjero-sprzatacz ),ktoremu wlasnie kapie pot z d**y,bo akurat wydal lucce , 2 menezy i do szczescia wydal jeszcze cudownego franka z HANGINA gdzie temp.wynosci 60* a teraz wraca na kase uj....any,smierdzacy,bo tylko on jest zalogowany.A po chwili zapieprza wydac gold S70 160.....bo druga osoba(bo trzeciej osoby juz nie ma bo po co poradzimy sobie) to dziewczyna(ktora wlanie przed chwila wlazila ew.tajnemu (czytaj...we d**e) to prowadzi tylko do jednego.Pozostana tylko(po zwolnieniach lub ucieczkach)zdesperowni kierownicy,ktorzy maj rodziny i kredyty i beda zmuszani do ciaglego przyuczania nowych pracownikow,ale tym razem bedzie to dzialalo na zasadzie mobbingu,bo inaczej sie nie da.Wiec zycze powodzenia tym na gorze w realizacji swoich planow i dodam na koniec tylko jedna rzecz.....Nie zapominajcie o tych,ktorzy was utrzymuja w doslownym sensie tego slowa znaczenia.To my...zwykle robaczki jyskowe....w sumie to wy gryziecie reke ktora was karmi.....zapedzacie sie w bledne kolo,a niestety takich ludzi,jak ja,co reprezentuja pokolenie,gdzie sie szanuje swoja prace i trzyma sie jej za wszelka cene(pomimo wszystkich uchybien) gdzie to sie robilo za 750 zl 10 i wiecej lat temu,to wiedzcie,ze to pokolenie jest na wymarciu,a wy tego nie doceniacie.Bedziecie zatrudniac innych,mlodych z ambicjami,gdzie ta prace beda traktowac jako dorobienie na wakacje,ktorzy beda pracowac po 2,3 moze 4 miesiace i sie sami zwolnia,bo oni nie sa nauczeni na takie traktowanie. Dziekuje za uwage i przepraszam za bledy. Apropo gazetki Go jysk wydawanej w grajdole....Nazwe powinno sie zmienic na Go do jysk bo arbeit macht frei Święte słowa nic do nich dodać. Wypada tylko wydrukować sobie ten post i na ścianie powiesić :)

mwa? Chodzi wam o dm? Nie przesadzajcie - obleśnych dm-ów to jest kilku ale mwa sie do nich nie zalicza

Ja niby mialem tajnego na materacach znow , 2 tyg temu...??

apropos TK, to mam pytanie, poniewaz nagrywanie jest zabronione i trzeba wyracic zgodę a ja niewiem dzie lezy moja pierwsza umowa.... Jeśli maci pod ręką swoje umowy to zerknijcie czy podpisywalismy w niej zgode na nagrywanie przez TK bo jak nie to mozna to gu...no zaskarżyć!!!

No nie, nie popadajmy w paranoję ;-). Z tego co mi wiadomo to nie jesteśmy nagrywani. I nie ma takiego zapisu w umowach. Poza tym o co ten szum?! TK juz jest chyba w każdej sieciówce.

Racja TK jest normą i ma na celu zbadanie jakości obsługi klienta co w sieciach handlowych jest bardzo istotną sprawą. I w sumie ja wolał bym byśmy byli nagrywani nie było by wtedy mowy jakiejś manipulacji, ani o błędzie audytora gdyż wszystko było by na przysłowiowej taśmie, nie było by zbędnych reklamacji TK które i tak z góry są nie uznawane przez naszych DM. Ale TK to pikuś przy redukcji etatów, nacisku na produktywność, i planowaniu grafików według godzin szczytów. I jak ta cała akcja ma się do akcji promocyjnych zaczynających się od września ? W każdym miesiącu TV spoty czasem 2, reklamy radiowe, to oznacza więcej klientów, większy ruch, większy bałagan, większe dostawy, więcej pracy przy wydawaniu towarów, a to wszystko przy mniejszej załodze. Ale plan jest dobrze przemyślany, usunąć jak najwięcej robaków ze sklepów zatrudnionych na umowy o prace a we wrześniu czy październiku okaże się że sklepy nie dają rady więc zatrudnimy nowych na korzystniejszych umowach. A wy na to wszystko patrzycie i nikt z tym nic nie robi, bo każdy się boi, zamiast wsiąść się zebrać sprzeciwić i choć raz postawić pracodawcę pod ścianą. Do tej pory robią z nami co chcą, i będą dalej eksperymentować na wytrzymałości u uległości pracowników, do puki nie będzie sprzeciwu ze strony sklepów. I trzeba o tym rozmawiać na sklepach. Wiadomo że spotkacie się z różnymi komentarzami w tej sprawie ale przynajmniej będziecie wiedzieli jaką siłą dysponujecie. Później będzie się można w jakiś sposób organizować czy z pomocą ZZ czy bez.

Co zrobić kiedy pracodawca odmawia po raz kolejny podwyżki pracownikowi tłumacząc to przejściowymi kłopotami firmy i pustkami w kasie, po czym parę tygodni później podjeżdża pod swój gabinet dyrektorski nowym samochodem? Kiedy petycje pracowników z prośbami o dodatki za nadgodziny lądują w koszu, bez jakiejkolwiek odpowiedzi? Jeśli pracodawca nie ma zamiaru wysłuchać swoich pracowników, czy podejmować z nimi dialogu często jedynym rozwiązaniem jest broń ostateczna którą pracownicy mogą wywalczyć sobie szacunek czyli strajk. W naszym kraju, w małej miejscowości Tychy, słynnej do tej pory z przedniego piwa warzonego w tamtejszym browarze, zorganizowano po raz pierwszy w Polsce oficjalny strajk w hipermarkecie. Strajk był ostrzegawczym, trwał trzy godziny, po czym pracownicy wrócili do pracy. Pracodawca jednak był pod ogromnym wrażeniem zorganizowania pracowników, w efekcie czego przystąpił do negocjacji płacowych. Każda zorganizowana i udana akcja związkowa rozbudza emocje, ale trzeba sobie wyobrazić jakie trudności stoją przed szeregowymi pracownikami sklepu, zwłaszcza jeśli za przeciwnika mają ogromną sieć hipermarketów. Pracownicy muszą wspólnie podjąć decyzję, powiadomić pracodawcę o planowanej akcji, mieć na tyle zorganizowanych pracowników, żeby strajk był efektywny i nade wszystko trzymać się razem. Dyscyplina i wysokie morale odgrywa niebagatelną rolę. I ewentualnie inni związkowcy z zaprzyjaźnionej kopalni Budryk, którzy mogą weprzeć koleżanki z hipermarketu - jak to miało właśnie miejsce w Tychach. Jeśli robią takie rzeczy w Polsce, to jak to mogą robić i robią w Irlandii sami Irlandczycy i od pewnego czasu Polacy? Jak to było wspomniane wcześniej, czasem aby zmusić pracodawcę do rozmów jedynym skutecznym środkiem jest strajk lub groźba strajku. Strajk musi być zorganizowany legalnie, aby pracownicy i związek zawodowy byli chronieni immunitetem od odpowiedzialności cywilnej za straty spowodowane akcją protestacyjną. A te mają być na tyle wysokie, że dotkliwe dla przedsiębiorcy. Z jednej strony czas gra na niekorzyść pracowników, którzy przygotowują się do strajku determinacja i morale załogi może spadać wraz z agresywną postawą pracodawcy w trakcie oczekiwania na termin akcji. Z drugiej jednak strony ci, którzy decydują się na strajk, powinni być pewni swojej decyzji, żeby w sytuacji, kiedy pracodawca zechce sprawdzić pracowników czy są konsekwentni ci ostatni nie najedli się wstydu bo nikt nie zastrajkuje... Najistotniejsze w całej tej procedurze jest ochrona jak przysługuje strajkującym pracownikom pracodawca nie może ich wyrzucić z pracy, wymienić na innych pracowników ani pozwać do sądu za straty, które powinny być bardzo dotkliwe dla pracodawcy. Dlatego też najczęściej sama groźba strajku działa bardzo trzeźwiąco na pracodawcę i ten godzi się na rokowania zbiorowe z pracownikami. Dalsza część na http://www.polskiexpress.ie/?menu=25&sub_menu=14&type=news_read_full&news_id=1216

hej materac zdanie o pracy w jysku możesz wyrażać sobie do woli, ale na temat piwa Tyskiego zostaw opinie dla siebie. Tak jak w dawnych czasach uwielbiałam EB tak teraz lubię Tyskie i nie życzę sobie takich uwag o tym piwie a TYMBARDZIEJ o ludziach którzy je piją. Morda w kubeł żulu bo sam pewnie pijesz brzuchobóle za 3 zeta:) ha..ha..

to życzę smacznego tego napoju piwopodobnego ha haha

materac skończ już te swoje głupie teksty nic nie wnoszą do rozmowy tylko zmieniasz temat. Jak tam obsługa klientów w 2 osoby wszyscy zadowoleni ? bo u mnie na sklepie co drugi pierdoli ze skarge bedzie pisał a ja mu na to zeby sobie pisał nawet kurwa do papieza i chuj wie gdzie jeszcze.

coraz więcej wymagań, zwiękaszanie produktywności kosztem godności człowieka. jeb... cały dzień kasa-magazyn dostawa i szukaj czlowieku tajnego "czysty i pachnący" po 10 godz pracy. pracuję już w jysk kilka lat ale czegoś takiego nie było. teraz jak mam iść do pracy to mnie skręca. niedługo bedą zasraną produktywność zwiększać poprzez pisanie w zadaniach kto ile razy ma iść do kibla.

Ja właśnie tak robię, bo inaczej się nie da, a jak klient ma problem to mu mówię żeby mnie sklonował jak ma takie możliwości, ponieważ ja wspomnianych nie posiadam ;) Materac pije "Vipa" i dlatego ma specyficzny gust ;)

A ja piję Noteckie:) Najlepiej pracować po "włosku" czyli dokłądnie, spokojnie i sumiennie, zgodnoe z procedurami:) to bardzoi wkurza DM-ów pamietam kolege z regionu, co przewidywał ze beda nam wyliczac ile razy i kiedy bedziemy chodzic do toalety

pije piwa regionalne niepasteryzowane :) a vipa to sam sobie pij

Na jakim dziale chodzi teraz Tajny ?

Ktoś tu piwem mydli oczy zmieniając temat, pewnie nie na rękę mu rozmowa o bolączkach Jyskowców ?!

wlasnie koledzy na ta sytuacje polecam STRAJK WŁOSKI. Juz pewnie lecą skargi na pracowników i kierowników a co bedzie pozniej...firma padnie i tyle bedzie polski turbo.

pracujcie według procedur,nie malujcie trawy na zielono jak przyjeżdza RM lub inny pokażcie że nie dajecie rady bo inaczej nic nie zmienicie!!

tajny na materacach!!!!!!!!!!!!

Dokładnie teraz nie wiadomo na kogo wypadnie ruletka czy pracujesz krótko czy długo, dobrze czy źle możesz przyjść i odprawią Ciebie z kwitkiem. A teraz jeszcze tak robią, że powiedzą Ci 15 minut przed końcem do widzenia . W ostatnim miesiącu były 2 tury zwolnień, ostatnia w tym tygodniu a to podobno nie koniec. Więc jeżeli będą jakieś przyjęcia w co wątpię to dopiero chyba jesienią a co do pracy to robimy 22-6 6-14 14- 22, z czego nocki zaczynamy w niedzielę o 22 a kończymy w piątek o 6.

Jednym słowem Polska włącza turbo he he

A ja tam nie narzekam. U nas jest naprawde swietnie. Uwielbiam kazdego wieczora padac na ryj ze zmeczenia, to mnie kreci, dlatego wybralem JYSK. Aha, nic się nie zmieni. tym, którzy nie lubią pracować, lub nie umieją opierdalać się w pracy polecam zmiane miejsca pracy. Buzka.

A tym, którzy chcieliby pracować w adekwatnych do postępu naukowo-technicznego warunkach, bez nachalnej propagandy sukcesu rodem z wczesnego Bieruta co byś zaproponował ??? Cwaniaczków wszędzie jest pełno i oni na pewno narzekać na nic nie będą bo w każdej sytuacji będą potrafili się odnaleźć. Zresztą przykład idzie z góry. Od Zbycha, Rycha i im podobnym.

A ja to wszystko pier-dolę. Zamiast siedzieć na tym forum to pożytkuje czas na wysyłaniu CV. Tylko głupiec nie widzi co dzieje się w naszej firmie,a nie dzieje się dobrze. Albo robimy z siebie męczenników i dalej dajemy się wykorzystywać i poniżać albo decydujemy się wyrwać z tej żenady-decyzja należy do CIEBIE :)