Oddałbym wszystko za prawdziwe uczucie gdyby takie istniało

jak wyżej w temacie.

a nie istnieje?? :D:D:D

Kideyś byłem idealistą i myslałem że miłość, przyjaźń jest beziteresowna. Próbowano mnie przekonać że jest inaczej. Wprost, słowami, później czynami. Słowa i czyny mówiły- że prawdziwego uzucia nie ma. Broniłem się przed słowami dostałem w d. od życia za czyny. Ale wierzę nadal w prawdziwe uczucia i chybam głupim :)

tylko prawdę pisz, niecnoto!!!!!!!!!!!!

uczucie ..hm..ale czego ..kurna..:O wszak sa rozne uczucia..:P konkretniej prosze jak mozna..:D:D

Nieważy wiek. Co to ma za znaczenie ?

z zeby nie byc gloslownym..pisz . jest uczuie..porazki..(chyba nie o te chodzi) jest uczucie zwyciestwa..(tu bym sie zastwnowil) ..:P jest uczucie ojcowskie tudziez madczyne.. ,uczucie niespelnienia ..no multum ..okrel sie ..:D:D

każdy proces bioelektro-chemiczny, czy jak się tam to zwie, w twoim mózgu to prawdziwe uczucie :) tylko przeważnie raczej nietrwałe

miłość istnieje, tylko nie zawsze jest tam gdzie powinna! :-) ... bredzę. powinnam iść spać. :o

Bardzo konkretnie to dochodzę do wniosku że czyste, prawdziwe uczucie nie istnieje. Miłość. Zawsze musi być za coś. Kochać. Gonić ale nie dogonić. Nie można tak po prostu komuś zaufać. Właśnie nie można. I to mnie wkurza, mówiąc delikatnie. Ale patrząc na nasze babcie i dziadków dochopdzę do wniosku że ednak taka miłość wbrew wszystkiemu jest możliwa. Kurna co się popierzyło w tym świecie ? Kiedyś ludzie się kochali na dobre i złe. A teraz ?

wazne bardzo! Bo moze jesteś właśnie dla mnie?

a teraz po prostu popieprzylo im sie we lbach ..:P no wiesz te interenty ..no cuda niewidy ..:P Ty przestn sie zastanawiac ..Ty dzialaj ..:D:D

do Justynaaaa=> odwagi to mam dużo, wbrew wszystkemu.

Może być za coś ale żeby obie strony miały te same cele, inaczej są właśnie problemy a tak często jest. Mężczyźni i kobiety mają różne cele i dlatego tyle jest sprzeczek wśród par żyjących kilka late ze sobą.

teraz ludzie zrobili się wygodni. jak coś sprawia trudność to nawet im się nie chce próbować ciągnąć dalej, bo po co? mogą sobie znaleźć nowy obiekt uczuć, który będzie sprawiał mniej problemów. :o

istnieje, jak sie w nia wierzy, idac dalej, milosc to tylko zludzenie, sugestia wspomagana zaslepieniem mozgu przez zbyt duza dawke endorfiny. milosc ideologiczna po prostu nie istnieje. :p

nacply sie ..no kurna na cpane..:D:D

Działam. Ale mam wrażenie to gra w toto lotka. Nigdy nie wiem co wylosuję. Chyba muszę się przyzwyczaić, że nie ma nic na pewno i na zawsze. Takie rzeczy to w Erze :)

Oj, ja też wiele bym dała...:(

nie mam milosci za cos ..:O jest sie i kocha ..po mimo to..:P ot takie tam moje ..dupne prawdy .. juz sie nie wypowidam tu ..:LD:D

Trochę wiary w swoje możliwości ;) Prawdzie uczucie istnieje, kłopot w tym tylko, że ludzie inaczej je postrzegają :) Kochać Kochać - jak to łatwo powiedzieć Kochać - to nie pytać o nic Bo miłość jest niepokojem Nie zna dnia, który da się powtórzyć Nagle świat się mieści w Twoich oczach Już nie wiem, czy Ciebie znam Chwile, kolorowe przeźrocza Jedno, szybko zmienia je czas Kochać - jak to łatwo powiedzieć Kochać - tylko to więcej nic W tym słowie jest kolor nieba Ale także rdzawy pył gorzkich dni Jeszcze obok ciebie moje ramię A jednak szukamy się Może nie pójdziemy już razem Słowa z wolna tracą swój sens Kochać - jak to łatwo powiedzieć Kochać - to nie pytać o nic Bo miłość jest niewiadomą Lecz chcę wiedzieć, czy wiary starczy mi

Ludzie przecież miłość ma różne oblicza. Nie tylko etap zakochania fenyloetyloamin, dopamin. Ale inne oblicza miłości, a dziś miłość to tylko zauroczenie. Gdzie przyjaźń, dobro drugiego, beziterwesowna pomoc. Ale ludziom się popierniczyło. Ciągle chcą być zakochani, na wysokich obrotach, ciągle ogień, namiętność. To też fajne. Tylko jakieś płytkie :)

W "Pamiętnikach księgowej" był opis że ona miała 70 lat, on 60 lat i uprawiali seks. Skończyli dopiero wtedy gdy ona umarła.

plytcy ludzie potrzebuja plytkich wrazen. ;]

Trzeba mieć cholerne szczęście, żeby trafić na odpowiednią osobę, rozsądną i dojrzałą do związku. Większość ludzi, biorąc ślub zakłada "że jakoś to będzie" i "skoro przed ślubem było fajnie, to czemu po miałoby nie być?" A o "związek trzeba dbać, pielęgnować jak ogród.." (cyt"Dzień Swira") Autorze, myślę, że znajdziesz swoją połówkę niedługo... tylko ja mam gigantycznego pecha chyba i ciągle sama jestem:o

też bym oddała...ale bez przesady nie wszystko znów

oj splycacie ..to takie taplanie sie w blotku ..:P no dobra niech bedzie ze to brodzik ..:D:D nie mylic z (Joanna Brodzik ) ..:D:D:D

oddałabym jednego ze swoich męzczyzn...:P

Jeżeli ludzie wygrywają w totka to i w miłości. Tylko co z tymi przegranymi, są w mniejszości. I takie optymistyczne ? wnioski. Ale ktoś wygrywa :)

Wiesz Autorko niestety takie nie istnieje. Trzeba żyć z myślą o tym, że to nierealne. :o