Własnie wróciłam z rozmowy w sp. pracy...SZOK!!!!!!

Skadalam swoje CV na stanowsko recepcjonistki w malym hotelu w ktorym s jeszcze prowadzone prace remontowe.I wiecie co??Baba kazala mi przyjsc jutro i im przez tydzien pomagać (w porządkach:pokoje,ogromny plac przed hotelikiem)...po tygodniu podejmnie decyzje czy sie nadaje....Normalnie załamac sie można co niketorzy pracodawcy wyprawiają!!

a dodam ze tam taki burdel ze szok!!!wszytsko w trakcie remontu.Pewnie z 2 miesaice minie zanim sie odrobią z remontami.

a po tygodniu Ci powie że się nie nadajesz i zaprosi następną na rozmowę i tak w kółko... i ma pracownika za friko :P

dokladnie....dlatego nigdzie nie ide.Skurwiele i nic wiecej.,

haha nieźle sobie to kobieta wymyśliła, darmowa pomoc, a potem Ci powie, że niestety do pracy znalazła kogoś innego, bujać to my...

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3668591 na tym topiku na pewno Ci pomogą

mam licencjata a bede ze szmatą zapieprzać i siekierą i łopatą hehehe.Nie po to szukam pracy biurowej zeby pozniej na rozmiwe okazywalo sie ze szukają pracownika fizycznego.

Dlaczego pracodawcy tak sobie z nami pogrywają?nie rozumiem tego

sttanio tez zlozylam do duzej firmy swoje cv na stanowisko biurowe i wiecie co mi zaproponowali?Najpierw praca przez miesiac na produkcji w fabryce a pozniej szef zdecyduje czy mi przydzieli stanowisko biurowe.Wolne żarty.

moje koleżanka też tak miała w hotelu, po tyg 0 zł i do domu, bo się nie sprawdziła...

Dokladni tak robią.A poza tym co ma wspolnego praca fizyczna z pracą w recepcji???Jak ona moze oceniać po tygodniu pracy fizycznej czy nadaje sie na recepcjonistke?Rece opadają.

Zastanawia mnie czy sa ludzie ktorzy sie na cos takiego godzą?

ja na twoim miejscu jednak bym spróbowała. byłam w podobnej sytacji i sie opłacilo! szef po skończonym remoncie uznał że żadnej pracy się nie boje że ceni takich ludzi i nawet wynagrodzenie było pożnioe lepsze niż obiecywał na początku

nie podejmuj tej pracy przed spisaniem umowy!!! jest wielu takich cwaniaczków, że każą pracować bez umowy i potem wywalają z niczym.

A jaki problem zglosic to do inspekcjii pracy? ale na pismie!musza to sprawdzic- albo ogloszenie do gazety np Anonse( dzial - rozne)

NIE ZACZYNAJ PRACY JEŻELI NIE PODPISZESZ UMOWY.POPRZEDNICZKA DOBRZE STWIERDZIŁA MOŻE TO POROSTU JEST SPRAWDZENIE PRACOWNIKA (COŚ W TYM STYLU CZY JEST TWARDY CZY NIE).