Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malutka35

Czy powinna przyznać się synowi że jest prostytutką

Polecane posty

Gość malutka35

Chciałam się was poradzić. Mam przyjaciółkę, która niestety życie zmusiło do tego żeby pracowac jako prostytutka. Ona ma 15 letniego syna, który o niczym nie wie ale jest dużo ryzyko, że w końcu sie dowie a może juz zacvzyna się domyslać. Moje pytanie brzmi czy ona powinna synowi przyznac sie do tego. Ja jej poradziłam żeby nigdy w zyciu do czegos takiego się nie przyznawała bo go straci, on się odsunie od niej. Poza tym ona w ten sposób zrzuci na niego jakby częśc odpowiedzialności. No ale nie wiem może nie mam racji. co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bede sie wypowiadac na temat tego zawodu bo to jej życie i jej sprawa, nie powiedzialabym na jej miejscu dziecku, chce mu zniszczyć zycie? po co? zeby nie miec wyrzutów sumienia? szkoda chłopaka, jeszcze wiek 15 lat to ciezki wiek, różne może miec konsekwencje takie \"wyznanie\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sądze, że na twoim miejscu nie wtrącałabym sie w to to jest jej i syn sprawa a nie twoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jorzin z barzin
Kiedy ma dziecko to już nie jest tylko jej sprawa. Ona już mu zniszczyła życie bo prędzej czy później pewnie się dowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka35
Ja się nie wtracam to ona mnie zapytała co ma zrobić i nie wiem czy moja rada była dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra matka skonczylaby
z tym zawodem. Takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulencjaaaa
Przez 15 lat w tym zawodzie to chyba zarobiła tyle pieniążków,że mogłaby jakiś interes sobie rozkręcić (nie związany z prostytucją). Już dawno powinna była to zrobić. Czy ona chociaż bada się na hiv?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka35
To była pierwsza rzecz która jej powiedziałam. Niestety jak ona twierdzi nie jest tak łatwo z tym skończyć. Gdzie ona teraz znajdzie pracę skoro nie ma żadnego doświadczenia zawodowego. Co wpisze w CV że przez 14 lat pracowała jako prostytutka? To sa jej slowa nie moje żeby było jasne. Co do tych pieniędzy to trochę odlozyła ale nie sa to duże pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulencjaaaa
Trochę szkoda,że nie ma kogoś kto by jej pomógł z tym skończyć i zacząć coś innego robić. Wiesz czasami ktoś ze znajomych jakiś biznes otwiera i potrzebuje zaufanych ludzi. Boje się, że straci syna jak powie mu prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdkdllala
To zapytaj ją, ja sobie wyobraża swoje życie za 10 lat, to już chyba koniec kariery jako prostytutka i tak czy tak, będzie musiała szukać innego zarobku. Swoją drogą współczuję chłopakowi. To najpodlejsza rzecz, jaką można zrobić chłopakowi. Będzie miał traumę na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdkdllala
I wiesz, to że "zycie ją zmusiło" to jest pieprzenie. Ja mogę jeszcze zrozumieć, że w odruchu desperacji spróbowała. Gdyby miała charakter, dawno by się z tego wyrwała. Ale jej to odpowiada, wiadomo niezłe pieniążki, praca lekka. Co tam jej pracować za 1000 zł jak całe mnóstwo mniej wygodnickich kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka35
Ja staram się ja wspierać ale niestety nie pomogę w znalezieniu pracy. Ona skończyła zaoczne studia, zrobiła parę kursów ale nie ma doświadczenia zwodowego bo nigdy nie pracowała. Może powinna spróbowac za granicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zdziwilabym sie gdyby chlopak po takich "rewelacjach" ją znienawidzil i spaprał sobie układy w przyszlosci z kobietami, takie rzeczy niszcza psychike, swoja droga to po takim czasie wzielaby sie za normalna robote, jakos inne kobiety potrafia sobie dawac rade, i nie mowicie ze nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutka -> pewnie że moze sprobowac za granica, moja mama w wieku 50 lat znalazla prace za granica, nic straconego, niech tylko nie niszczy juz do konca życia temu chlopakowi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka35
kdkdllala masz dużo racji w tym co piszesz. Ona własnie była w takiej desperacji. Facet najpierw zrobił jej dziecko a potem się ulotnił a ona nie wiedziała co z soba zrobić. Teraz chyba jednak nie pora żeby ja osądzać tylko pomyslec jak jej pomóc. Ona wie, ze popełniła błąd ale nie wie jak się teraz z tego wyplątać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już po wszystkim
bylam kiedyś zawodową prost.--mam dwoje dzieci.dzisiaj już w ten sposób nie pracuję---natomiast proponuję żebyś nigdy nie przyznawała się do tego---nigdy nie zrozumie i nie wybaczy.dla ludzi to przekleństwo.Ja związałam się ze swoim klientem--wiedział dużo o mojej przeszłości --no oczywiste że ja o jego również..żyjemy super już 12 lat....w zawodzie pracowałam 15...wiem co mówięWymyśl coś pracę w reklamie--że organizujesz bankiety-gdzie musisz wyglądać atrakcyjnie---telefony rozmawiaj w profesjonalny sposób---odzież na przebranie weź ze sobą cokolwiek---to się da--ale nie mów..to młody mężczyzna--wszystko w nim się budzi do życia--świat i tak jest brutalny-----powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulencjaaaa
Przestańcie ją oceniać. Dziewczyna prosi o radę a nie o ostre komentarze na temat jej przyjaciółki. Jednak to prawda,że wiele kobiet wykonuje ten zawód ze względu na finanse. Do Autorki-ojciec syna jej nie może pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wymądrzaj się ariane
bo jeszcze niewiadomo jak ty skończysz, może bedziesz tyrać w jakiejś agencji wszak pracy znaleźć nie możesz...o ile ktos by się na ciebie skusiił z twoja urodą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wymadrzaj sie-> juz mam prace żałosna zazdrosnico:) a odnośnie mojej urody nie widzialas mnie wiec po co te docinki? nie ośmieszaj sie, i nie lecz na mnie swoich kompleksów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka35
Ariane ja tez myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby znaleźć jakaś pracę choćby na zmywaku w Londynie, zapomieć o tym co robiła a synowi nigdy o tym nie mówić bo strasznie pokaleczy go emocjonalnie. Wydaje mi się, że jak nie zmieni otoczenia to może byc cięzko a jak wyjedzie za granice to moze zaczac wszystko od nowa. Myślę że nigdy nie jest za późno na nowy start. Dzieki za to co piszecie ja myslę podobnie ale chciałam się upewnić czy dobrze jej radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulencjaaaa
Nie no jak popatrzę na stopki Ariane to spoko babka,chętnie niesie pomoc innym. I tego wszyscy powinniśmy się nauczyć. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie ze moglam Ci pomoc, moja mama wyjechała i daje sobie rade, nigdy nie jest za pozno dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolny elektron
już po wszystkim Odłozyłas jakies pieniądze, żałujesz tego, nie ciągnie cię do tej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulencjaaaa
Do autorki czy twoja przyjaciółka ma rodziców? Chodzi o to czy jak wyjedzie to synem ktoś się zaopiekuje? Chociaż mogą też razem wyjechać!!!! i zacząć new life :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki ulencjaa:) chociaz tak mozna pomoc a to nic trudnego kliknąć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krista hoff
Zgadzam się z tym co napisały dziewczyny absolutnie nie może mu powiedzieć. Sobie w ten sposób ulżyć ale jemu zniszczy życie. Przeciez to musi byc szok dla takiego chłopaka dowiedziec się że mama która zapewne kocha, szanuje robi cos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka35
Tak ma rodziców ale nie ma z nimi za dobrych stosunków i zresztą nigdy nie miała. Na nich nie ma co liczyć tak samo jak na ojca chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka35
Juz po wszystkim a nie boisz się że jakiś "życzliwy" doniesie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już po wszystkim
o dziwo nie--nie ciągnie--kasy nie odłożylam-ale najlepsze hotele w Europie-super bankiety super szmatki i wszystko naj mam za sobą---żyję skromnie---aha nie żałuję dzięki temu dojrzałam i wiem co jest ważne.Dzisiaj jestem inną osobą jestem zadowolona z siebie ---zdążylam zrobić 2 fakultety ---pracuję za 1/10 tego co miałam --ale chciałam odejść ---czułam że gasnę że nie czuję życia ---wszystko mi obojętniało---było trudno ale nikogo nie zachęcam bo mi się udalo ale innym nie --np choroby ---śmierć......wiele mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulencjaaaa
Ariane ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×