Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mooonik3

życie uczuciowe

Polecane posty

Jestem z mężczyzna 10 lat,mamy 2 wspaniałych dzieci,łączy nas bardzo silna więż,przynajmniej tak mi się wydawało...w zeszłym roku wyjechał do pracy za granice,był tam 1.5 roku,nic nie zmieniło sie między nami,poza jednym ale...przypadkowo dowidziałam sie,że kontaktował się ze zwoją była dziewczyna.zabolało mnie to bardzo,obiecał,przyzekł ze nigdy juz sie z nią nie badzie kontaktował.minoł rok ktory spedził z nami w domu(urodziłam synka).w styczniu tego roku wyjechał ponownie w celu zarobkowym,nieminol miesiac a świat mi siezawalił.dowiedziałam sie ze nadal o niej mysli goraco,jest zawsze w stanie dla niej ryzykowac,poszedlby z nia do łuzko i wiele gorszych dla mnie rzeczy...,powiedzialam ze wiem ze z nia rozmawial,klamal w oczy.boze...kocham tego czlowieka tak bardzo,az boli mnie ta milosc,chce byc z nim do konca zycia ale nie wiem czy uda mi sie zapomniec....ciagle w glowie buzuja mi tes slowa ochydne,10lat bylam swiadoma ze kocha tylko mnie...boze co ja powinnam teraz zrobic,ktos zabral mi kawalek zycia,moj cel zyciowy,moja milosc w ktora tak slepo wierzylam...jestem xzałamana...od 4 dni dzieci widza tylko moje łzy...on wraca za 3 tygodnie,dla mnie jako obcy czlowiek,ale kocham uwierzcie mi kocham,jestem uzalezniona od tej milosci od tego faceta....moze czytajac to spojzycie na moj los swierzym wzrokiem i pomozecie podjac decyzje...licze na kazda wypowiedz...licze na cokolwiek pragne by to sie nigdy nie wydazyło...chcialabym wierzyc ze to ja jestem ta pierwsza...niestety zawsze bede druga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urodź mu trzecie dziecko... po prostu nie pociągasz go tak jak jego była i ona jest dla niego atrakcyjniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on nie chce na ten temat rozmawiac,chce zapomniec o tym,chce jak najszybciej sie ze mna ozenic...ale ja nie wiem czy jeszcze chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia888
t

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przerabane!wspolczuje.radziłabym nie wysyłac kochanego samego za granice.nierozumiem takich facetów. tez mam problem jestem 8lat w zwiazku i wszystko sie wali,od pól roku mamy dziecko,a od 2mcy kompletnie nie dogadujemy sie.To jest moja wina bo wypominam mu jego przeszłosc,on był i jest moim jedynym facetem,ktorego nadal kocham ale przez fakt ze ktos go miał przede mna i nie był to krótki zwiazek to jakos przestałam sie nim interesowac,kłotnie sa coraz gorsze i coraz bardziej oddalamy sie od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyrazy współczucia- jesteś ofiarą życiowego upadku swojego męża:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia888
..a wiec...moze zaczne pd niechlubnej wypowiedzin na samym poczatku osóbki o pseudo "komiczna'! coż za bzdury wypisuje-"urodź mu trzecie dziecko"-paranoja!!! i ten komentarz o wyzszosci atrakcyjnosci TEJ DRUGIE-bzdura! Sorki, ale cisnienie sie podnosi jak sie o czyta! dziecko w niczym nie pomoze, wprost przeciwnie-"kochana żonka"bedzie niańczyć maluszka, a mezuś wyjedzie jeszcze szybciej, bo przeciez trzeba zarobić na dzieci-wieksze wydatki!!!i juz w ogolle-przy trójce dzieci nie bedzie czasu dla nich dwojga...! nie bede wnikac dalej w temat,bo to bez sensu,wypowiedź "komicznej" nalezy chyba potraktować jako wyraz ironni w tym co pisze-wtedy to ma sens..a tak..? szkoda słów! cieżka ta Twoja sytuacja ale nie jest to koniec świata! z tego co piszesz widze,ze do samej zdrady nie doszło-to dobrze! owszem, psychiczna "nielojalność' boli bardzo, jednak jesli sie kochacie(wiem, ze to brzmi jak banał), ale to jedyny warunek-wszystko da sie naprawić ;-) wydaje mi sie , ze rozpacz i łzy przy tej druiej osobie to zła "strategia"-owszem, nie ukrywaj uczuc, ale jesli podejdziesz do tematu tak, ze "oj, ja biedna, zostań ze mną, wybierz mnie", bo nic z tego! trzeba pokazać swoją godnośc, naljepsza rada jest rozmowa-długa... szczera rozmowa o Was, waszych uczuciach i o tym, co dalej z tym bedzie-to trudne pytania, ale trzeba na nie odpowiedzec...! SZCZERZE...tak po partnersku i w miare spokojnie, bez emocji...we dwoje...! Co do atrakcyjnosci tej drugiej-uwierz mi-ona samma w sobie na starcie jest atrakcyjna (choćby była bardzo średnio urodziwa), bo...jest "nowa', ona nie zmywa, nie zmienia pieluch itp i przez to jest akrakcyjna(stad tak wiele romansów), wiec nie zadreczaj sie tym ze ona jest w czymś lepsza od Ciebie!Hm...napisz o dalej z tego wyszło...acha! i pszybki ślub w tej sytuacji NICZEGO nie zmieni!!!Facet jak ma kobiete "zdobytą" to wie, ze jej ciezko bedzie odejść od siebie-rozwod itp, zmienia sie jego myslenie, wiec nie podejmuj pochopnej decyzji-zreszta-w takiej sytuacji zgoda na ślub to jakby zaakceptowanie tej sytuaji i wybaczenie bezwarunkowe...a takprzecież nie jest, prawda...? powodzinka i trzymam kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia888
acha..jesli masz pytania to zapytaj na forum-weszłam tu zupełnie przypadkowo i anonimowo, mail jest nieaktywny ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia888
OGÓLNA REFLEKSJA..;-) Faceci poprzez takie postapowanie czesto wyyrazaja to, ze czegos im w zwiazku brakuje...nie iwem, czy tak jest akurat w tej sytuacji (czy to nie zwykły drań!) jednak...zastanow sie, czy w Waszym związku wszystko jest tak jak byście chcieli i sobie tego życzyli...., pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bylo milo i się skończylo..
Nic nie usprawiedliwia zdrady, nawet gdy kierowala nią niedojrzalośc emocjonalna i znudzenie w związku. Gdy zapytalam męża - Co mu brakowalo w związku , że mnie zdradził emocjonalnie i fizycznie? Odpowidział - Nic mi nie brakowalo, nie wiem dlaczego tak zrobilem, chcialbym cofnąć czas, żeby było jak dawniej.Nie wiem jak mam naprawić krzywdę jaką ci wyrzadzilem!...Ja też nie wiem, bo nie jestem w stanie zapomnieć o zdradzie, za bardzo go kochalam i ból po zdradzie jest silniejszy od uczucia jakim kiedyś go darzyłam. Bylo mu bosko z inną, no cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×