skreslenie z listy studentow, prosba, odmowa

ECTS to system ułatwiający zaliczanie okresu studiów odbytych przez studenta w uczelni zagranicznej przez jego uczelnię macierzystą. System ECTS został opracowany w drugiej połowie lat 80-tych w ramach ówczesnego programu Erasmus. Od tego czasu system ECTS jest wdrażany przez coraz większą liczbę uczelni europejskich, a najszersze zastosowanie systemu obserwuje się w uczelniach uczestniczących w wymianie studentów Programu SOCRATES-Erasmus." http://www.socrates.org.pl/socrates2/index1.php?dzial=4&node=14&doc=1000020

no jak to pkt. sa bardzo wazne , musisz miec wszystkie albo cos kombinowac ( warunek itp.) na rok trzeba miec chyba 60 pkt. dostaje sie je za zaliczenia , wiec chyba nie moze byc sytuacji gdy masz wszystko zdane a brakuje ci pkt.

Studentkaaaaaa - to ty nie masz racji. Po każdym roku nalezy miec zgromadzoną odpowiednią ilośc punktów i to nie jest tak że wybierasz sobie łatwiejsze kursy a pozostałe olewasz bo mam obowiązkowy kanon do zrealizowania a z reszty możesz sobie dobierać kursy, ktore cię interesuja.

u mnie ten system działa od kilku lat to u ciebie z info cos nie teges.

no tak ale jakbym nie zaliczyła egzaminów z przedmiotów które sa wiodace to bym miała punktów połowe mniej wiekszosc przedmiotów była za 3 lub 4 punkty dla przykładu ktos studiuje polonistyke i np nie zaliczy informatyki bo np był chory ale egzaminy z tych najwazniejszych przedmiotów ma zaliczone.

a jesli masz sytuacje ze masz juz pkt. a nie masz dalej jakiegos zaliczenia tzn. wzielas przedmioty ktorych nie bylo w programie (a na swoje nie chodzilas ), no to juz chyba musisz pisac podanie czy mozesz te przedmioty sobie odpuscic i czy Ci uznaja te z pkt. no a to juz dobra wola uczelni . nie mozesz w zaden sposob uniknac przedmiotow ktore sa minimami programowymi

no tak ale nie masz zaliczonego przedmiotu = nie masz pkt. , wiec Ci nie dadza wpisu na kolejny semestr

ciężko Ci coś konkretnego doradzić bo praktycznie każda uczelnia kieruje się swoim własnym regulaminem. U mnie niedawno weszło coś takiego, ze jeśli jesteś na wyższym niż rok pierwszy, to jeśli brakuje ci np. kilku punktów czy też nie zdałaś jakiegoś egzaminu to nie powtarzasz roku tylko normalnie przechodzisz na następny i wyrównujesz te punkty/ poprawiasz przedmiot (tylko, ze płacisz za to, np. 3 pkt ECTS=120 zl).

no tak tak jest na wiekszosci prywatnych uczelni , u mnie w miescie polibuda tez tak robi , moze poprostu idz do sekretariatu i oni Ci cos pewnie doradza