Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadowa Panna Młoda

Myślicie, że takie wesele ma szansę wypalić?

Polecane posty

Gość listopadowa Panna Młoda

- bez uroczystości w kościele. Ślub tylko cywilny, ale ze ślubną suknią i tą całą otoczką. - bez podziękowań dla rodziców. Dla mnie to bezsensowne wygłupy - bez oczepin. Przede wszystkim bez żadnych oczepin. O północy po prostu wjedzie tort - bez przesadnej ilości alkoholu. Butelka na ileś tam głów, a nie dwie flaszki na osobę - bez organizowania noclegu dla gości. Na większości wesel, na jakich byłam, organizowanie noclegu, załatwianie hotelu było nie do pomyślenia. Kto mógł, to przyjeżdżał, a kto chciał sobie popić, to załatwiał sobie kierowcę. Wesele jest dla gości i to z myślą o nich powinniśmy organizować przyjęcie, czy wesele jest dla nas i to my ustalamy reguły zabawy? Rodzice mówią Nam, że skoro nie chcemy ślubu kościelnego, oczepin itp. to może w ogóle powinniśmy zrezygnować z wesela. Myślicie, że to dobre rozwiązanie? Chciałabym wynająć salę, zaprosić członków najbliższej rodziny, przyjaciół i kilka koleżanek, ale boję się, że goście przestraszą się tej oryginalności i uciekną gdzie pieprz rośnie. Na szczęście nie mam babci, która by mnie umoralniła.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje wesele i moze wygladac tak jak sobie tego zycvzyc a komu sie nie podoba niech nie przyjezdza TAKIEjest MOJE ZDANIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie bedzie podobnie
nie widze powodu dla ktorego mialo by nie wypalic... to jest Wasza impreza a nie pokazowka dla rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie moje skromne zdanie
byłam na takim jegnym weselu państwa ważniaków:o zarcia było tyle co kot napłakał, wiadomo ze przed samym weselem nikt się nie najada bo na początku będzie obiad...wszyscy weszli na salę, obiad podano, a tego jak kot napłakał...zaraz po obiedzie sala opustoszała i wszyscy pobiegli na przystawki...po pół godziny na stole nie było nic... alkoholu było niewiele, stał rolbar, z któregokażdy mógł sobie nalac, ale jak się nie leje na bierząco to się pieni, więc sie wszyscy denerwowali ze sama piana leci... goście niezbyt długo zabawili, wychodzili z kwasnymi minami, ale młodzi bylibardzo zadowolenia:o rób jak uwazasz...i tak nie wszystkom będzie sie podobało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDolny Sląsk czeka
nigdy nie chcialabym znalezc sie na takim weselu :O benzadzieja wesele to wesele -goscie musza sie napic najesc i wybawic do rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub
moim zdaniem powinien być taki jak młodzi chcą- cywilny czy kościelny, w sukni czy garsonce... Ale takie wesele..nie wiem czy gościom się to spodoba. Może lepiej zrobić przyjęcie? Nie musi w końcu trwać tylko do 22, ale dużo dłużej. Najważniejsze to chyba nazwać to przyjęciem, bo jak mówisz gościom że wesele to kojarzy sie to stereotypowo. A tak jest neutralnie i nikogo nie zdziwi brak oczepin, podziekowan, nie za duza ilość alkoholu itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mialam bardzo podobnie, tyle, ze podziękowania były, bo chcieliśmy, reszta jak piszesz i było super!! Tyle, że my mieliśmy niewiele osób - ok 40, ale tańce były i zabawa świetna, wszyscy do dziś mówią, ze się podobało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie moje skromne zdanie
a mam takie pytanie... czy macie zamiar po jakimś czasie brać ślub koscielny?? i czy po ślibie koscielnym też będzie wesele??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>bez uroczystości w kościele. Ślub tylko cywilny, ale ze ślubną suknią i tą całą otoczką może być >bez podziękowań dla rodziców. Dla mnie to bezsensowne wygłupy podziękowania nie muszą być na sali, z nieśmiertelną piosenką \"cudownych rodziców mam\" -można im podziękować bardziej kameralnie. Moim zdaniem jakiś gest wdzięczności im się należy >bez oczepin. Przede wszystkim bez żadnych oczepin. O północy po prostu wjedzie tort Jestem jak najbardziej za :) > bez przesadnej ilości alkoholu. Butelka na ileś tam głów, a nie dwie flaszki na osobę zamist wódy kupiłabym wino, koniak itp w każdym razie coś dobrego, co z definicji nie ma tylu % i może tego być mniej- goście się prawdopodobnie będą burzyć, ale gorzej jeśli wódki zabraknie- to ZAWSZE robi złe wrażenie >bez organizowania noclegu dla gości. Na większości wesel, na jakich byłam, organizowanie noclegu, załatwianie hotelu było nie do pomyślenia. Kto mógł, to przyjeżdżał, a kto chciał sobie popić, to załatwiał sobie kierowcę. To zależy od gości, odległości, jakie muszą pokonać. Spałam po weselu w różnych miejscach- w hotelu, na betonie+karimacie w niewykończonym domu, w piwnicy blokowej (przerobionej, z łazienką) ale zawsze był dach nad głową. Nasza rodzina jest porozrzucana po Polsce i w nieznanym mieście w nocy trudno znależć cokolwiek, a wracać 200 km tuż po weselu nikomu się nie uśmiecha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja przyjacióła miała
taki ślub i takie wesele i było bardzo miłe może troszkę sztywne - między innymi dlatego że się towarzystwo nie schlało, bo głównie piliśmy wino ale dla mnie takie wesele jest 100 razy lepsze niż ten przaśny badziew z obleśnymi zabawami, schabowym o 1.00 w nocy, schalnymi do nieprzytomności wujkami itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka-szklanka
U mnie też będzie podobnie. Ślub cywilny ale tradycyjnie, z całą ślubną otoczką, weselem, białą suknią, tyle że bez welonu. Oczepiny też będą. Nie rozumiem co w tym dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... goście na takie wesele przyjdą się objeść i \"schlac\" czy cieszyć się szczęściem młodych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to sie mówi - czy będzie wielkie weselisko czy małe przyjęcie ludzie i tak obgadają. Więc nie przejmuj sie tym czy wesele wypali czy nie tylko rób tak żeby tobie sie podobało bo wesele jest tylko raz w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa Panna Młoda
takie moje skromne zdanie---> Z tego co wyczytałam, to na weselu, na którym byłaś, była ograniczona ilość jedzenia. U nas ma być ograniczona ilość alkoholu. Jedzenia na pewno nie zabraknie. Na jedzenie nie żałuję.:P Nie bierzemy ślubu kościelnego i nie mamy takiego zamiaru. Oboje nie chodzimy do kościoła. zDolny Sląsk czeka---> Chcę, żeby goście się najedli, napili (napojów rzecz jasna) i pobawili (dobry zespół, muzyka na czasie). ruda22---> Rodzicom oczywiście można podziękować, ale w domu, w rodzinnej atmosferze. Nie chcę tego robić przy wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona już po ...
Zrobisz jak zechcesz - organizujesz wesele dla siebie, nie dla gości więc nie powinno Cię interesować czy goście uciekną czy nie. Suknia jest dla Ciebie, cała ta otoczka również, przyjecie tak jak sobie wymyśliłaś, więc po co Ci goście, którzy będą obgadywać i marudzic? Po co stres że nie mają gdzie spać - nie zapraszaj nikogo, w końcu chodzi o to ze Ty masz sie najlepiej bawic - to Twój dzień - albo jeśli Ci tak zależy na uśmiechniętych twarzach wokół Ciebie w tym dniu - wynjamij profesionalnych aktorów - nikt Cie nie obrazi, nie będzie narzekać - będzie idealnie - tak jak sobie wymarzyłaś. Po co Ci bała suknia? W tradycji koscioła oznacza niewinność a podczas świeckiej uroczystości co? Dobrze, ze zrezygnowałas z oczepin, bo skoro bedziesz bez welonu to czym będziesz rzucać? A rodzice - są przeciez tak nieistotni ze nie należy im sie żadne dobre słowo. Twoja sprawa - ale to wszystko jakieś takie załosne i smutne jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeee bez przesadyzmu Autorka ma prawo czuć się dobrze w tym dniu podobnie jak i goście- najczęściej wychodzi z tego taki potworek- co ludzie powiedzą jak nie będzie: rosołu/poprawin/krokietów z barszczem/tortu/sypania ryżem/welonu/śnieżnobiałej sukni (to nic, że mloda wygląda w niej jak śmierć na chorągwi, za to widać, że dobrze się prowadziła)/ podziękowań/oczepin/piosenek: \"jesteś szalona\"/\" hej sokoły\"/ \"majteczki w kropeczki\"/...........i młodzi pod wpływem nacisku rodziny rezygnują z marzeń. Jestem za zdrowym egoizmem - ślubne zwyczaje się zmieniają i jest to nieuniknione, ale każdą nowość trzeba przemyśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu takie wesele
mi sie nie podoba. A prezeny byś chciala nie? pomysl tez o gosciach a nie tylko o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu takie wesele
a i jeszcze jedno - u mnie nikt sie nie schlał, bo to zalezy od kultury gosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje takie było, z jedną różnicą - to nie było wesele do rana i na tłum gości, tylko przyjęcie dla najbliższych (rodzice, świadkowie chrzestni..) i z założenia trwało do północy. Wyszło rewelacyjnie, nikt nam się do organizacji wcześniej nie wtrącał (moja teściowa próbowała ale ją spacyfikowaliśmy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze takie wesele jak najbardziej wypali ale ... suknia slubna jak najbardziej, moze byc a nawet welen. porzeciez te sukienki nie sa zarezerwowane tylko do kosciola. biel nie jest zadnym symbolem niewinnosci czy czystosci tylko tego, ze iles set lat temu wstecz, ksiezniczka angielska zamiast zwyczajowej sukienki srebrnej zarzyczyla sobie biala i odtad kazda panna mloda chciala miec biala az w koncu biel stala sie tradycja. kiedys do slubu szlo sie w tym cos sie mialo najlepszego a weleon tez symbolem czystosci nigdy nie byl. jak ojciec prowadzil corke do oltorza to twarz miala przykryta welonem, zeby mlody sie przed slubem nie rozmylil. bo kiedys bylo tak, ze malzenstwa byly ustalane pomiedzy rodzicami i mlodzi mieli gowno do gadania. co do podziekowan dla rodzicow - nie wiem skad to sie wzielo. moim zdaniem lepiej podziekowac kameralnie, dac jakis prezent. tak jakby za caly trud wychowania mozna bylo podziekowac jedna wiesniacka piosenka i po klopocie. albo dac kosz owocow. my ustalilismy, ze rodzicom kupimy z tej okazji wczasy w fajnym sanatorium coby sobie zdrowie podreperowali albo jakas przyjemna wycieczke zagraniczna jesli wola. oczepiny raczej beda ale bez wiesniackich zabaw typu przetaczania jajka przez spodnie. jakis czas temu bylam na takim weselu gdzie oczepiny byly fajne, wesole bez obelsnych zabaw a to nawet nie bylo zadne oh i ah wesele wielkich panstwa tylko mlodych mieszkajacych w malych miescinie. mysle, ze u mnie moze byc podobnie. do tego rzuce welonem, mlody muszka i bedzie fajnie. alkohol - planuje podac rozne rodzaje bo wiadomo, ze wodke nie kazdy lubi a zgaduje, ze conajmniej polowa moich gosci bedzie wolala piwo lub wino. rozmyslam tez o barmanie, ktory robilby drinki. nocleg dla gosci, jesli masz wielu gosci z daleka to pomysl chocby o zarezerwowaniu czegos. nie musisz placic. ja mam wielu gosci zza granicy i musza gdzies przenocowac. p.s. tez planuje tylko cywilny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sequoia
Oczywiscie, to Wasze wesele, nie sluchaj innych :) Ja mam to samo :D Rodzice chca zeby po cwyilnym zaprosic tylko znajomych zrobic sobie "domowa" impreze. A My i tak po swojemu :) Powodzenia w przygotowaniach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weseele moze sie odbyc ale sadze ze gosci nie zadowolisz za bardzo tym uszupleniem chodzi mi tu o alkohol na takich imprezach kazdy lubi sie napic wódki, wina , piwa kto co lubi ale butelka na kilka głow to chyba trcoe przesada moze pomys o winie i kegach z piwem ( u nas było piwo i szło bardziej niż wódka a goscie zadowloeni:)) jesli chodzi o oczepiny to twoja decyzja kazdy robi jak uważa my tez nie robilismy podzeikowan na pokaz to troche smieszne noclegi dla gosci nie sa wymogiem ja tez nie robiłąm wydziwien piszesz ze na jedzeniu nie oszczedzasz ale i na alkoholu nie waryto bo kazdy do jedzenia i tanczenia lubi wypic :) popwdzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze jedno takie pytanko a dlaczego chcesz oszczedzic na alkoholu ??? przeciez to wesele i goscie chca wypic wasze zdrowie a nie z mysla nachlac sie jak bela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka z Hameryki
Wiesz, to jest tak, że nigdy wszystkim nie dogodzisz. - bez uroczystości w kościele. Ślub tylko cywilny, ale ze ślubną suknią i tą całą otoczką. - nie ma problemu, nigdzie nie ma przymusu brania ślubu koscielnego, jak sie nie czuje potrzeby i "powołania' - bez podziękowań dla rodziców. Dla mnie to bezsensowne wygłupy - w porządku, ja szczerze mówiąc nigdy nie widziałam tego momentu, że siędziekuje rodzicom; możecie ewentualnie podziekowac za przygotowania w weselu, ale jak nie chcesz robic ckliwej szopki i dziekować za trud wychowania, to nie rób - bez oczepin. Przede wszystkim bez żadnych oczepin. O północy po prostu wjedzie tort - też nie widze problemu, wiele osób wrecz nie lubi być wypychanym jako "stara panna" na srodek i byc zmuszanym do zabaw w łapanie welonu; a jesl zamiast tego wjedzie tort, to już w ogóle nie ma sobie nad czym łamać głowy, bedzie na pewno fajnie - bez przesadnej ilości alkoholu. Butelka na ileś tam głów, a nie dwie flaszki na osobę - tu może byc strajk, jak masz w pobliżu lokalu sklep monopolowy, to możesz byc wpewna, że goscie sie będą na bieżąco zaopatrywać, a na ciebie psioczyć; moze pomyśl, czy nie byłoby warto sprowadzic barmana albo niech kelnerzy polewają i jak widzą, że ktos juz jest załatwiony, to wiecej mu nie serwują - bez organizowania noclegu dla gości - no tu może byc problem; zalezy, czy masz gosci miejscowych , czy przyjezdnych i ilu z której kategorii; przyjezdnym powinnas zaproponowac chociaz parę miejsc, gdzie mozesz zarezerwować nocleg - no i mów jasno, czy ty płacisz, czy nie, bo jak tego jasno nie powiesz, to niektórzy będa przekonani, ze będzie opłacone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będę mieć ślub cywilny a po nim skromny bankiet na około 5-6 godzin na 50 osób. Nie będzie oczepin, nie będzie podziękowań dla rodziców, zrobię to kameralnie a nie przy wszystkich. Jedzenia będzie dużo, 3 dania główne, masa przystawek, ciast, lodów, napoje i herbata bez ograniczeń, pół litra wódki na łebka. Chce aby było kameralnie i przyjemnie. A narzekający zawsze się znajdą więc nie mam zamiaru się nimi przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka z Hameryki
aha, a do tych, co mówia, że takie wesele bez oczepin , zabaw i podziękowań to nie wesele - a co to według was jest ? Jak nazwiecie przyjecie po ślubie, gdzie jest jedzenie, napoje, w tym TEŻ alkohol (no nigdzie nie napisała, że alkoholu nie bedzie wcale), tańce, a główne postacie imprezy sa ubrane w garnitur i ślubną sukienkę ? Jedni się sypią ryżem, inni rzucaja welon, jeszcze inni robią fajerwerki, jeszcze inni nic z tych rzeczy. Ale wszystko to i tak jest wesele. Chodzi o to, żeby uczcic fakt zawarcia slubu, żeby gosciom było przyjemnie, żeby mogli sie spotkać, pogadać, pojesć i potańczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka co wyszła za bolka
dziewczyny ktoras napisalała ze u niej na weselu bylo fajnie i wszyscy to powtarzaja, pamietajcie ze zawsze jest fajnie, moze sie Wam wydawac ze wesele bylo super ale goscie nie koniecznie musza to powiedxziec, wiekszosci glupio byloby stwierdziec ze wesele nie bylo takie fajne, zwłaszcza jaks Ty je ciagle wychwalasz, jako panna mloda nie dpstrzega sie wielu spraw a goscie to dostrzega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie, zaden z gosci nie powie prawdy w oczy, tylko czlowiek sie dowie, od ludzi z miasta, i od obcych ludzi. nalezy pojsc na kompromis i wyposrodkowac. Bo wesele robimy, aby goscie sie z nami bawili, i cieszyli szczesciem, a nie \'\'dla siebie, zebrac kase i do domu\'\'. to tyle:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka co wyszła za bolka
dla mlodych wesele to wspaniaął rzecz a dal gosci to kolejne wesele, glupio przeciez powiedziec mlodym potem jak sie ciesza jak opowiadaja jak im sie wesele podobalo ze bylo cos nei tak, ale sa tez i ludzie ktorym sie zawsze coś nie bedzie podobalo, kolezanka opowiadala ze poszla na wesele muzyka to jakies walce i takie podobne, nikt sie bawil sie przy tym, goscie siedzieli za stołami, moze dla dziadkow rodzicow taka muzyka bylaby ok ale nei dla mlodych, potem ci mlodzi zalowali ze wybrali taka muzyke, byli na weselu tej kolezanki ktora mi to opowiadala u niej bylo disco polo wszyscy sie bawili, dla tego trzeba brac pod uwage tez i gosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×