Lenistwo...

Kurde nie wiem jak mam się zmobilizować, jak brnąć do przodu. Mam kupę marzeń i ogromne mozliwości ale ..... no nie potrafie tego wykorzystać. Zamiast się uczyć, zdobywać wiedzę rozwijać się to ja ... najchętniej nie robie nic, obijam się i ogólnie jak się zaczynam brać za coś to po chwili przerywam żeby sie opierdzielać. Jak z tym walczyć, co zrobic żeby się tego wyzbyc. To nie jest wina jakiejś depresji bo tak mam od przynajmiej 5 lat :( Źle mi z tym. Pomóżcie.

nie przejmuj sie nie jestes sam...Ja tez nie moge sie zmobilizowac.niby studiuje ale wiecznie mam tylko doły...

Juliusz i Podszywacz .. ale się usmiałem :) Lyra ale ja nie mam dołów.. poprostu brak mobilizacji w sobie ;)

a ja przez to mam doly! nie moge sie zmobilizowac.po prostu zycie przecieka mi przez palce.za 10lat stwierdze,ze jestem nudna a zycie zmarnowalam na slęczenie przed telewizorem:(

a chce wam się wogóle myśleć?

A myślenie nie boli , a lenia skurczybyka utopić w wannie. A ile to jest 2+2 razy 2 ?