savanah 0 Napisano Luty 29, 2008 bo ja jestem ,nie ma dnia zebym czegos nie kupila.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fanka zakupów Napisano Marzec 1, 2008 Zakupoholiczką chyba jeszcze nie jestem ale wielką fanką-TAK! :) Co roku jeżdzę po 2-3 razy do Londynu (obowiązkowo na wyprzedaże) i szaleję w tamtejszych sklepach przez kilka dni, a potem wracam z nadbagażem do Polski.. :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fanka zakupów Napisano Marzec 1, 2008 Nie dodałam jeszcze, że zakupy mnie odpręzają, bywa, że bardziej niż tradycyjny urlop.. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wild Dream 0 Napisano Marzec 1, 2008 Ja chyba jestem:( Kupuję mnóstwo rzeczy, często wchodzę do sklepu, biorę wszystko, co mi się podoba, kupuję nawet bez przymierzania, a potem leży mi to wszystko w szafie, jeszcze z metkami. Jedno pocieszenie, że czasem później te ciuchy sprzedaję na Allegro:) Chociaż część kasy się zwraca... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anihka Napisano Marzec 1, 2008 Chyba troche tak, skoro zakupy traktuje jako antidotum na chandre i inne dolegliwosci. Tak jak alkoholik siega po kieliszek, gdy mu cos doskiera, tak ja ide na zakupy. Ale postanowialm z tym walczyc! A co! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach