Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ponętna_kobietka

zakochana bez wzajemności- banalne ale powszechne

Polecane posty

Jeżeli miałby ktoś ochotę popocieszać mnie i podnieść trochę na duchu to bardzo proszę, otóż jestem przeraxliwie nieśmiała i wogóle trudno nawiązuje znajomości i wiem że obiektowi moich westchnień podoba się moja bliska koleżanka, jestem zakochana BEZNADZIEJNIE naprawdę zakochana a nie zauroczona (wiem jak to rozróżnić- prawdziwie zakochana byłam tylko raz)napiszcie coś co podniesie mnie na duchu, choćby miała to być nieprawda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
to kibel.. ja mam podobnie tez jestem zakochana bez wzajemnosci, codziennie o tym chłopaku mysle i nie daje mi to spokoju ale czas leci i jak go nie widze jest lepiej... moze jakso mi sie uda ztego wyleczyc i mam głeboka nadzieje.. hheeheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
właśnie dlatego jest banalne że jest powszechne, czyli banalne BO powszechne. to nie są antonimy a raczej synonimy i słowo ale brzmi tu niedorzecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mi smutno... co robicie gdy jesteście w podobnej sytuacji?? prawde mówiąc to moja sytuacja jest o tyle beznadziejna że nawet jeśli postanowię jakoś do niego zagadac czy coś (jestem naprawdę strasznie nieśmiała) to gdy go widzę kompletnie wariuje i nie jestem w stanie nic zrobić, albo zachowuje sie ajk jakas niezrównoważona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do jarek_84 naprawdę tak sądzisz, a nie zdarzyło Ci się nigdy zakochać beznadziejnie bez wzajemności?? Nie byłabym żałosna, gdybym wogóle sie nie zakochała tylko np. nie czując nic do chłopaka bawiła się jego uczuciami tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakochałeś sie kiedyś czy nie? odpowiadaj- bo będę bić! jeżeli nie to nie masz pojęcia o czym piszę, a jeżeli tak to dlaczego jestes sam?? Też nieodwzajemniona miłość?- łatwo tak kpić z innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
"nigdy zakochiwanie się jest żałosne i uwłaczające" to prawda!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOBIETKO - nie daj się sprowokować!! :) A co do miłości - postaraj się przełamać nieśmiałość. Znasz go na cześć, chodzicie razem do klasy, czy w ogóle on nie ma o Tobie pojęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam ŻADNYCH powodów żeby twierdzić że nie jest tak jak piszecie(zakochiwanie się jest żałosne i uwłaczające), ja po prostu wierzę w miłość: pewnie jestem zwyczajnie młoda i głupia, ale przez was przemawia jakieś cholerne rozgoryczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze- nie rozumiem was czy wy sobie przed zakochaniem kalkulujecie czy to jest dla ludzi słabych czy nie, czy to jest poniżające itd.?? Ja zakochałam się całkowicie "spontanicznie" i wydaje mi się że jesli to nie jest spontaniczne to to wogóle nie jest "zakochanie sie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justynaaa wiem co o mnie myślisz - głupia nastolatka, która wzdycha sobie do jakiegoś chłopaka, może też tak bym o sobie myślała tyle że znam sie nieco lepiej, wiem że tutaj moja "historia" może brzmieć rzewnie i żałośnie i może masz racje- nie wiem nic o miłości ale co może o niej wiedziec osoba , która uważa zakochiwanie sie za słabość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedroneczka w dwie kreseczki
Zgadzam sie z justyna. To bardziej takie "zauroczenie-zakochanie" ktore polega na wdzychaniu do kogos jako wyobrazenia, wcielenia zalet itp. Milosc jako dojrzale uczucie polega na czyms innym, bo to jest uczucie ktore pokonuje problemy, codziennosc, mijajacy czas itp.. Milosc to uczucie gdy dwojka ludzi zna sie prawie od podszewki a mimo to kocha. I nie moze byc mylona ze wdzychaniem do kogos "kto ma takie piekne oczy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy jeszcze jest tam kto, ale chciałabym donieść że pisząc moje pościki byłam niebywale wzburzona i rozgoryczona, biorąc pod uwagę także fakt iz jestem osoba młodą i niedoświadczoną nawet mnie nie zdziwił fakt że po przeczytaniu moich wpisów doszłam do wniosku że nie napisałam dokładnie tego co chciałam napisać. W gruncie rzeczy niektóre wasze wpisy dały mi nieźle do myslenia( nie twoje jarku_184) ppozdrawiam wszystkich i przepraszam za moje skandaliczne zachowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caissa
jesśi jesteś w nim zakochana to walcz o niego. rób wszystko żeby cię zauważyl, ale nie wyglup sie bo juz nigdy na ciebie powaznie nie spojrzy. nawet jesli bylby dwa razy od ciebie starszy, mial dwojke dzieci i zonę to i tak rób wszystko zeby go zdobyc. nie patrz na to co mowia inni. nawet jesli wiesz ze nigdy nie bedziecie mogli byc razem to i tak walcz o jego uczucie. rozkochaj go w sobie, albo przynajmnie doprowadz do sytuacji ze bedzie chcial sie z toba przespac. i jesli by tak bylo to zrob to. bedziesz szczesliwa. zrób wszystko zeby go zdobyc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mr.
No, spoko "ponętna", daj mu się zauważyć, pogap mu się w oczka, to na facetów tak działa, że sobie nie wyobrazasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
założyłam ten topik chyba z rok temu i to miłe że ktoś jeszcze teraz wyraził swoją opinię :) To niesamowity zbieg okoliczności ale po tamtej \"miłości\" nie ma już śladu, zupełnie nic nie potrafiłam z tym zrobić :/ za to teraz pojawiła się nowa: sytuacja jest uderzająco podbna do tej z przed roku, zmienił się tylko obiekt. Ale tym razem postanowiłam sobie zaszaleć i zrobić coś z tym- stanowczo! Oby tym razem sie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×