czy są tu jeszcze ludzie, którzy nigdy nie stosowali zadnej specjalnej diety?

jem aż zaspokoje głód - tym się kieruj potem jem, gdy zgłodnieję Nie mierże i nie licze, samo jakoś wychodzi

Ja nigdy nie stosowalam zadnej diety a od dziecka do teraz zajadam sie slodyczami (i nie tylko oczywiscie). Mysle ze jestem w sam raz - 166 cm, waga 49-52kg (najwiecej 52)

no przyznaje że mam zaburznia próbuję się z nich wydostac. rodzina wyciska na mnie presję że mam zawsze zjadać do końca, mam jeść rzeczy cięzkostrawne itp itd. ja mam wrażenie że się najem jak zjem npp .skórkę od chleba z miodem i masłem ale boję się jeść tyle ile mam ochote bo od razu mówią że mam sie najeść bo będę głodna albo mam zjeśc obiad. jak zjem obiad (taki jak np. zupa mięso surówka ziemniaki ) to potem mam strasznaochote na słodycze której nie potrafię opanować.

na slodycze bo po tak obfitym posilku nastepuje silny wyrzut insuliny i spada cukier we krwi i ma sie wrazenie ze chce sie cos slodkiego. Hmm ja tak mam jak sie pyta autorka topiku. jem kiedy chce co chce i ile chce i waze 53 kg przy 168 cm. a w pracy jak nie ma co robic to po prostu jem z nudow. dzis jak bylo duzo roboty to zdazylam zjesc 3 swieze buleczki, opakowanie pastelli, 3 chrupkie chlebki kukurydziane, banana i kilka ciastek. a i wypilam 0,5l napoju gazowanego. Ale jak juz nie ma duzo pracy to do tego dochodzi jeszcze jakiś baton, opakowanie salatki, jakas zupka w proszku albo kisiel, a w domu i tak rzucam sie na jedzenie.po powrocie zjem cos na obiad, potem kalacja to tez co bede miala chec i bardzo czesto jem przed samym spaniem bo jak jestem glodna to nie zasne i musi to byc cos konkretnego a nie tam jakies warzywo albo owoc. najczesciej ostatnio jest to kanapka z majonezem;) nie unikam slodyczy ani chipsow.

Ja nigdy nie stosowałam żadnej diety. Mogę zjeść mase żarełka a moja waga conajwyżej podskoczy o 1 kg, w porywach o 2 (raz w życiu).

a ile ważysz?

nigdy nie stosowalam diety a wygladam......

kto zhjada te wszytkie slodycze, ciacha itd? Nie powiecie,ze tylko grubi, bo by to mozna bylo zauwazyc. Przeciez nie byloby ciastkarni, nie sprzedawaliby cukierkow, czekolad, batonow, chalwy

i jeszcze ja ;-) 32 lata, wzrost 175 cm i rozmiar 36 od wielu lat ;-)

ktoś jeszcze?

bo mam wrażenie że wiekszość społeczeństwa sie ciągle odchudza i nie wyobraża sobie życia bez "diety"

ja jem duzo bardzo duzo tak sadze, ale miewam dni ze moge nic nie jesc potafie na snadanie zjec 6 tostów z serem na obid fryytki z kilograma ziemniaków plus schab surówka na kolacje stos kanapek w miedzy czasie chetnie cos schrupie;) zawsze jadłam co chciałam nczego sobie nie załowałam potrafiłam zjesc 10 duzych kanapek na raz i utrzymywac wage teraz niestety rzucilam palenie i troche przytyłam ale moze z 3 kg ale i tak nikt tego nie zauwaza;) a mnie tez jakos bardzo nie przeszkadza

Na wiosnę dieta po zimie. Ale nie jest dla mnie jakoś bardzo bolesna, trafiłam na smaczne soki na sportfoodsoki.pl - mają duży wybór, różne smaki. Są dosyć sycące także często zamieniam je jak się uda z posiłkami. I nie chodzę głodna.