Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolejna zamotana5203

Czy on ma jakiekolwiek uczucia?

Polecane posty

Gość kolejna zamotana5203

Wiem, temat walkowany tu od wiekow ale nie moge sie oprzec pokusie aby zapytac swiatlych forumowiczow o rade (bez ironii) bo sama za bardzo zglupialam. On-pierwsze wrazenie:zimny, arogancki, pozbawiony wszelkich emocji. Na dalszym etapie znajomosci okazuje sie czuly, cieply i....no wlasnie nie wiem czy zakochany czy nie. Spotykalismy sie przez 4-5 miesiecy. Staralam sie ukrywac swoje uczucia rownie mocno jak on, fundowal mi niezle hustawki nastrojow czasami wiec z czystej checi zemsty traktowalam go zimno i obojetnie. On mnie tez. Ale nie zawsze tak bylo.... Spedzilismy wiele godzin doslownie wtuleni w siebie, on zawsze szukal fizycznego kontaktu ze mna, bawil sie moimi wlosami i patrzyl na mnie tak intensywnie i zawsze bez slowa, ze mnie to przerazalo czasem. Przez ten czas nie poszlam z nim \'\'na calosc\'\' choc mu pozwalam na wiele, on chcial bardzo. Czy to oznaki zakochania? Ostatnio (po raz kolejny wlasciwie) zerwalam z nim bo mialam wrazenie, ze on sie mna bawi (zawsze mowil ze jesli mi sie cos nie podoba to zawsze moge odejsc). Napisalam w sms-ie, ze wymazalam go ze swojej pamieci. On na to, ze zawsze milo uslyszec takie cieple slowa ode mnie i to go naprawde motywuje i nie bedzie do mnie wiecej pisal. Dodam, ze przed tym on wyjechal na kilka dni i w tym czasie nie odpisal na mojego sms-a bo \'\'nie myslal ze to takie wazne\'\' a przed wyjazdem sie poklocilismy. Problem polega na tym, ze jestem w rozsypce bo tesknie za nim bardzo ale duma nie pozwala mi sie do niego odezwac. Boje sie, ze jesli sprobuje to on mnie odrzuci tym razem. Poza tym nie bylo z jego strony zadnych deklaracji w rodzaju wyznan milosnych, powiedzial tylko kilka razy, ze mnie lubi i lubi mnie calowac. Nie moge z nim ale bez niego tez nie:( Aha, zostaje wyslany w delegacje na kilka miesiecy daaaaleko i to ostatni jego tydzien w miescie. Prosze o rady i duzo krytyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wc
Widzisz, postepuje slusznie :D Bo jak facet pokaze kobiecie uczucia, ze jemu zalezy, itd. to kobieta nie ma o kogos walczyc, nudzi sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy on ma jakiekolwiek uczucia?" Nie ma... i dlatego tak Cie kręci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak z pewnoscia
za dlugie opowiadanie i sie niechce czytac a wiec profilaktycznie powiem ze jestes w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydepiluje wszystko
też nie przeczytałam i powiem jak przystało na uczuciowym RZUĆ GO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaek placek na oleju
tak, to napewno szkodzi, musisz zmienic częstotliwość spotkań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowiec wlasnie
nie bój się depilacja nie boli i nie szkodzi, wszystko bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liana 33
ja uwazam ze kocha i to mocno tyle tylko ze widzi jak to zimno dziala na kobiety wiec się zabawia Twoimi uczuciami zmien taktykę a zobaczysz ze sie pogubi w tej grze pozorów ;) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elegancik
to dlaczego twierdzisz ze mozesz byc w ciąży???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszecie kompletne bzdury
Moim zdaniem się bawi dając sprzeczne sygnały bo wie, że ty będziesz siedzic i myślec, a jego sms przed wyjazdem służbowym ma zachęcic Cię do tego byś dała mu okazję jeszcze raz się przeleciec zanim na dobre się rozstaniecie. Facet mówi wyraźnie: "Lubię Cię całowac" a nie "Kocham Cię nad życie" Niby oboje gracie w zimno i sie nie angażujesz a potem piszesz że jednak idziecie na całośc. Pytasz czy ma uczucia czy jest zimny. Kochanie, oznaką uczucia nie są przytulanki i gra wstępna....ale inne czyny To że się intensywnie w Ciebie wpatruje nie oznacza burzy emocjonalnej w jego duszy ale to że jest najnormalniej podrajcowany Twoją fizycznością. Czysty objaw podniecenia.... Koleś wprost przecież mówi że lubi się z Tobą bawic i pieścic, aż się dziwie że Komiczne nie naświetlił tego z męskiego punktu widzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwass
A to komiczne to forumowy guru duchowy i zygmunt kałuzynski?:PIle macie lat zamotana kobietko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszecie kompletne bzdury
Czy trzeba kochac by uprawiac grę wstępną ?! chyba nie, miziac się można dla samego miziania, więc chyba oczywiste że koleś nie musi odczuwac żadnych uczuc wyższych by przyjemnie z Tobą spędzac czas. Zamiłowanie do miziania nie jest żadnym dowodem na posiadanie uczuc wyższych. Kobiety często wiążą seks z miłością i jest on jej wyrazem. Dla facetów seks jest przede wszystkim seksem, owszem może przy okazji iśc w parze z uczuciem ale niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mi się wydawał kiedyś taki jak ten, sądząc po opisie. Ale że było mi z nim dobrze a sama jestem pewna siebie jak cholera, więc nie boję się źle ulokować uczuć bo to mi świata nie zburzy, to mówiłam mu co czuję. I tak oswoiłam swojego. Mężczyźni są wrażliwsi od kobiet, wg mnie, i na pewno emocjonalnie słabsi. Jak się nie boisz, zainwestuj uczucia. Ja zaryzykowałam i nie żałuję. (No ale to co piszę, piszę z pozycji osoby wygranej, więc wszystko wydaje mi się proste i dobre.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo tu nie ma czego rozpatrywać... gość lubi poruchać, plus jakies pieszczoty... głębszej więzi emocjonalnej z laską nie czuje i tyle... a to, ze kobiety nadinterpretuja kazde męskie mrugnięcie okiem, jako zonaka, że mu zalezy, to juz nie moja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna zamotana5203
Dziekuje za wypowiedzi, poprawily mi humor:) W ciazy nie jestem bo seksu z nim nie uprawialam. Wiem,ze to dlugie, tak sie jakos rozpisalam. Mam 26 lat a on 29. Kiedy z nim zerwalam po raz pierwszy jakis miesiac temu to robil mi wyrzuty, i czesto powtarzal, ze ja go traktuje jak zabawke bo nic o sobie nie mowie, spotykam sie z nim kiedy mi sie podoba, i znikam bez slowa. Ha, nie moglam inaczej po jeszcze by pomyslal, ze sie w nim zakochalam. Na marginesie, duzo jest prawdy w waszej krytyce / radach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwass
Znowu jakieś gierki , podchody i walka o wpływy. Ile razy z Nim zrywałaś? Może rzeczywiście już ma dosyc takiego podjeścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna zamotana5203
Do kwass To byl trzeci raz i tez mam wrazenie, ze tu jest walka o wplywy. Jak dotad to on sie kontaktowal pierwszy. Raz mnie spytal kiedy ostatnio bylam zakochana, wpadlam w panike i odpowiedzialam, ze kiedy mialam 18 lat. Oj, mysle, ze komiczne i paczka maja racje, facet nic do mnie nie ma i chcial mnie przeleciec tylko, no ale mnie nie przelecial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna zamotana5203
Do liana33 Raz zmienilam taktyke, bylam miiiiluska i malo co zawalu nie dostal ale on sam stal sie milszy potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój był taki sam na początku
a później okazał się DDA.. Jak mu pokazałam trochę więcej ciepła i się otworzył to miał do mnie pretensje że buduje dystans w związku. Taki mój kochany emocjonalny pojeb :-p Trzeba dużo uczucia i cierpliwości żeby być z kimś takim. może ten Twój też ma jakiś problem ze sobą? Wątpie żeby facet który chce Cie tylko zaliczyć tak się zachowywał. Prędzej zapewniłby o swoim gorącym i szczerym uczuciu żebyś szybciej wskoczyła mu do łóżka. Tak przynajmniej mi sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna zamotana5203
Do ''mój był taki sam na początku'' Wlasnie to mi sie nie zgadza, czemu tak dlugo sie ze mna spotykal skoro nie bylo z tego seksu. W dodatku to bardzo zajety facet, pracuje na odpowiedzialnym stanowisku, duzo podrozuje. Nieraz spotykalismy sie zaraz po jego powrotach z lotniska i nawet sie nie calowalismy. Tez podejrzewalam u niego DDA ale nie wiedzialam jak wejsc w ten temat. Z doswiadczenia wiem, ze facet jesli chce tylko seksu to nie bedzie sie uganial za niedostepna laska przez 5 miesiecy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi, no... Mój też był po przejściach... (Mój skarb... moje szczęście... schwytane i już nie wypuszczone...) Ekhm, a wracając do tematu. W waszym przypadku, kolejna zamotana, chyba podobne przyciągnęło podobne. Zrozum siebie, to zrozumiesz jego. Zmień siebie to pewnie i on się zmieni. A na razie to co piszesz o sobie, autorko, wskazuje na identyczne zachowania i problemy u was obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna zamotana5203
Do ''tak se pisze'' Wiesz, to naprawde zabawne bo ja mysle tak samo, i naprawde opinie forumowiczow pokrywaja sie z moimi, chcialam tylko sprawdzic czy ktos mysli podobnie. Pytanie teraz czy zaryzykowac i sprobowac go odzyskac? Mam cholernie malo czasu, on wyjezdza i prawdopodobnie wiecej go nie zobacze, ta delegacja to inne panstwo nie miasto, i conajmniej 6 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci sa zjebani....zostaw go w pizdziec...wiem ze to trudne bo sama przez to przechodzialm ..nawet kupilam se ksiazke - jemu na tobie nie zalezy- przeczytalam ..i wrzucilam na luz....na huj ci taki ktory cie nie szanuje..niech wroci jak bedzie wiedzial o co mu biega ..a nie ..dupe zawraca swoim zjechanym charakterem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha... wiesz co... nie zdążysz w takim czasie czegoś osiągnąć, a potem on wyjedzie, wmówi sobie że tak cierpi, że taki jest biedny, że ty o nim nie pamiętasz, że znalazłaś sobie innego i puści cię kantem może lepiej daj sobie spokój (p.s. może on dlatego się dystansował że wiedział że wyjedzie, niektórzy są przeświadczeni że związki na odległość kończą się zawsze zdradą ze strony kobiety)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna zamotana5203
Do ''miauczydelko'' Dzieki, masz racje, to oczywiste. Nienawidze sie tak czuc jak teraz, moje mysli ciagle sie kreca wokol niego, czyste oglupienie. Pisze tu bo ukrywalam ten zwiazek przed znajomymi, nie zrozumieliby...Wiecej takich postow jak Twoj i moze sie na tego goscia uodpornie. W tym momencie jestem jak narkoman na glodzie, nie obchodzi mnie moja godnosc, honor, byle tylko dostac moj ''fix''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam dokladnie jak TY ...sama sie na tym lapalam ze mysle . ..czekalam wpatrzona w komorke..moze zadzwoni...a moze przysle smsa..a co teraz robi..a moze mnie zdradza...w domu dzieci a ja...dretwa..nic mi sie nie chcialo robic..ale to przechodzi z czasem ..i najlepiej sie z nim nie kontaktowac...a jeszcze lepiej znalezc klina na ten klin ...ja znalazlam ..ale ...ach ..cholera ..schody schody schody ...one w zyciu nigdy nie wyjda z mody ..kazdy nowy facet to inny charakter i nowe klopoty...zycze ci z calego serca powodzenia...badz piekna ..zrob sie bostwo i czychaj na now zdobycz....aaaa......jak byscie sie przypadkiem spotkali to badz usmiechnieta radosna...i przyjacielska ale nic wiecej ...zeby widzial i wiedzial co swym frajerskim zachowniem stracil ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×