problem jest taki ze faceta mi brak

i chcialabym sie zakochac, mloda jestem a lata juz nie powroca

zmień warzywko na mniej "aromatyczne" toi facet się znajdzie:P

siedzą :p

czosnek jem tylko w osamotnieniu, np. teraz, kiedy wiem ze nic juz sie nie zdarzy tej nocy i o poranku, poza tym to samo zdrowie :D

co z tego że "samo zdrowie" jak w konsekwencji zapaszku faceci omijają cię na kilometr?;)

A znasz taką fraszkę :"myjcie się dziewczyny , bo nie znacie dnia , ani godziny...?"

gdybym miala faceta to moglabym juz pal licho zrezygnowac z czosnku, ale jak nie mam...ech gdzie ci mezczyzni????

nie no, badzmy poważni...... chyba nie mysylisz ze szamie czosnek dzien w dzien a potem ziajam nim na ulicy..... :O

są mężczyźni są ale nie dla ciebie,bo ty jesteś czosnko-odpuchająca, pomyśl trochę a nie narzekaj tu

Kiedyś nocowała u mnie moja ciotka i na kolacje zjadła czosnek -do pokoju nie można było wejść a ona nie czuła tego!

hehehe nie no, powrocmy do meritum, jak znalezc fajnego faceta? za duzo sie nie ruszam po imprezach i duzo pracuje...

no i jako hobby jem czosnek.

Ja swojego np. znalazłam w pracy... Miłość podobno sama przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie..

wróćmy do sedna sprawy mówisz?a o czym my tu niby rozmawiamy?:O nie wpieprzaj czosnku bo masz marne szanse na faceta:P

okej, przeciez nie mowie ze przyjdzie na zawolanie, ale poswiecam sie pracy, a tu nikt nie zastukal do moich drzwi od prawie 3 lat... mimo ze nie czekam, acz marze, ale marzyc kazdy moze :)

dziewczyno?! zatrzymałaś się na XIXwieku czy co,królewna że mają zastukać do twoich drzwi...no zlituj się:O

Ile masz lat i ile czasu jesteś samotna ?

sluchaj, znam dziewczyny ktorym desperacja wyplywa kazdym otworem i uwierz, ze wole pobawic sie w krolewne sniezke, poza tym jest przyslowei - jak gonisz milosc to ucieka, jak uciekasz to cie goni, tylko ja uciekam i mnie nie goni, got it?

Mój poderwał mnie , bo ja myślałam ,że jest za przystojny i nawet na mnie nie spojrzy....

ale masz teorię:O powodzenia na życie królewno śnieżko...

tez mi sie podoba taki jeden, ktory jest zabojczo przystojny, on sam wysyla sprzeczne sygnaly, ale chyba za wysokie progi... marwin mam 24

o matko ! nie nadążam za odp.:-))))

nigdy nie ma za wysokich progów ..... uwierzyć w siebie ot co.....

moze i masz racje, ale wydaje mi sie ze..... im kobita starsza to wydaje sie ze bardziej zdesperowana, zeby tylko faceta zlapac, i ze faceci to czuja, nie ma tej spontanicznosci co kiedys i latwosci w poznawaniu takim bez zobowiazan, co przyszlosc pokaze, teraz chyba wszystkie uczucia maja chyba drugie dno, byc moze moj obraz jest troche spaczony, jak mowie wypadlam z obiegu...

--> czosnek123 No to naprawdę nie masz się czym przejmować.. jestem prawie 5 lat sam.. jakoś mi z tym dobrze.. (chęci na zmiany są.. ale czy będą..) Nie smuci mnie jakoś myśl.. że się nic nie zmieni . Może.. wystarzczy się z tym pogodzić.. mimo tego naturalnego popędu do łączenia się w pary.. że może jednak ja się do tego nie nadaję ?

dziewczyno ! masz 24 lata ? a mnie sie wydaje że 44..:-))

-->kaziu Tez jesteś młodziutka.. ..:) Problem ten występuje bez względu na wiek.

to o spontanicznosci, to chyba dlatego ze stalam sie cyniczna, i zostalam zraniona keidys (Jak kazdy) i ciezko zaufac i sie otworzyc na ludzi, dlatego pisze o tym, ze teraz kazdy ma we wszystkim jakis interes, niezobowiazujaca - to dla faceta seks, dla kobiety kasa, staly zwiazek - dla kobiety kasa i ucieczka od samotnosci ktora dla kobiet jest najgorsza rzecza, a dla faceta - przyslowiowe wiezienie, staly zwiazek - niepewna przyszlosc, bo teraz liczy sie "ja ja ja" zeby mi bylo dobrze... chyba jestem wybredna jak nic. marwin, ja tez przezyje jak nigdy juz nie spedze z nikim nocy ani nei poczuje motylkow w brzuchu, ale kurcze, milosc to taka fajna sprawa, chciazby zakochanie :)

Dziewczyny ! ja mam 33 a mój 43 -od 12 lat jesteśmy razem i wciąż zakochani ,on Swiata poza mną nie widzi a nie jestem aniołem (może dlatego). Tego Tobie czosnek życzę ... rozejrzyj sie a może ten przystojniak myśli że nie ma szans u Ciebie?