nie mam już ochoty na sex, gdy mój facet....

no własnie!co was wkurza u waszego faceta przed sexem,albo po? bo ja już czasem nie wytrzymuje jak przed sadzi bąki,a po jeszcze bardziej:o wiem,ze to ludzkie i normalne,ale obrzydzenie mam coraz większe do niego, odwróci sie do mnie tyłkiem i pierdzi,wrrrrrrrrrrrrr!!!!

to nie jest normalne:O:O

:o

moj maz nigdy przy mnie nie pierdzi, ja przy nim tez nie, wychodzimy do toalety

Ponad 10 lat probowalam wytlumaczyc, ze to bylo nie bylo brak szacunku dla mnie, on chce sie calowac, a jedzie mu z ust i momentalnie ochota mi przechodzi... Nigdy nie zrozumial, stwierdzil ze wystarczy jak wyszoruje rano... dupek :o

o ja pier... :O wspolczuje z calego serca

A ja jak mi ciagle gada,przy kazdej okazji,o lasce. Po prostu czuje sie przez niego wykorzystywana wtedy,tak jakby patrzyl na mnie tylko po to,zeby wymyslic jak mi go tu zapodac.

współczuje ;)

A już wczoraj wkurzyłam sie na maksa, bara, bara, ściągam z niego gacie , a tam czekoladowa duża plama. Nastrój chwili minął.

mój mówi,ze do toalety wychodzic nie może, bo całe życie przesiedziałby w kiblu!!!!! co ja mam zrobić jemu albo w ogóle,zeby sie opanował z tymi bąkami?????

heheheehhehe a co sie ebdzie chłopak czaił

moj byly mowil \" a moze lodzik\" odechciewalo mi sie natychmiast :-o

robrze ze mu tzw rodzyny nie wisialy na tylku :o

oblech :o

dla tego faceta, sorry, ale taka prawda.

hmmm,co taka cisza?czyżby wszyscy tacy idealni byli????

az sie odezwe:) bo sie prosisz heh a ja jestem spoko czysty fakt darzaja mi sie takie wybryki jak puszczanie bąków co 3 minuty ale to tylko jak jestem sam w domu... chyba sie to rozumie samo przez sie sam=samowolka tylko ze ja mam dosyc byc sam:( a do tego nie ma tu zadnej panny z Kielc a ja nie mam ochoty siedzieć na debilnych czatach:(

poczekaj do maja i bede w kielcach >:P

heheh wspolczuje ci, u nas to jest tak ze zazwyczaj jedno pyta drugiego czy moze puscic baka, ja na poczatku nie moglam sie przemoc czegos takiego zrobic przy swoim, i mowilam ze nie to on naciskal mi na brzuch hehe i mowil ze mam sie go nie wstydzic hehe i on sie mnie nie bedzie brzydzil ani nic! hehe wiec u nas to raczej smiesznie zawsze jest. Gdy on jednak mowi ze musi i jestesmy gdzies gdzie no nie wypada to zabraniam mu i wtedy wychodzi, haha ale zawsze jest smiesznie, jak sobie \"pryknie ktores z nas to uciekamy zeby nie poczuc hehehe smiesznieeeeee jest :) przynajmniej jestem soba i on tez, akceptuje mnie i ja jego pod kazduym wzgledem :)

heh a ja myslałem ze nie ma nikogo z Ck ale raczej miałczac jak zwykle na niedole liczyłem na wieksza wylewnosc ewentualnych kielczanek... a co do moich baków wybaczcie ale ja poprostu kocham grochówke zboczkiem i duzzzo mieska a jem do rzadkosci bo mój ukł pokarmowy nie zdierża:(

matka się śmieje że mu leci tak jak nam (kobietom) tylkoże z dupy i tampona powinien wkładac jak mu podpaski by przeszkadzały

u mnie sa takie kebaby z dwroca ze zadna grochowka nie pobije bakow po nich:P

to rozwiedź się z nim, wasz związek nie ma sensu ;( seks z kimś takim to coś okropnego! Całe szczęście my kobiety nie puszczamy bąków tylko wypuszczamy gazy buzią jak nam się odbije

gó**no prawda. ja puszczam bąki i to namietnie. moj facet nie bo nie ma takiej potrzeby, natomiast moj organizm jest inny i sie nie wstydze!

przy której mógłbym czuć się swobodnie, oczywiście nie chciałbym psuć atmosfery ale pod kołderką butle zasadzić to chyba nic złego ?:o

i nic, co ludzkie, nie jest nam obce..., i pierdnąć można z klasą;-) jak się kocha, to kocha się wszystko:-)

jeden mały pierd jeszcze nikomu w związku nie zaszkodził. Ale kurcze cały czas i to przed sexem??mało pociągające. A ta plana to juz fuuuuuuuuuuuuuuj... Ciesz sie że cichaczy nie sadzi, te gorzej śmierdzą:)

to sam umie jeść nie trzeba go karmić