Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tom_Wroclaw

Placenie rachunkow za kobiete

Polecane posty

Gość a wcale ze nie
zawoalowana prostytuta hhhhhhhhheeeeeeeehhhhhhhhhhhh :DDDDDDDDDDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie tu bardziej kwestia tego, żeby kobieta ''zaprotestowała'' i zaproponowała, że zapłaci za siebie... Facet i tak zazwyczaj odmówi i wyjdzie na jedno :P Ale przynajmniej stworzy pozory, że nie jest taką suką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wcale ze nie
nie Zosiu, to nie sponsoring, bo mi facet nie kupuje ciuchów, kosmetyków, itp. ale to że płaci rachunek, uważam za oczywiste:) powtórze: ja sie potem rewanżuje. w pierwszej fazie 'związku' czy tam znajomości tak musi być i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiejesz się
to wytłumacz mi co znaczy zdanie : Facet-kobieta kosztuje. Szczególnie w ustach absolwentki Światło-Życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wcale ze nie
dobra, no mozna zaprotestowac ale NIE NA POCZATKU!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nadal sądzę, że dziwnie bym się czuła jakby facet ciągle za mnie płacił. W sumie zawsze mam z tym problem bo ja się upieram, że płacę za siebie a on swoje... :-O Ale jestem zdania, że za kawę to sobie można zapłacić :-O Ja protestuję na 2 randce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo ciekawie się rozwinęło. Ja osobiście zawsze płaciłem za swoją lubą, bo ona jest mądra i jak chodziliśmy ze sobą to nigdy nie było bankietów, a postawienie kawy, ciastak czy lampki wina do ruiny raczej mnie nie doprowadziło, i ciebie pewnie autorze też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16:20 Zosia Samosia 25 Można zaprotestować??!! Diewczyno! Słów mi brak! O to pytałam :) ale chyba jednak nie do mnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wcale ze nie
dokladnie - nie doprowadzi to do bankructwa. Zosia: wiec masz jakiś kompleks - 'korzystac na tym' ??? heheheheheh to mało zarabiasz? skoro myslisz ze mozna skorzytac na uniknieciu za placenie za glupi rachunek ;))) moj facet w zyciu nie pozwalal mi placic na poczatku naszej znajomosci, bo to po prostu nie wypada :) chyba ze na wsi ;) potem juz sie wymienialismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wcale ze nie
wytlumacze tę prostą kwestie skoro trzeba :) : napisałaś Zosieńko, że nawet jeśli facet chce płacić, to nie powinno sie na tym korzystac - ktoś Cie chyba o to kiedyś w takim razie posądził :) przykre.. ok spadam - zaprosiłam mojego chłopaka na sushi - ja płace ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem o co autorowi chodzi, jeśli jets skromnym nieforsiastym facecikiem to nie zaprasza dziewczyny do jakiejś ekskluzywnej kawiarni. Jak byłem studentem w Poznaniu to chodziłem z dziewczynami do Rio a nie do Mariota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wcale ze nie
blondyn - wlasnie o to chodzi !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaa24
autorze - jesli kobieta z ktora sie spotykasz, na drugim, trzecim czy czwartm spotkaniu nie zaproponuje ze za siebie zaplaci (lub ze nastepnym razem ona zapalaci za was) to radzilabym dac z nia sobie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xffa
a co powiecie na to ze ja byłam zapraszana przez znajomego widywalismy sie rzadko i oczywiscie on płacił , mimo ze sygerowalam ze zaplace, ktoregos razu ubiegłam go i zapłaciłam za nas i nasza znajomosc jakos sie rozluzniła , zostały tylko smsy:D mowie powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaa24
mysle ze wiele zalezy od charakteru faceta, jego wychowania i wzorcow wyniesionych z domu niektorzy nawet zwyklym kolezankom nie pozwalaja za siebie placic To mile gdy mezczyzna placi za kobiete, ale oczywiscie trzeba tez miec na uwadze np. to ile on zarabia, bo jak jest biednym studentem to trudno od niego wymagac zeby nam stawial przy kazdej okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawszę płacę za kobietę na pierwszych paru randkach. Głupio bym się czuł, gdyby ona płaciła za siebie i nigdy na to nie pozwalam. Potem jeśli znajomość się rozkręca to jakoś tak przeważnie wychodzi, że dziewczyna mówi sama - tym razem ja coś kupuję i tyle. Nie protestuję. A jeśli już jestem z jakąś kobietą w związku to ten temat w ogóle nie istnieje. Przynajmniej do tej pory miałem pod tym względem szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arnoldzik
też płace za kobietę na 1szej randce. Te bardziej kulturalne nie oglądają się na mnie tylko wyciągają swój portfel, ale wtedy kategorycznie mówię, że ja płacę i koniec, kropka. To jest testowanie ze strony kobiet. Mam siostrę i wiem co mówię :) Niby dziewczyna chce płacić za siebie, ale tak naprawdę czeka na to, zeby facet się na to nie zgodził. Wtedy u niej plusujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Posnaniak
ale jest pewna reguła której ja się trzymam, jak bardzo się podobasz kobiecie izależy jej na tobie to pieniądze nie będą problemem nawet jak za nią nie zapłacisz....ja inwestuje w siebie i rzadko kiedy zdarzało mi się płacić za kobietę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejot
frajerzy płacą, prawdziwy facet nie musi płacić za seks!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W poczatkach znajomosci, facet niestety placi. Ja mam jednak taki charakter, ze lubie byc niezalezna i nie lubie, kiedy facet za mnie placi. I to wlasnie zalezy na jaka kobiete trafisz :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
onaa24 => nic dodać, nic ująć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×