Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Krwawa Mańka

Klub -niespokojnych dusz..

Polecane posty

Gość Psełdonim
Kwestia interpretacji. O napomkniętym z nazwiska artyście-pisarzu słyszałem nie raz, ale tego, co napisał, nigdy nie czytałem. Z lenistwa oraz z braku zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psełdonim ---> Niespokojna z Ciebie dusza,która wedrując szuka odpowiedzi?Ciekawe..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktokolwiek wie
a ja che latać ,oderwać sie od tego monotonnego życia ,czyt.kieratu !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktokolwiek wie
kiedy coś się kiepści zwiewam w marzenia ale to już nie zawsze wystarcza chlip,chlip

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
:-) Latanie jest przyjemne. Potwierdzam posiadanym doświadczeniem. Przyjemne i ekscytujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Ależ ja nie potrzebuję. Stać mnie na własną oryginalność życiową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktokolwiek wie
o czym rozmawiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
No właśnie, Tetyda. Nasze życie jest wędrówką, pielgrzymką. Pielgrzymowanie uzmysławia człowiekowi jego przemijalność. Każdy następny dzień jest inny. Nowe obrazy, nowi ludzie, nowe sytuacje. No i przede wszystkim cel - dojście na miejsce. I ofiara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Pozwolę sobie na sprostowanie - nie "bywa", ale "jest". Zawsze jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
W żadnym wypadku złowieszczo. Dzięki ofierze życie człowieka nabiera sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie boje wedrować w głąb swojej duszy,boje sie szukać odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.Dlaczego?Bo odpowiedz może mi uswiadomić,ze wszystko co robiłam,osiągnełam jest nic nie warte.....każdy jest kowalem własnego losu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! to ja tez sie wypowiem,jeżeli pozwolicie:) moim marzeniem jest żeby wyjechać do Tajlandii i nakarmić taka duża zywa pande...ehh...aż mi ciary na samą myśl przeszły po plecach,takie mam marzenie;) myśle ze tez jestem duszą która do końca nigdy nie da sie okiełznać i zawsze pozostana zakątki ktore bedą nawet dla mnie samej tajemnicą a odkrywając je bede sie dziwić za kazdym razem,ze coś takiego we mnie drzemie... nigdy nie myslałam tak jak inni...bardzo czesto jest to przyczyną nieporozumien, ktore przeradzaja sie w spór albo ludzie zaczynaja patrzec na mnie z pobłażaniem...no ale cóż,ja i tak wiem ze mam racje i nie wyrzekne sie tego;) mam taką sferę wokół siebie, ktora traktuje jak teren prywatny ściśle strzeżony,potrafię wyczuć kiedy któś mi chce do niej wleźć i wtedy wytaczam broń;) może to akurat nie przemawia za faktem,ze uwazam siebie za niespokojną duszę ale chciałam sie podzielić...pogoda taka beznadziejna i nie mam sie czym pocieszyć,a pogadać-\"popisać- mi sie chciało:) chciało mi sie wypowiedzieć,wyrazić na jakioś temat:) pozdrawiam was wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Ofiara jest dobrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tetyda odczuwam podobnie jak ty. boje sie ze okaże sie ,że wszystko co do tej pory zbudowałam nie jest takie jak ja to postrzegam...dlatego czesciej wybieram obojetnośc kiedy nachodzą mnie takie myśli, wybieram nieświadomość,wygodę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Wędrowanie w głąb własnej duszy jest przymitem człowieczeństwa. Chowanie głowy w piasek zaś atrybutem strusiostwa. Nie można będąc człowiekiem, być jednocześnie strusiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Akuratnie masz rację, Otulona. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze kiedys bede gotowa na prawde o sobie,choć intuicyjnie wyczuwam jaka jest odpowiedz.Dlatego chce spełniać swoje marzenia.Od tych najmiejszych do najwiekszych (ukrytych w zakamarkach serca)Nie uciekać, nie bać sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Być może, jakkolwiek z czegoś się wzięło to odniesienie do strusia. Względem strusia się nie wymądrzam, ponieważ nie sprawdzałem. Co do chowania łba w piasek w przypadku człowieka, jestem gotów sypać licznymi przykładami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Tetyda? A jakie są te Twoje marzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
A teraz znikam na peien czas, udając się automobilkem w miejsce, gdzie przebiega fragment pruskiej części szlaku pielgrzymkowego Camina de Compostella. Do zobaczenia. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również chciałabym spełnić moje marzenia ale z drugiej strony wiem,że marzenia są po to żeby mieć cel w życiu i chodzi o samo dazenie do nich...mialam już kilka takich przypadków, kiedy spełnienie marzenia wcale nie przynosiło mi oczekiwanej satysfakcji czy euforii a tylko chwilowe zadowolenie...i tak sie miotam miedzy jedną stroną a drugą...przytocze fragment piosenki ktory w 100%ach opisuje moja osobowość: \"and the thing that freaks me out is I always be in doubt\";) to ja też spadan,lecę na uczelnie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenia---> Podróż do Australii,schować sie w torbie kangura,pływać na grzbiecie delfina,być porwaną przez piratów,napisać książke,odwiedzić plaże nudystów,pokonać strach przed lataniem..Nauczyć sie j.angielskiego.Mieć własną firme.Znależć 2 połówke pomarańczy,która bedzie przy mnie zawsze nawet w tedy,gdy będe wątpić i uciekać.A przede wszystkim odejść od męża tyrana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje marzenia: chciałabym robić w życiu coś co daje satysfakcje mieć pasje która pochłonęłaby mnie i czas na realizowanie się ,Harley Dawidson ze skórzanym siodłem typ krążownik na wysuwanej kierownicy tzw widelcu.Chciałabym pojechać w wiele miejsc pójść na kilka koncertów rockowych,zobaczyć zorzę polarną i napisać ksiażkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×