po jakim czasie Wasz Mężczyzna powiedział, że jest żonaty.....

:(

po 1,5 roku.... :(

a twój??

niedobrze:)

miało być:(

że jest ci źle, bo to był mężczyzna jakiejś żony a nie twój:P

ukrywał ten fakt przede mną... oczywiście, jak się dowiedziałam, to niektóre fakty połączyły mi się w jedną całość... :( nie mogę uwierzyć, że byłam aż tak naiwna:'( :(

była jakiejś żony, ale NIE POWIEDZIAŁ mi o tym :( a uważam, że takie rzeczy powinno się powiedzieć na początku znajomości...

A co on teraz planuje? Rozwiedzie się i chce byc z tobą? Czy cię wykorzystał a teraz zasłania się żoną? W ogóle jestem ciekawa jak to się odbyło :-O po 1,5roku: Kochanie, ale widzisz ja mam żonę. Tylko zapomniałem ci powiedzieć. ?????

Niezly koles, wspolczuje. Mi taki jeden po poltora roku powiedzial, ze jest transseksualny i tak wlasciwie to chcialby byc kobieta, a bylo to zaraz po slubie... Faceci juz tacy sa pomyslowi.

czarna_kotka33_> współczuję:( na pewno nie było Ci łatwo... rozpacz, żal, złość, wściekłość, rezygnacja, smutek... kotłują się we mnie... lepiej będzie, jeżeli nie spotkamy się więcej nie wiem czy chce się rozwieść i chyba nie chcę tego wiedzieć... nie sądziłam, że można nie powiedzieć o czymś takim... czytałam o podobnych sytuacjach, ale nie sądziłam, że podobna mnie dotyczy...

napisz w jakich okolicznościach to powiedział, proszę dla mnie to niewyobrażalne

na jednym ze spotkań w przytulnej knajpce:( byłam w takim szoku, że nie pamiętam zdań przed i po tej "chwili szczerości"...

dostałam dotkliwą lekcję - na wstępie należy pytać, czy dany Mężczyzna jest zajęty... bo ON może uważać to za mało istotny szczegół...

:-O

Eh...co Ci powiedzieć..? Ja kocham podrywać żonatych mężczyzn.. Wiem ze jestem szma*ą przez to ale o mnie kręci takie chowanie się bo cię żona albo znajomi zobaczą...Cóż ten koleś był z tobą nie szczery mógł od razu powiedzieć że ma żona i sama byś wybrała czy chcesz przelotny romans czy się wypisujesz!Więc zapomnij bo on nie był ciebie wart!!!!!!!!!!!! znajdziesz jeszcze miłość Swojego życia!

:o JAk ja lubię takich ludzi... po majdanie wlec.

Współczuję i przytulam, trzymaj sie;)