Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matmaaa

Korki z matmy - czy 25zl to nie przesada??

Polecane posty

Gość matmaaa

Moja mama udziela korepetycji z matematyki(jest takze nauczycielka tego przedmiotu). Dobijaja sie do niej drzwiami i oknami, mimo iz nie dala zadnego ogloszenia. Jest po prostu swietna i swietnie uczy. Bierze od kilku lat 25zl za godzine, chociaz rzadko sie zdarza, ze uczen wychodzi po 60 minutach, zazwyczaj siedzi 20 minut dluzej. Tlumacze jej, ze powinna brac wiecej, a jej jest glupio. Rozumiem gdyby byla studentka lub prowadzila lekcje na odwal, ale do niej przychodza ludzie, ktorzy zdaja mature i gdyby nie ona, to pewnie mieliby wielkie problemy. Dodam, ze mieszkamy w 100tysiecznym miescie. Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacha154
ja mieszkam w 50 tyś mieście i najlepsi to biorą nawet 50 zł, studenci biorą więcej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nic nie myślę. Myślę, ze to, czy ktoś jest studentem cz nie, nie świadczy o jakości korepetycji. Kiedyś też udzielałam korepetycji, różnym trudnym dzieciom, po kilku miesiącach np. bardzo podnosiły im się oceny w szkole. Z trójek na piątki i czwórki. Uczyłam głównie angielskiego. I też brałam 25 zł. Czasami nawet umówiłam się na 30, a potem stwierdzałam, że jednak wolę 25:O No takie życie... Myślę, że to sprawa indywidualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinna wiecej....
ale szacunek dla twojej mamy ze nei zdiera z uczniów, a pozatym widać ze kobueta zna sie na rzeczy i jest prawdziwą nauczycielką, podchodzącą z sercem i zamiłowaniem do nauczania. nie tylko kasa ale i satysfakcja ze komuś te matme wcisnie do głowy.szkoda ze takich jak ona już coraz mniej... powinnaś być dumna z rodzicielki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście,że bierze za mało.Zdecydowanie za mało,zwłaszcza z takim doświadczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że to tak w sam raz. bo przeważnie za godz. korepetycji płaci się 25-35 zł. Ja przed maturą chodzę na dodatkowe lekcje z angielskiego, takie typowe przygotowanie do matury i płacę 10 zł za godzinę, z tym że spotykamy się w 3 osoby, czyli od 3 osób za godzinę ma 30 zł, gdzie inni biorą 30 zł od każdej osoby.. Podsumowując myślę, że to jest indywidualna sprawa każdego korepetytora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matmaaa
Przerwo90, niestety mature zdawalam juz dawno i takich rzeczy nie pamietam:( Tu nie chodzi o to, aby zdzierala z uczniow, ale aby brala przynajmniej 30/35zl, zwlaszcza, ze zazwyczaj uczniowie zostaja troche dluzej. Nie wiem skad ona ma takie opory, aby powiedziec, ze ma wyzsza stawke. Dzieki za odpowiedzi, pokaze ten watek mamie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mhmkmmmm
u mnie nauczycielki biora po 50 zł za pełną godz a niektóre za godzinę lekcyjną czyli za 45 min. studenci znacznie mniej, bo do 25 zł za godz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matmaaa
Ja o 50zl nawet nie mysle, probuja ja przekonac do 35zl. Skoro wyrobila sobie juz marke, jesli mozna to tak ujac, to powinna sie cenic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matmaaa
*probuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matmka
powinna brac wiecej - i to wlasnie z szacunku do siebie i dla nauczania. W koncu sama musiala w siebie zainwestowac zeby siebie wyksztalcic - dzis nie ma nic za darmo a w szkole i tak pewnie nie zarabia tyle co rodzice tych dzieci ktorych stac na to zeby wyslac dziecka do obcego czlowieka na korki . A to ze kocha to co robi to nie znaczy ze powinna robic to za darmo. To co?-jesli ktos nie lubi swojej pracy to znaczy ze mu sie bardziej nalezy za to placa??? proponuje zmienic prace tak aby zarabianie sprawialo przyjemnosc i to nie tylko w dniu wyplaty... (przez 5 lat udzielalam korkow na studiach a sama bedac dzieckiem nigdy korkow nie pobieralam - ale to dlatego ze szkoda mi bylo kasy placic komus za dodatkowe lekcje - wolalam sama w domu bardziej sie przylozyc ;P wiem-sknerus ze mnie ale zle na tym nie wyszlam na szczescie ufff hehe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooo rany
A u mnie w 80 tys mieście korki z chemii kosztują 120 zł za godzinę! płatne na cały miesiąc z góry! jeśli nie przyjdę, dostaję zwrotu tylko połowę kwoty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×