Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Natasza27

Mój chłopak młodszy odemnie nie garnie sie do małżeństwa -

Polecane posty

Gość Natasza27
Teooodroka Wiem o tym dlatego nie chcę go do nieczego zmuszac ale dlaczego ja mam sie poswiecac. Milczec w cierpieniu:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adfe
a ja bym nie chciał miec dzieci przed 30 -tką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę poważna. Przecież tak naprawdę musisz dokonać wyboru - albo albo. Albo zostajesz w tym związku i czkasz na cud, że on nagle zapragnie tego, co Ty, albo dajesz sobie szansę na inny związek z innym facetem, który będzie widział to samo, co Ty, jako swój życiowy cel. Nie rozumiem dlaczego kobiety mają takie straszne parcie na zmienianie faceta?? On nie chce takiej przyszłości, jak Ty sobie wymarzyłaś, to zostaw go w spokoju i nie ugniataj do własnej formy. Szczerze wytłumacz na czym Ci zależy, niech sam też sobie to przemyśli i koniec. Albo albo... Chyba, że chcesz być męczennicą i ze łzami w oczach tkwić w czymś, co Cie tak naprawdę unieszczęśliwia. I na Boga!!! Przestań patrzeć na koleżanki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaaa23
Nataszka tak szczerze to Ci powiem ze masz dwa wyjscia, albo czekac az on sie namysli, albo stwierdzic ze nie chcesz miec pierwszego dziecka w wieku 34 lat i poszukac kogos o podobnych priorytetach do Twoich. Wiem ze ciezko to wszystko zostawic no ale masz opcje czekania nie wiadomo jak dlugo i w ogole straty szansy na urodzenie dziecka w "zdrowym" wieku. Ja bym raczej jeszcze poczekala z rok, nie przejmowala sie tym ze on nie chce. Moze czuje sie zbyt pewny Twoich uczuc? Moze moglabys zmienic troche swoj styl zycia tzn najpierw poinformowac go, ale tak spokojnie, ze nie chcesz miec dziecka po 30 bo to niezdrowe i dla dziecka i dla Ciebie. Niewazne juz czy bedzie ktos z tym polemizowal, wazne ze Ty tak mowisz i uwazasz, ze to bedzie niezdrowe. Pozniej niech sie pojawia przy Tobie jacys adoratorzy, niech Twoj facet bedzie zazdrosny i niech mysli o Tobie czesciej. Zajmij sie soba, zacznij gdzies sama wychodzic ze znajomymi. Jednoczesnie badz dla niego osmym cudem swiata, nie zrzedz, nie narzekaj, nie krzycz i nie kloc sie o pierdoly. Z usmiechem na twarzy rob to co Ci sprawia przyjemnosc. Jesli to nie pomoze to jest jeszcze taka terapia wstrzasowa, w wielu zwiazkach oswiadczyny nastepuja po wiekszych kryzysach trwajacych np 2 miesiace, kiedy facet sie steskni, a na koniec wszystko zostanie wyjasnione i sie pogodzicie. Ale to jest ryzykowna gra i robisz to na wlasne ryzyko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" twoj wiek - to czas kiedy powinno sie juz miec przynajemniej jedno dziecko." Nie kazdemu tak sie uklada w zyciu,ze w tym wieku ma juz dziecko. Ja tez mam 27 lat i mam nadzieje ze przed 30. bede mialapierwsze dziecko. Ale na takie myslenie jest dla mnie za wczesnie . Bo owszem bylam w zwiazku 5 lat , ale mi nie wyszlo... potem dlugo bylam sama i teraz dopiero od paru miesiecy jestem z kims... Ale to za wczesnie by mowic o jakiejkolwiek przyszlosci i datach . Mimo tego ,ze on jest po 30 , to wiem, ze potrzebuje czasu . Bo tez niedlugo przed tym jak sie poznalismy skonczyl dlugoletni zwiazek ... No ale nie o tym chcialam pisac ;) Natasza - jemu do 30 zostalo jeszcze 6 lat i tak szczerze mowiac , to nie wiadomo ,czy do tej pory bedziecie jeszcze ze soba. Rozumiem doskonale (rowiesniczko ;) ) ,ze chcesz jakiejs stabilizacji , chociazby zareczyn (ktore i tak przeciez niczego nie gwarantuja - zreszta , malzentwo i dzieci tez nie zapewnia Ci bycie z nim do smierci ... ) , nie przemawia do mnie Twoj argument o kolezankach . (moje niektore kolezanki liceum maja juz 2 dzieci ... ja nie czuje sie "gorsza" - nieraz zycie uklada sie tak i nie inaczej...) Ty masz swoje zycie- one swoje. Wiec skup sie na sobie . Porozmawiaj ze swoim facetem na spokojnie ,bez zadnych zdan typu "jesli tego nie zrobisz- odejde" i moze dojdziecie do jakiegos porozumienia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adfe
niezdrowym jest posiadanie dziecka po 40 -tce , a nie 30 -tce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natasza, nie daj się zacukać tym nowoczesnym. Masz prawo tego wymagać, a chłopak powinien to rozumieć, jeśli nie jest zapatrzonym w siebie egoistą. Zaraz na mnie wszyscy napadną, ale co tam. TAK SIę KOńCZY MIESZKANIE Z SOBA PRZED śLUBEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaaa23
niezdrowym moze byc rodzenie PIERWSZEGO dziecka po 30 i KTOREGOKOLWIEK dziecka po 40 takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Natasza, nie daj się zacukać tym nowoczesnym. Masz prawo tego wymagać, a chłopak powinien to rozumieć, jeśli nie jest zapatrzonym w siebie egoistą." :D jasne! Jej egoizm to jedynie przejaw instynktu gniazda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adfe
ale dla kobiety . FAcet moze miec dziecko po 40 tce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze przerwa w zwiazku
on jest egoista bo nie chce zwiazku, a on akim jest skoro tez w pewnym sensie mysli tylko o tym czego ona chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on chce byc z nia - nie to ze nie chce zwiazku . On nie chce sie narazie zenic i miec dzieci . To co innego. Ja to rozumiem . Tylko ze 6 lat bym nie czekala :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adfe
jakiego zwiazku ? W wieku 24 lat tylko frajerzy sie zenią . MEzczyzna zdrowy chodzi wtedy na imprezy. A na ojcostwo przyjdzie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tylko jaaaa23 - dokształć sie dziecko zanim zaczniesz wypowiadać się w temacie rodzenia dzieci w określonym wieku. A miałam kawę wypić, bo mi cisnienie spada i proszę - już nie muszę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adfe - chodzilo mi o to ,ze przeciez oni caly czas sa razem , czyli w zwiazku . Jakby nie chcial z nia byc , to chyba odejsc jest latwo , prawda ? zwlaszcza , jesli to ich mieszkanie jest tylko wynajmowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaaa23
nie obrazaj bo to zalosne:) swoja droga napisalam ze ja tak uwazam. z tego co mi wiadomo okolo 30 rosnie ryzyko poronien, pojawiaja sie trudnosci z zajsciem w ciaze oraz porod bywa czesciej z komplikacjami. to nie jest regula! i nie kazdego dotyczy. ja osobiscie wolalabym urodzic pierwsze dziecko przed 30rż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdd-5.12
A teraz go zostawisz, znajdziesz nowego faceta, ktory pewnie tez nie bedzie chcial jeszcze sie ustatkowac i zmarnujesz kolejne 2-3 lata. Chyba, ze na pierwszej randce bedziesz mowila facetom, ze szybko chcesz slub i dzieci. A po tych 2-3 latach, moze ten obecny sie zdecyduje na slub, ale juz pewnie nie z Toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winogronko11
A to niby dlaczego 27latka powinna miec juz jedno dziecko?:O To nie te czasy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaaa23
nie chodzi o czasy ale o zegar biologiczny kobiety, sobie poczytajcie o tym w fachowej literaturze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeryfowa
Autorko, moja koleżanka miała wypisz wymaluj tak samo jak ty. W podobnym wieku, może troszkę młodsi. On akurat był od niej akurat z rok starszy, ale to nie ma wpływu na całokształt. Mieszkali razem w wynajętym mieszkaniu od rodziny dziewczyny. On zaczął już pracować jako lekarz. Ona pracowała i kończyła jednocześnie dzienne studia. Ona bardzo go kochała. O jego uczuciach nie będę pisać, bo znam sytuację z jej relacji tylko. Byli razem parę dobrych lat. On nie mógł się zdecydować, mimo, ze jej mówił, że ją kocha. Ona w końcu powzięła stanowcze kroki i pewnego dnia mu powiedziała, że daje mu miesiąc i oczekuje, ze po tym czasie on się jej oświadczy. A jeśli nie to koniec z nimi i niech się wyprowadzi. Przez miesiąc było tak jak dawniej: miłość i sielanka, oraz kompletny brak rozmów o przyszłości. Miesiąc minął, ona była konsekwentna. On się wyprowadził. Już w ciągu najbliższych tygodni ona dowiedziała się, ze on jest już z inną dziewczyną. Wynajął specjalnie mieszkanie, by z tamtą zamieszkać - ulicę dalej miał duży rodzinny dom w tym samym mieście. Nie minęło pół roku i odbył się ślub byłego mojej koleżanki z tą drugą. Zawsze jak moi faceci nie mogli się zdecydować to przypominałam sobie te przeżycia mojej koleżanki. Były dla mnie bardzo pouczające. Myślę, że i tobie się przydadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczułaś się urażona, jak mi przykro:P Ale stwierdzenie, że rodzenie któregokolwiek dziecka po 40-tce jest niezdrowe... Myśl sobie co chcesz - życzę Ci urodzenia dziecka, kiedy tylko będziesz chciała, ale nie mów, że dzieci kobiet rodzących po 40-tym roku życia przychodzą na świat chore!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winogronko11
Jesli ktos ma miec problemy z zajsciem w ciaze, to bedzie je mial i w wieku 20 lat. Poczytaj sobie watki "staraczek". Pierwsze dziecko w wieku 40lat to moze faktycznie za pozno, ale 30latka to jeszcze mloda matka. Za granica sredni wiek kobiet rodzacych pierwsze dziecko to 30 lat. Im bardziej zacofany kraj, tym mlodsze matki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki z tego moral ? Jesli facet wie ,ze wlasnie z ta kobieta chce spedzic reszte zycia - to sie z nia ozeni, nawet po po roku/roku . I nie bedzie ustawial sztywnych dat , ze za 5 lat slub, a za 7 lat- dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeryfowa
Podsumowując moją opowieść: dla mojej koleżanki, z którą tak długo był i mieszkał nie był w stanie podjąć decyzji - za to z inną dziewczyną potrafił podjąć decyzję błyskawicznie. I wiek mu w tym wcale nie przeszkadzał (grubo przed 30).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka pollka
A kwestii rodzenia dzieci to winogronko ma rację w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasza27
to tylko jaaaa23 mam do siebie żal o to,że tak pokierowałam od poczatku tym zawiązkiem. Pozwoliłam na to. Wiem ,że słowo "pokierowałam" jest złe ale nie mogłam znaleźć w tej chwili bardziej odpowiedniego.Nie wyglądam na 27 lat. Tak tez w sumie sie nie zachowuje. Jestem jedyna dziewczyna, która jest w towarzystwie Jego i jego kolegów. Chłopaki sie smieją, że troszke jestem takim ziomkiem. Pozwalałam mu na dużo. I pozwalam nadal. Na wychodzenie na imprezy z kolegami samotne też. Nawet na wyjazdy go samotne puszczałam. Ufam mu a nie chciałam byc babsztylem przejmującym władzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrzcie 24latek,a mimo wszystko mądry gościu :D :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeryfowa
Natasza, dodam jeszcze, że potem do mojej koleżanki dochodziły informacje, ze obydwa związki tego jej chłopaka troszkę mu się zazębiły ;-) o czym ona (w trakcie) nie miała zielonego pojęcia i najmniejszych podejrzeń, pełne zufanie. :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×